pilnie potrzebuje porady

zwlaszcza dziewczyn, wlasnie sie zorientowalam ze nie wzielam wczoraj tabletki antykoncepcyjnej, nigdy mi sie to nie zdarzalo, teoretycznie moge miec dni plodne, bo jakis tydzien temu skonczyl mi sie okres, nie chce leciec do ginekologa, po prostinor, zwlaszcza, ze chodze do swojego w rodzinnym miescie, a teraz przebywam gdzie indziej, problem w tym ze wczoraj wspolzylam i troche sie obawiam, ze jednak moglabym zajsc, chociaz z 2 str czy nie wziecie 1 tabletki wystarczy zeby byc w ciazy ??

odpiszcie mi :)

zajść nie powinnaś, ale ja tam wolałabym odwiedzić gina, tak profilaktycznie, co by potem się nie okazało... no, chyba ze chcesz miec dziecko teraz

no mi sie wydaje tez ze nie powinnam, a do gina hmmm pewnie jak juz pojde to mi wcisnie ten prostinor, ale z 2 str nie mam kasy teraz na prywatnego, a do przychodni nie jestem zapisana nawet :O

no zalezy, jak kalkulujesz co cie wiecej wyniesie - gin i postinor, czy ewentualny dzieciak? pozyc od chlopaka, sama siebie chyba nie bzykasz, co?

jasne jestem glupia bo raz od 4 lat zapomnialam tabletki, nie chce sie truc tym swinstwiem, jesli chcialoby mi sie isc do gina to nie pytalabym was.

no to ja ci mowie - zajsc nie powinnas, bo po jednym dniu sie plodnosci nie przywroci ale ja na twoim miejscu nie na kafe bym zapytala a na pogotowiu antykoncepcyjnym

ja zazylas zapomniana do 12 godzin to nic ci niebedzie, nie panikuj zazyj nastepna tak jak powinnas i tyle. i czasem ulotki czytaj albo radz wczesniej lekarza na takie wypadki a nie na kafe. grunt to nie panikowac:))

przekroczylam 12 godzin

http://www.wpadka.pl/pogotowieantykoncepcyjne.aspx

w ulotce jest napisane ze jesli w 2 tygodniu brania zapomnialam, ale tabletki byly brane prawidlowo przez 7 dni poprzedzajace dzien w ktorym nie wzielam, powinnam stosowac metody wspomagajace przez 7 dni, ale nie jestem narazona na zajscie tak jakby to byl 1 tydzien, wiec wg tego nie musze chyba panikowac

ma stronce, którą podałam, są numery telefonów mozesz jeszcze zadzwonić i dopytać, jak masz obawy ale raczej nie powinnaś

u mnie w wojewodztwie nie ma pogotowia antykoncepcyjnego :O

kurcze... :( ale to zadzwoń po prostu na którekolwiek, tam chyba z ginem przez tel powinnaś mieć możliwość porozmawiania? to wtedy usłyszysz co i jak... i ty dziewczyno się spręż, bo nie masz aż tak dużo czasu w razie czego żeby gdzies podjechać

Najgorsze jest to, że współzyłam z przypadkowo poznanym Murzynem i nawet nie znam jego nazwiska

Tutaj możesz zadać bezpłatnie on-line pytanie ginekologowi http://www.ilekarze.pl/ekspert/ Powodzenia