Czy taki SMS jest zachęcający?

"Ok leniuchu, zaskakujące, że nie chcesz mnie bliżej poznać, ale w porządku. Gdybyśmy jednak się kiedyś przypadkiem spotkali, to chciałabym jeszcze wyjaśnić tę kwestię, której nie poruszyliśmy. (tu wyjaśniam, całowaliśmy się, nie znając się zabardzo, a teraz tego żałuję). Pozdrawiam"

Nie :P

jak dla mnie nie bardzo. panna sie narzuca :O

A jaki byłby zachęcajcy do tego, żeby chciał się ze mną spotkać :P

nie :O narzucanie się ...

A macie pomysł na sms nienarzucjący się, a zachęcający?

no skoro on cie nie chce bliżej poznać to po co chcesz go zachęcac

pomozemy ale napisz najpierw o co w ogole chodzi z tym chlopakiem

Ale może nie chce mnie poznać, bo myśli, że jestem łatwą panienką, a ja się nigdy tak nie zachowuje i chciałabym to wyjaśnić. Facet może nie chcieć spotkać się z dziewczyną, która poznając się z nim, i chwile przebywając, całowała się z nim?

nie masz za grosz godności i honoru:o ale czasami chcialabym taka:D

1) błąd że znająch go chwilę całowałaś sie z nim 2) dla faceta to znak --> jest łatwa :)

Kurcze, właśnie chciałam spróbować, pierwszy raz tak zrobiłam i zakładałam, że on się nie odezwie. A jednak się odezwał. Dosyć miłe smsy pisał, ale podsumował, że miło było mnie poznać i że ma nadzieję, że się jeszcze spotkamy. I tyle. A ja jednak przez to... Że okazał się na tyle miły, żeby po tym napisać... Nie mogę teraz zapomnieć...

mnie sia zdarzalo calowac z jakim facetem na imprezie, ale to nie bylo w pl:o bylam pijana:o po taki czyms, to ja juz nie chce nawet przypadkiem sie z tym facetem spotkac, bo mi wstyd:o

napisz mu wiec, ze nie tylko masz nadzieje, ze sie jeszcze spotkacie, ale jestes wrecz pewna ze tak bedzie...i napisz dalej: proponuje jeszcze w tym tygodniu, co ty na to? (albo woz, albo przewoz)

przeciez napisal, ze ma nadzieje, ze sie jeszcze spotkacie, wiec w czym problem? bo z Twojego pierwszego postu wynika, jakby napisasal: milo bylo, ale zerwijmy kontakt, nie chce Cie blizej poznac.

yeaaaaaaaa uwielbiam takie myślenie. Też tak miałem że panienka się ze mną całowała na imprezie ( kumpela mojej koleżanki więc nie pierwsza lepsza i ja też byłem z tej bezpiecznej grupy) ,a potem jak do niej dzwoiłem to jakieś donsy na mnie .no lol podobała mi się zajebiście ,ale jak zaczęła się fochować na dzień dobry to sobie myśl kij ci w oko nie będę Ci dziewczyno właził w dupę. Gra pozorów jest fajna byle byś nie przegięła pały moja droga bo faceci są różni i mogą tak jak ja sobie podarować.

Oj... Nie mam na tyle odwagi. A gdyby takie coś: "Właściwie to w ogóle się nie dziwię, że nie chcesz poznać dziewczyny, która nie znając Cię, pozwoliła się pocałować... Źle mi z tym, bo nigdy się tak nie zachowuje, ale miałam wrażenie, że nie jesteś mną zainteresowany. Może kiedyś przypadkiem jeszcze się razem pobawimy. Tymczasem pozdrawiam."

tak przy okazji to może mi podpowiecie na przyszłość jak dobrze poradzić sobie z "chłodnikiem" od panny z którą sie całowalem na imprezie. Mam od niej nr itp. Powiem tak że cholernie brakuje mi dziewczyny i ja bym chciał mieć ją jak najszybciej bez tej całej "gry" jednak tak się nie da ;/ Skoro całujecie się z facetem na imprezie to nie ukrywajmy podoba się on wam ( natury się nie oszuka i jak byście były z nim same i nikt by was nie widział to mogło by dojść do stosunku :)pod wpływem chwili) ,ale nie chcecie wyjść na łatwe przed koleżankami i samą sobą więc potem udajecie wielce niedostępne itp jednak z mnie taki murek zniechęca i to czasem dość szybko. Więc jak byście chciały żeby facet się zachował ?? ma niby przeć dalej ? ale jak długo bo pewna granica jest :)

honoru, o ile w ogole go masz...

:(

Czemu nikt mi tak nie włazi w dupę :( chyba jestem za miły dla was kobiety ;W . Jak się jest złym to wy na nas lecicie taka prawda i jeszcze przepraszacie -_-

do takiego jednego kolesia: jak sie jest zlym, to siedzi sie we wlasnej budzie , a nie udaje kogos innego niz jest :P

niespecjalnie, szczególnie jeżeli to pisze nie znana panna, bo wygląda jak by miała jakieś rozdmuchane oczekiwania

skoro Ci napisał, ze ma nadzieje, że \"miło było mnie poznać i że ma nadzieję, że się jeszcze spotkamy\". to jaki Ty masz problem z odpisaniem, bo nierozumiem. Skoro chcesz sie z nim spotkac to odpisz jemu, że również chcialabyś go poznać i masz nadzieje na spotkanie. szukasz problemu tam gdzie go nie ma:o

Ale ja mu wtedy odpisałam, że też mam taką nadzieję, a on na to już nic :/

to możesz poczekać, lub sama wykazać inicjatywe i umówić się z nim gdzieś.

Choć piłeczka jest po jego stronie obecnie:P

Ale ja mu już w tym czasie napisałam z odstępami dwa smsy: jeden z numerem gadu, a drugi, że się nigdy tak nie zachowuje i że chciałam to wyjaśnić. A on ani słowa. Czemu nagle mnie nie chce :/ Co to miało być.

może mu się kasa na kom skończyła?:p

taa..