Czasem szczera rozmowa z partnerem o problemach moze wszystko zrujnowac!!!!

Zawsze sie moei, szczera rozmowa z partnerem jest najwazniejsza, ja postanowailam to zastosowac w zwiazku, bo najbardziej nie ukladalo nam sie zycie seksualne, byl samolubny i po 8mies naszej znajomoosci ani razu nie hm zszedl w dol zeby mnie zaspokoic i inne tam a ja non stop jemu robilam dobrze. Postanowilam porozmawiac, powiedzialm co czuje i fakt zmienil to, ale dalej ani zadnych pocalunkow przez jakis czas tylko ja dawalam znowu porozmawialam z nim, teraz po tych "szczerych rozmowach" mowi ze czuje presje ze bede mu znowu mowic co jest nie tak ze nie ma juz wogole ochoty na zblizenia!!! mowi ze chyba przestalam byc atrakcyjna dla niego albo nie wie dlaczego po prostu sex zemna kojarzy musie z tym odczuciem wlasnie, ze zaczne mu gadac. Nie wiem co robic?

mysle ze sobie znalazl kolejny powod do tego zeby cie nadal olewac i nie dawac nic od siebie

rób laskę bez grymaszenia albo znajdź sobie partnera który będzie słuchał tego co mówisz.

dlaczego?dlatego ze ja mu zawsze musze robic loda a on nawet nie chce mnie nic rozbudzic i ze wogole nie mysli o mnie ???

niezly podszyw!! szkoda ze nie udany

na ten czas onegdaj... :O lipa jest i lipa będzie... czas na zmianę modelu

W ogóle nie piszemy razem a osobno. A sama sobie takiego wybrałaś pewnie ma sporo kasy to milcz i rób laskę albo znajdź sobie kogoś kto Cie wysłucha a nawet spełni twoją prośbę.

pomyslcie jakbyscie se czuly gdyby sex wygladal tak ze wy macie skakac kolo waszego partnera a on was nawet nie dotknie, czasami to jest nieprzyjemne bo nie jestem nawet rozbudzona ...

przez 8 miesiecy przyzwyczailas go do tego ze ty dajesz a on bierze. teraz nagle chciala sinaczej a on sie zaparl. albo znajdz sobie innego faceta, albo daj temu szlaban na seks, sama wymagaj i nie dawaj nic w zamian:P

heh ja mam wiecej kasy od niego:P tylko ze jestesmy dlugo i kiedys byl inny

no to wlasnie teraz wymagam, ale on juz nie chce nic ze mna:( spier podszywie!!!

bes sensu ze wogole zalozylam ten watek, dzieki za takie teksty , na razie!:(

tu nic do rzeczy . Związek polega na dialogu i pewnych ustępstwach . U Ciebie wygląda to tak ty mu mówisz o swoich potrzebach a on mówi że go nie pociągasz czyli nawet nie słucha co do niego mówisz :).

a teraz po 8 miesiacach on myśli że sie z choinki zerwałaś i strzelasz jakieś idiotyczne fochy przez własną dobrość i wyrozumiałaość zrobiłaś sobie kuku, pozwalałaś by on tylko dbał o własną przyjemność a sama milczałaś w cierpieniu no to się nie dziw że poprzednia "Ty" mu odpowiadałaś a ta "nowa" go wkurza .....tamta nic nie wymagała tylko dawała .... nie dość że samolubny dupek to jeszcze maniupulator, osiłuje wmówić Ci że to ty jesteś ta zła bo chcesz od niego odrobinę zaangażowania

szczerze rozmawiać to trzeba było od początku gdy już przy pierwszym seksie się zorientowałaś że koleś nastawiony jest jedynie na branie

Dzieki za zrozumienie:)masz calkowita racje ehh glupia bylam ale musze to teraz jakos naprawic

Nie martw się, 3/4 facetów taka jest...miałam 4 partnerów ale jeszcze nie spotkałam takiego który z własnej woli chiałby sprawiać mi przyjemność....większość z nich reagowała fochem gdy czegoś oczekiwałam faceci tak mają że im sie wydaje że seks polega na tym że oni mają sie spuścić

>sama go przyzwyczaiłaś Zwyczajnie gustujecie w bogatych snobach , a on cóż ma w dupie wasze problemy bo za 10 min może mieć drugą ....:)

sama go przyzwyczaiłaś Nie martw się, 3/4 facetów taka jest...miałam 4 partnerów ale jeszcze nie spotkałam takiego który z własnej woli chiałby sprawiać mi przyjemność....większość z nich reagowała fochem gdy czegoś oczekiwałam Reagowali fochem bo po raz pierwszy kobieta powiedziała takiemu dupkowi,że seks z nim nie dał jej satysfakcji.Wiekszość facetów uważa,że jak już uprawia seks z kobieta to ta powinna go po nogach za to całowac. Facet jak naprawdę kocha -to jest nastawiony na dawanie a nie branie.Stara się poznać potrzeby kobiety.