Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elenoraz

Nie rozumiem czemu moja kolezanka popelnila samobojstwo...

Polecane posty

Gość elenoraz

Rowno trzy lata temu rozmawialysmy przez telefon ostatni raz. Byl wieczor. Opowiadala jak bylo w pracy, miala przygotowac jakis projekt.Zapytalam sie jej jak sie czuje.Nie odczulam nic niepokojacego w jej glosie, byla troszke smutna ale powiedziala mi, ze uklada sobie wszystko w glowie, ze jedzie na wakacje do rodziny i tam przemysli swoje sprawy. Jeszcze tydzien przed tym telefonem widzialam sie z nia na zakupach. Wygladala slicznie.Zawsze zazdroscilam jej urody, dlugich nog.Do tego wrazliwa ,madra dziewczyna. Rozmawialysmy przy kawie wtedy o jej rozstaniu. Zalezalo jej na pewnym mezczyznie ale on po krotkiej znajomosc wyjechal i zadecydowal, ze tak bedzie lepiej dla nich. Pamietam jak mowila ze spotkala w koncu faceta marzen po masie niepowodzen i ciagle powtarzala ze jednak jakos sie ulozy i da rade...ze spedzila z nim najpiekniejsze chwile i bedzie jednak czekala na odzew z jego strony. Moze bylam okrutna bo radzilam jej aby dala spokoj i nic z tego nie bedzie skoro facet wyjechal,nie odzwajemnil jej uczuc:( A ona miala ogromna nadzieje w oczach i glosie...Smiala sie, pokazywala mi swoje zakupy, faceci strzelali za nia oczyma ...Miala wszystko prace, urode, zdrowie, rodzicow kochajacych, rodzenstwo..nastepnego dnia zadzwonila do mnie kolezanka nasza wspolna.Polknela mase tabletek, popila alkoholem.Lezala w pokoju,ubrana w sukienke, umalowana a na stole stal bukiet roz:( Miala tylko 29 lat i cale zycie przed soba. Obwiniam siebie juz od 3 lat ze zbagatelizowalam najmniejsze objawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dzisiaj mam ochotę zrobić to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luk000
kate21 dlaczego? przez faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate --porozmawiaj z kimś .Zadzwoń do przyjaciółki , wyjdź z domu ,albo porozmawiaj z nami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luk000
kate21 żyjesz jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luk000
maly ksiaze może to twoja druga połowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym miał zabijać sie przez kobiety, które wzgardziły moimi uczuciami to już z 10 razy samobójstwo bym musiał popełnić... przykra historia tej koleżanki, napewno była bardzo wrażliwą osobą, ale cóż czasem człowiek nie radzi sobie z bólem i cierpieniem i wybiera taki sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Americano
bezsens zycia. Dopadnie wszsytkich ktorzy bezmyslnie podchodza do zycia. Niestety roznimy sie sila wewnetrzna, i czesto udajemy na zewnatrz kogos kim niejestesmy. Jest taki moment, wszyscy mowia ze byl/a spokojny/a, mily/a, ladna, miala wyksztalcenie, zawod... ale zycie jej doskwieralo... wystarczy iskra aby ten ten przez lata ladunek wybuchł! http://www.youtube.com/watch?v=b6Gdg9hhOas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nictonic
Kate21 jesteś? elenoraz, widzisz ja się w dużej części przyczyniłam się kiedyś tam do śmierci bliskiej osoby z mojej rodziny ... coś wspólnego jest choćby wyrzuty sumienia Wtedy gdy się dowiedziałam,że nie żyje zdałam sobie sprawę z uczuć jakie nieraz w nas siedzą i niszczą,ale co z tego wdepłam w gówno przyjęłam teorię że do Matki Teresy to mi daleko że niema się co oszukiwać i po tym kolejne parę lat błędów pomyłek krzywd z wiecznym poczuciem wstydu takie chore dążenie do zniszczenia samej siebie boooże I teraz po 5 latach po śmierci kilku wspaniałych osób walę się w łeb i łzy same cisną się do oczu, łzy żalu ... Ludzie róbcie wszystko by uniknąć w przyszłości tych łez bezradności będzie za późno... Mężczyzna 50 letni już w szpitalu mówił mi że jedyne czego żałuje to tego że za mało ciepła okazał innym ludziom ... Oni mają takie same poczucie tylko dla nich już jest faktycznie za późno ... Ja już z błędami nic nie zrobię mogę tylko wyciągnąć wnioski i wcielić je w CZYNY! Przepraszam może zbyt chaotycznie to wszystko napisane ale sens jest jeden i nie zapominajcie KOCHAJCIEE SIĘ LUDZIE mądrze i dojrzale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×