moja dziewczyna ma depresje, rozumiecie cos z tego?

Nie wiem juz sam, ona ma taki kompleks ze ona jest biedna, ma mniej pieniedzy ode mnie ( w sumie to nawet nie ja tylko rodzice), ze zle sie z tym czuje. Tylko ze ona wcale nie ma malo, ma nowy samochod dostaje od swoich rodzicow grubo ponad 2tys na studia no ale jej nie wybudowali domu i to i tamto... kurcze tyle razy juz jej mowilem ze ja naprawde na to nie zwracam uwagi i jest mi obojetne czy mam wiecej kasy czy mniej. ehh juz mam dosyc , nie wiem jak mam jej to wytlumaczyc? czy u dziewczyn to az taki problem? ubiza im to w jakis sposob czy jak.. ?

aha no a co do depresji no to chodzi o to ze ostatnio naprawde sie tak zachowuje i to tylko z tego powodu :/ a psycholog jej nie zrozumie podobno to ja juz nie wiem kto ma ja zrozumiec,,