Jak miałem 17 lat chciało mi się płakać, jak miałem 22 denerwowałem się a teraz

słyszałem ze jakis koles mial raka i pił spirytus i wyzdrowiał

a kto mowi zebys pil sam,

ale ja mam skłonność do nałogów - tak myślę - więc wolę się trzymać z daleka od papierosow, narokotykow a alkohol tylko z rzadka na imprezach

dobra, no to slyszales to czy tamto a ja widzialem skutki picia przez wiele lat w moim domu az do końca

tak to sobie mozna uogolniac,ze faceci bee a z kobietami same problemy Trzeba sie dobrze dobrac pod kazdym wzgledem:) Tak czy siak fajnie jest miec partnera i byc z nim szczesliwym Dobranoc Panowie:) P.S.Nigdy za nikim nie wydzwaniam:) Zazwyczaj facet pierwszy dzwoni i pyta sie czy wszysto oki,czemu 2 dni sie nie odzywam:P

ja chcialbym miec pozadna dziewczyne ale nigdy na taka nietrafialem

hehe no to ze mną byś nie była, bo ja sie odzywam a potem czekam az ona sie odezwie a jak nie to kopa w tylek - jestem za rownouprawnieniem:)

dlatego se odpuscilem i zyje w pojedynke :)

ja trafialem na porzadne tylko nie podobaly mi sie - nie moglbym sie w takiej zakochac..tak.. marze o milosci...alez ze mnie...rozpieszczona jednostka:) a co do picia..to robta co chceta...ja mam dosc problemow zeby jeszcze sobie kolejny sciagac na glowe

tylko sprecyzuję. nie chodzi o picie samemu czy z kims chodzi o to, zeby nie szukac pociechy w piciu ja pije dla towarzystwa

ja pije po jestem smakoszem :) , a wogle nieznam nikogo kto by wogole niepil

a ja znam, mój kolega jest calkowitym abstynentem. jego wybór ale ja uwazam, ze to klopotliwe:) na imprezei czasem trzeba i fajnie jest wypic..choc jakos mnie coraz mniej bawi picie to i coraz rzedziaj pijam:) barek pęka w szwach:)

dobra ide w kimono , jutro rano do roboty :( nara

narazie!

" pewnie was szokują takie wypowiedzi ale ja nigdy nie byłem w żadnym związku, jedynie spotykałem się z kimś krótko -to więc i myślę o związkach dość abstrakcyjnie" :D człowieku tu to jest absolutna norma.