Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 00......00

Doradźcie mi

Polecane posty

Gość 00......00
Nigdy. Zawsze przegrywałam w takiej konkurencji. Owszem, przyjeżdża do mnie, jest kochany, miły, ale gdy tylko pojawia się inna alternatywa to wybiera ją. Typu: pojechać do starych znajomych czy do mnie - wybiera znajomych. Porozmawiać ze mną czy z kolegą - wybiera kolegę. Zostać ze mną czy wyjść z moim znajomym - wybiera znajomego. Zostać ze mną się czy jechać obrażony do domu by potem się wiecej nie odezwać - jedzie do domu. I teraz będzie to samo - jechać do swojego best frienda czy jechać do mnie - wybierze kumpla. Mam wrażenie że spotyka się ze mną z braku laku i z nudów. Gdyby tylko miał ciekawsze życie i więcej zaproszeń to przestałabym dla niego istnieć. Ale to nieważne. On tego nie zrozumie. On widzi to tak, że chcę go uwięzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gterterter
bo to niebieski ptak który nigdy w życiu nie ustawi kobiety na najwyższym miejscu. tak jak MAXIMUS pisał, dla zakochanego faceta nie ma alternatyw. kobieta jest najwazniejsza i już. po co ci teraz zależy żeby zrozumiał? niech on sobie dalej żyje z kolegami, a ty poszukaj innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyyyyyyyyyyyyy
Może to kryptogej................. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala 125
kochanie mialam dokladnie takiego samego. tez mial kolegow, a o moich problemach wiedzialo cale jego towarzystwo. glupi pacan. nie jestem juz z nim i bardzo sie z tego ciesze. z nadzieja czekam na kogos, komu bede mogla zaufac i kto stanie za mna murem, gdy bedzie trzeba. powodzenia i radze ci rzucic drania, bo z takiej cioty juz nic nie bedzie.uwierz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4543534
To jest niedorzeczne żeby milczeć po kłótni, a Ty zawsze wyciągasz rękę. On się zachowuje jak dzieciuch, co ma fochy i fanaberie. Bardzo ciekawe pytanie zadał ktoś wyżej - dlaczego gdy kolega mówi o Tobie źle to facet nie reaguje, ale gdy Ty mówisz źle o koledze, to facet go broni i jeszcze puszcza focha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymcia u rymcia
on powinien mieć albo jakąś herszt babę która mu wyrwie telefon, opierdoli go i ustawi do pionu, albo jakąś maxymalnie niezależną laleczkę, która będzie cieniła przyjaciółki bardziej niż jego i sama sobie jeździła gdzie zapragnie mając go w dupie, bo wolność byłaby dla niej najważniejsza. na inną kobietę on nie zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniara z Ciebie
dla mnie to zwierzanei się kumplowi jest takie jakieś niemęskie, babskie...aż dziwne że on tego nie dostrzega przecież tak właśnie robią kobiety gdy mają "sercowy problem" gadają o tym z psiapsiółką, która potem wykrzykuje: "facet to świnia, rzuć go !!!" facet zachowuje się jak baba, słucha kumpli i jeszcze uważa że wszystko jest cacy powiem z własnego dośwwiadczenia: mój facet też wybierał kumpli na pewnym etapie związku, też ciągle się o to kłóciliśmy i wtedy mówiłam mu: zastanów się kto jest ważny, kumple czy ja....., zastanów się z kim się ożenisz, ze mną czy z kumplami, zastanów się czy kumple będą Ci prowadzić dom i dzieci rodzić.... mówiłam też że teraz wybiera kumpli a przyjdzie czas że kumple się pożenią, porodzą im się dzieciaki i szybko o nim zapomną.... mineło kilka lat i dokładnie tak się stało, kumple przestali mieć dla niego czas bo mają swoje rodziny....zdarzało sie że nie widzieli się rok, dwa bo nie mieli dla neigo czasu wyszłam za tego faceta i dziś on dostaje alergii na hasło że któryś z tych "dzieciatych kumpli" chce się z nim spotkać.... nie wiem czy wreszcie coś do niego dotarło ale myślę że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00......00
"aż dziwne że on tego nie dostrzega" Nie dostrzega. Uważa że obrażam go mówiąc że zachowuje się gejowato. Tylko że większość jego kumpli jest już pożeniona i dzieciata, tylko on nie, więc nie sądzę że to do niego jeszcze dotrze. Nigdy wczesniej nie spotkałam faceta który dzwoni do kolegi po kłótni z kobietą. A ten potrafi zamknąć się w pokoju i pod kołdrą (żebym nie słyszała) gadać z tym przyjacielem nawet godzinę o mnie i utwierdzać się w przekonaniu (po słowach kolegi) jaka to świnia ze mnie. Naprawdę szkoda mi tego czasu który razem spędziliśmy, bo mieliśmy wiele naprawdę dobrych chwil. Ale ja chyba już dalej tak nie mogę. Samo to że nie potrafi walczyć, że sobie tak łatwo odpuszcza, jak on określa "zachwouje się z klasą" daje mi jasno do zrozumienia że nie jestem dla niego ważna. Ma mnie za natrętne babsko które wciąż czegoś od niego chcę. Myślę że odetchnie z ulgą gdy zniknę z jego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobia__1982
Jezuniu, to co piszesz to jakaś makabra. On naprawdę nie widzi co robi ze swoim związkiem?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala 125
słuchaj, nie zastanawiaj sie, co on zyska, kiedy odejdziesz z jego zycia. widac, ze facet jest niedojrzaly zastanow sie jednak, co ty z tego bedziesz miala: wolnosc i nie bedziesz musiala ciagle przejmowac sie tym, co on sobie mysli w danej chwili i czy aby przypadkiem sie nie obrazi. nie mysl o tym , co jest dla nie go dobre, bo on nie zasluzyl sobie na to traktujac cie jak popychadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00......00
Hmm... no nie, on nie traktuje mnie jak popychadła. Pisałam że zazwyczaj jest naprawdę super, kochany i w ogole. Jest dla mnie zawsze grzeczny, nawet podczas kłótni. Chodzi tylko o to że od czasu do czasu pokazuje mi że jestem dla niego nieistotna. Problemy woli omawiać z kolegą niż ze mną. Po kłótni nigdy się nie odzywa pierwszy. Wciąga trzecie osoby w nasze problemy. I gdy tylko ma drugą alternatywę oprócz mnie to ją wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala 125
nie chce cie oceniac, ale troche go wybielasz...chyba dlatego, ze jestes zakochana. ja tez tak robilam i tlumaczylam mojego ex sama przed soba i znajomymi, ale z kolei ja mialm juz skrajny przypadek wlacznie z rasistowskimi uwagami ze strony jego kolegow w moja strone. ciesze sie, ze mnie juz w tym zwiazku nie ma. mam nadzieje, ze tobie jakos sytuacja wyjasni. moze pogadaj z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00......00
Gadałam wiele razy. Poza tym, jak pisałam, wczoraj poszło o tego kumpla, posprzeczaliśmy się, a dziś jest obrażony i milczy. Ja jestem już zmęczona tym żeby znów wyciągać do niego rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala 125
to nie wyciagaj pierwsza. pewnie sie zdziwi, ze ci juz nie zalezy tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobia__1982
Jeśli facet widzi że są niesnaski przez jego kolegę, które moim zdaniem są normalne i reagowałabym tak samo jak Ty, a dalej z tym nic nie robi, a nawet dodatkowo się obraża to masz odpowiedź. Tylko że w jego pokręconym umyśle zapewne te niesnaski nie są przez kolegę tylko przez Ciebie. Natomiast tak naprawdę są wyłacznie przez Twojego chłopaka. To on, zanim poznał Cię z kolegą, już sprawił że się wzajemnie nienawidzicie. Pewnie Ty go bardziej niż on Ciebie, bo to on wchodzi z butami na Twoje terytorium (a raczej Twój facet go wpuszcza i nie widzi w tym nic złego). To przykro czytać że niektórzy mężczyzni tak z własnej woli psują swój, jak pisałaś, dobrze zapowiadający się związek. To nie ma znaczenia komu się tak desperacko zwierza - matce, koledze, przyjaciółce, bratu czy siostrze. W związku jest to niedposzczalne żeby po każdej sprzeczce lecieć jak kot z pęcherzem do osoby trzeciej. Niedopuszczalne i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście ze sobą
dopiero 4 mies a już sporo się w tym związku napłakałaś.To chyba nie o to chodzi, myślę że twój chłopak jest nielojalny. Zgadzam się z tym co napisał Maximus (facet!) nie zależy mu na tobie. Ciesz się ze jeszcze razem nie mieszkacie i nie jesteście, małżeństwem.Uciekaj! Świat jest pełen fajnych mężczyzn, jak mój brat na przykład i mój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhdrhsdhreretert
Są 3 opcje: - jest gejem - nie kocha cię - nie dorósł do związku, wciąż jest na etapie bycia dzieckiem gdzie koledzy są ważni, a dziewczyny głupie Każda z tych opcji i tak skreśla wasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
on jest gejem skoro liczy się tylko kolega \"przyjaciel\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flora bakteryjna ___________
Facet jak szaleje za kobietą to chowa dumę do rękawa i zrobi wszystko żeby się godzić. Dzwoni, pisze i szuka kontaktu. Na pewno nie milczy. Przez to jego "zachowanie z klasą" zostanie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00......00
To jest świetny facet i zrobił dla mnie wiele dobrych i fajnych rzeczy, mam masę super wspomnień z nim i mieliśmy wspólne plany. Ale tak jak ktoś wspomniał, to są jego wybory. Wybiera kumpla... Milczy dziś cały dzień... Dla mnie to jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flora bakteryjna ___________
Myślę że zawsze miał Cię gdzieś, tylko sam siebie próbował oszukiwać że jest inaczej. Różnie bywa, ludzie tak się czasem kłócą że talerze latają w powietrzu, a jednak potem rozmawiają i się godzą. Jakieś milczenie czy ciche dni to dobre dla ludzi niedojrzałych i głupich. Twój widocznie za bardzo honorowy jest i nie umie przejść takiej próby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaro bura kotka
z tego co widze, to ty, nie on, mialas plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×