Pytanie dla pan. Tylko szczerze prosze.

Zloty, no napisz mi chocby jeden powod. :)

A gdy juz takowy znajdziesz, a ja go zaakceptuje, wtedy napisz takze swoj adres mailowy. :)

Toż bylo odrazu napisac ze to sa foty aktorow podobnych to tych Twoich amantow :P I tak wybralabym brunecika mniam mniam :D

Agentka bardzo specjalna @ :P lubię niebezpieczne i pięknie przygody :P ;)

A ja wole blondyna. No i jego cechy charakteru.... :) Ale to moze powiedziec ktos, kto ogladal ten film. Oboje panowie w nim wystepuja.

ItsOnlyMexx_20

Zloty... Zostales uznany. Podaj email.

Agentko :) proszę zobacz @ :P ;)

Oj Zloty! Nie drocz sie ze mna. Co mam znowu zobaczyc?

proszę wejdą na Swoja pocztę btw zloty_80@o2.pl

Aj, juz rozumiem... Chwileczke.

niestety żadnego bym z nich nie wybrała, a...... poza tym mam juz męża którego nie zamieniłabym na nikogo innego... Aaaaaaaaaa i mam jak koleżanka wyżej 22 lata :) pozdrawiam wszystkie forumowiczki :)

zloty, wyslany...

Zloty - do Ciebie sie nie odzywam

Hmmm pewnie studjujesz psychologię, albo coś takiego i będziesz pisać o tym pracę. Z wyglądu wybrałabym Adama, bo wolę blondynów. Z opisu Adama jeśli mogłabym z nim wyjechać, jeśli nie to nie miałoby sensu. Albo z kimś się jest albo nie i jak ktoś napisał taki wyjazd zmienia (niekoniecznie na gorsze, ale potem to mimo wszystko trochę obca osoba). Drugiego nie wybrałabym napewno! Co z tego, że ma kase skoro jak wynika z opisu to zasługa rodziców. Z resztą niefajnie być od kogoś zależnym finansowo. Jeszcze ten charakter! Jeśli miałabym wybierać kogoś po cechach charakteru postawiłabym na zaradność i przyjacielski stosunek do innych. Jednakże w prawdziwym życiu pomyślałabym też o moich uczuciach (z drugim nie związałabym się nawet gdybym była w nim zakochana) wiek 23

Daj znac czy dostales...

Cóz, bardzo dziekuje za odpowiedz. O takie odpowiedzi mi chodzilo. rzeczowo i na temat. :) Dziekuje wszystkim. Zloty, daj znac czy doszlo.

eh...a ja nie zamienilabym swojego Ł na zadnego innego przystojniaka ani bogacza czy tez Banderasa . Moj Ł jest najprzystojniejszy na świecie i doskonaly w swojej calej niedoskonalosci . A do tego ten charakterek mmmm... . Jednym slowem marzenie :D Agentka , to ja juz nic nie wiem :O Pytasz kogo wybralaby postac z jakiegos tam filmy czy Ty masz taki wybor a Ci aktorzy sa podobni do tych facetow z fot?

ItsOnlyMexx_20 (niechcianaiodrzucona@wp.pl) Zloty - do Ciebie sie nie odzywam czemu??????????????? :o :o Agentko widziałem jesteś słodka lubie kobiety o tym kolerze wlosów :P ;) nie mogę zapisać na dysku :o :) tylko na poczcie przeglądać.

Prawie zgadlas. :)

Zloty - dlatego ze prosilam Cie abys nie oglaszal sie na kafe aby zobaczyc moja fote a do BNB na privwa zglosic sie :O Zreszta niewazne juz Ok , ide spac . Milego dnia wszytskim

ItsOnlyMexx_20 myślałem ze odwrotnie przeprasza :( spij spokojnie

mam 24 lata, gdybym miala taki wybor wybralabym tego 2 i to dlatego ze lubie pewnych siebie ludzi, na szacunek trzeba sobie zapracowac wiec nie mialabym problemu z tym ze nie szanuje ludzi, dzieci tez nie lubie-co innego gdybym miala swoje-mysle ze ten facet ma podobne podejscie, poza tym pieniadze i wyksztalcenie-w zyciu nie bede z kims bez dobrego wyksztalcenia, nie chcialabym tez miec faceta--rolnika, jakos zycie na wsi i oranie pola mnie nie pociaga. co z tego ze ten pierwszy wielce romantyczny-z czasem mu sie moze znudzic i co wtedy?

Rozumiem. Dziekuje za odpowiedz.

i wybrałabym Mariusza

Wyjaśnię, jakby co. Adam odpada, bo mi się z wyglądu nie podoba i nie lubię wieśniaków. Poza tym, po co mi facet, jeśli nie byłoby go przy mnie? A Mariusz jest przystojny, jest w stanie utrzymac rodzinę i miałabym go na miejscu:)

jasne że wybrałabym 1. Mam 31 lat.

pierwszy - związek serio i na długo; szacunek, odpowiedzialność, solidność i trwałość po kilku latach są wielokroć cenniejsze niż jakiekolwiek inne zalety faceta; drugi - świetny facet do zabawy, pewnie i łożka, pewnie uroczy i czarujący; ale na długi dystans - czaruś lubi mysleć przede wszystkim o sobie,a nie innych; w domu będzie mu brakować poklasków i uznania; polezie za tym gdziekolwiek, byleby nie słyszeć o nudnych codziennych obowiązkach; z takim czarusiem przezyłam ponad 8 lat w małżeństwie i ostatecznie pogoniłam; i wspominam niekiedy faceta bardzo podobnego do \"pierwszego\"; jak ostatni jełopek puściłam go bokiem, bo był taki \"mało ekscytujący\"; życie uczy mądrości:)

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.