CZY KTOŚ Z WAS NIE POSZEDŁ NA STUDIA????

Ja nie chce iść a moi rodzice w ogóle nie chcą o tym słyszeć! Wolę iść do pracy! Nie nadaję się na politechnikę, więc zostają mi tylko jakieś humanistyczne kierunki na uniwersytecie a po tym tak i tak dostane taką prace jak teraz :/ Nie wiem jak ich przekonać :(

poradźcie coś proszę!

i żyję :)

no ja jestem zdecydowana żeby nie iść!!! Tylko Ci rodzice!

i mam się całkiem dobrze ale szczerze mówiąc teraz żałuję:)

to taki test w ktorym sie okaze jak silna masz wole i kto tak naprawde rzadzi twoim zyciem

eh nie wiem co mam zrobić z nimi! Oni mówią że lepiej iść na cokolwiek i mieć mgr niż nie iśc na nic. No ja się w tym wogóle nie zgadzam. I to "cokolwiek" to będzie 5 straconych lat życia bo itak pewnie mi się to później nie przyda.

jezus gadaj z nimi nie z nami jesli ich zdanie jet dla ciebie takie wazne dorosla chyba jestesnie?:O to decyduj sama te nastolatki to tgeraz takie sieroty:O

SKACZ STUDIA BO POTEM BEDZIESZ ZALOWAC JA SKONCZE BO NEICHCE WYLONDOWAC W FABRYCE JAK SKONCZYSZ BEDZIESZ MAILA LEPSZE ZYCIE/!!!!!!!!!!!!!!!1 ja skoncze studia w angli i bede miala najlepsze zycie z waz wrzystkich

Turquoise, >te nastolatki to tgeraz takie sieroty dlatego to rodzice decydują o ich przyszłości

może po prostu daj sobie rok czasu i tak powiedz rodzicom....przez ten czas może znajdziesz pracę a zawsze możesz studiować zaocznie ale czy kiedyś nie będziesz żałowała że nie poszłaś na studia ?....że coś Cię ominęło itd.... wybór należy do Ciebie

A ja studiuje i z jednej strony żałuje a z drugiej nie. Prowadzimy z chłopakiem własną działalnosc, na dobra sprawe jestem pewna że nie chcę nigdy pracować \"u kogos\", próbowalam i po prostu sie do tego nie nadaje, chce byc \"na swoim\". Do tego co obecnie robie studia mi nie potrzebne, choc to tez sporna sprawa bo studiuje ekonomię i troche ciekawych rzeczy nas tam uczą :). Jednak studiuję bo w życiu różnie może byc, może mi sie te studia przydadzą może nie( pewnie nie) ale zawsze lepiej miec niż nie miec i plućsobie w brodę widzac oferty pracy i wymagania- wykształcenie wyzsze.

Zapomniałam dodac- studiuje zaocznie

ja nie poszłam na studia i bardzo żałuję, rodzice mają rację, powinnaś coś skończyć

ja poszedłem na studia, bo bałem się służby wojskowej w kompanii czołgów jako mechanik, z racji mojego zawodu w technikum

nie uważam, żeby studia miały być gwarancją szczęścia w życiu czy kluczem do kariery i pozycji społecznej, chociaż ułatwiają pewne sprawy.Ale nic na siłę. Jak się nie poczuwasz do studiowania, to nie ma sensu się zmuszać. A studia humanistyczne to wcale nie takie wielkie zło, pod warunkiem, że masz cos w głowie i w razie czego dasz sobie radę z własną działalnością. Kiedyś czytąłam, że spory odsetek ludzi na kierowniczych stanowiskach to absolwenci kierunków typu filozofia albo socjologia, bo takie studia poszerzają horyzonty myślowe i pozwalają na wszechstronny rozwój.

Ale w razie czego- pamiętaj to Twoje życie i to Ty masz podejmować decyzję- bo to Ciebie dotyczyły będą ich konsekwencje :)