jak przekonać ją do współżycia

słuchajcie, mam 22 lata. Od 4 miesięcy jestem z dziewczyną o dwa lata młodszą. Jest nam razem dobrze. Kiedy jesteśmy razem bawimy się w łóżku, pieścimy - powiedzmy że uprawiamy petting. Jednak kiedy rozmawiamy o seksie do którego już o krok to ona mnie zbywa. Nie chce być nachalny bo nie chce jej stracić. Ewelina jest dziewicą a ja prawiczkiem i myśle że to jest jeden z tych powodów, ale chciałbym pogadać z nią o tym jednak wydaje mi się że on się troche krępuje... może ktoś mi poradzi jak z nią rozmawiać...

Dodam, że ten kroczek do prawdziwego seksu jest naprawdę maleńki. Jak już pisałem mamy za sobą petting, scating, pising i womit. A ona nie chce seksu bo przed ślubem chce być "czysta":O

nie nalegaj na nią... dla kobiety 1 raz jet bardzo wazny

a potem się okaże, że jestem sąłby w łóżku... no ale nie po to się czeka ze ślubem nie wiadomo jak długo żeby powiedzieć facetowi że ma problem ... poczekam, ale nie bede naciskał, mam jednak całą nadzieje że kiedy nadejdzie momen kiedy będziemy mieli chwile słabości to ta sytuacja - seks spontaniczny nas nie zaskoczy bo wiemy jak sie rozpalić a czy reszta to tylko formalność to wyjdzie w praniu ;)

a probowales podczas pettingu zapytac ja o seks? wydaje mi sie ze jak jest juz "rozgrzana" to predzej pojdzie niz taka rozmowa na sucho..

scating, pising i womit ?! osz ku*** !

próbowałem, ale ona dała mi do zrozumienia że jeszcze nie... słuchajcie, a może chodzi o czas,ze znamy się za krótko, ale nie wydaj mi sie bo Ewelina się tak otworzyła się przede mną, nagość to nie jest problem dla nas, nie wiem, a może ma obawy że to w nas coś zmieni... trudno mi o tym pisać, zakochałem się w niej i nie rzuce się na nią przecież... chciałbym że to od niej wyszło

jeśli chodzi o te wszystkie pettingi itp. itd. to właściwie w praktyce chodzi o to samo , żeby było przyjemnie albo bardzo przyjemnie tylko że bez penetracji ;)