Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kid Cudi 23

Konczenie zwiazku jest cholernie trudne.Jak sobie pomoc?

Polecane posty

Gość Kid Cudi 23

Nie potrafie sobie ulzyc. To tak boli. Strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-a-t-i-t-k-a
Boże ja chyba będę musiała zakończyć związek , czuję że powinnam to zrobić ale strasznie boję się tego bólu ... chyba nie dam rady , ten ból jest najgorszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kid Cudi 23
Ja tez sie balam i boje. Wiedzialam ze jak sie rozstaniemy bede znowu przez to przyzywac a nie ma chyba nic gorszego. Ja przynajmniej nie doswiadczylam chyba w zyciu czegos gorszego niz to uczucie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to dziewczyny
powinnyście być szczęśliwe, bo życie to nie tylko facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-a-t-i-t-k-a
ja już raz się rozstawalam z chłopakiem po 3 latach , jezu jak sobie przypomnę co ja wtedy przeżywałam to aż mnie w brzuchy ściska , i teraz mam te same powody by zerwać ale nie potrafię bo nie chce przez to znów przechodzić .jak ja się męczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kid Cudi 23
Tez przez to przechodzilam juz i tez dobrze pamietam jak sie wtedy czulam. A teraz kolejne rozstanie i ta sama historia. Powinnysmy byc szczsliwe? A czy ja mam jakis wplyw na to jak sie z tym czuje? To sie po prostu dzieje. Nie wiem jak z tym walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-a-t-i-t-k-a
siostra ma znajomą co roztawając się z jednym już szuka drugiego by nie myśleć o bólu . Może zastosujemy ? skupmy się na szukaniu kolejnego a nie na cierpieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kid Cudi 23
Tak - moze jakby ktos byl cierpienie by sie skonczylo. Ale rownie dobrze mozemy sie tak zwijac jeszcze miesiacami same i pograzone w smutku. Nieudane randki jeszcze bardziej doluja. A przeciez z pierwszym lepszym nie zaczne sie spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-a-t-i-t-k-a
nie ja chyba tego nie zrobię ... może jak się tak pomęczę jeszcze troche to go znienawidzę do tego stopnia że zerwanie przyjdzie mi z łatwością i poczuję ulgę zamiast bólu . To też jakiś sposób radzenia sobie z roztaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol ja cierpialam tak naprawde
yylko po rozstaniu z "pierwszym i jedynym", a potem po prostu wiedzialam ze to minie i znowu sie zakocham. nie wiem z czego robicie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kid Cudi 23
Niech minie, bo jest nie do wytrzymania. patitka - moze to jest jakis sposob na rozstanie. Tez probowalam to zastosowac. Myslalam tylko o tym jakie mial wady i wspominalaam jak przez niego bylo mi nieraz smutno i zle. No i swiadomosc tego jakie zycie bym z nim miala. Ale to nie zmienia faktu ze czujesz sie jakby umarla czesc ciebie. Czujesz ze stracilas najcenniejsza rzecz jaka mialas w zyciu - milosc. I ta strata cholernie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×