Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowitttaa.956

następny problem z dziećmi na weselu

Polecane posty

Gość jowitttaa.956

Sytuacja jest taka ze jestem jedynaczką.a w rodzinie pokolenia są troszkę pomieszane i moje ciocie i wujkowie są ode mnie nie wiele starsi a ich dzieci czyli moje cioteczne rodzenstwo jest dużo młodsze niz ja. liczać najbliższa rodzine czyli rodzice, rodzenstwo rodziców ich dzieci i moi dziadkowie, chrzestni wychodzi tylko 20 osób dorosłych i 5 dzieci. jako ze moja rodzina jest duzo mniejsza niz rodzina narzeczonego postanowiliśmy zaprosic osoby z nastepnego pokolenia czyli rodzenstwo dziadków i ich dzieci czyli ciotki i wujków którzy są prawie w moim wieku i problem jest w tym ze oni tez mają dzieci w wieku 3-15 lat i ich juz jest duzo, koło 20 nie wiemy jak mamy z tego wybrnąć czy mozemy z dziecmi zaprosić tylko tą bliższa rodzine czyli rodzenstwo rodziców a tą dalsza rodzinę z pokolenia dziedków bez dzieci? zaznaczam ze mój przyszły mąż ma duzo wiekszą rodzine niz ja i z jego strony bedzie jego rodzenstwo i rodzenstwo rodzców, dziadków juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze wypada. zreszta kazdy raczej wie jak to jest ze na wesele nie zaprasza sie calutkiej rodziny bo by kosmos wyszedl.wiec spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo zaproscie tylko starsze dzieci jak dobrze ze ja i moj facet nie mam wielkiej rodziny i poki co z naszych rodzin sa na razie tylko 2 dzieciaczkow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica....
Mi się wydaje, że jak nie macie jakichś mega bliskich kontaktów to dzieci nie musicie zapraszać. A tak sowja droga to dziwi mnie trochę, ze powiększasz listę gość tylko dlatego, że narzeczony ma więcej. U nas jest podobnie - moich gości 30, narzeczonego - ok 120, ale dla mnie to jakos nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się zastanawiałam bardzo krótko nad listą gości jeżeli chodzi o moją chrzesną i jej 10 dzieci.część już zalożyla swoje rodziny i ma małe dzieci a część to małolatki takie jeszcze są.moja decyzja - zapraszam tylko jedną siostrę cioteczną z mężem i dziećmi u której bawiłam sie na weselu i brata ciotecznego z żoną i dzieckiem bo z nimi mam dobry kontakt.reszta nie musi być na moim weselu choć pewnie będą oczekiwać zaproszenia.ale to moje wesele i ja decyduje kogo chcę mieć przy sobie w takiej chwili.poza tym w lokalach (nie wiem czy we wszystkich) jest coś takiego że dzieci do 3-4 roku życia jeść dostaną a nie płaci się za nie a od 4 do 10 lat polowa ceny jak za dorosłą osobę.Najgorsze jak przychodza z malutkimi dziećmi - wtedy wiadomo że całkiem szybko opuszczą imprezę weselną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnym rozwiązaniem może być zaproszenie animatorów, którzy zajma się maluchami. W internecie można znaleźć wiele ofert, szczególnie na portalach zakupów grupowych. Generalnie udział tych kosztów w całości jest minimalny, a może dać wiele spokoju rodzicom, a co za tym idzie i zabawy. Pierwsza z brzegu: http://www.fastdeal.pl/oferta/wroclaw/zapewnij_atrakcje_najmlodszym/1540

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Weź pod uwagę,żę najczęściej osoby,które na weselu są z małymi dziećmi, szybko opuszczają zabawę (nie każdy maluch zaśnie w hotelowym pokoju bez opieki). Z drugiej strony nie bardzo rozumiem problem...Zaproście tylko te osoby,które chcecie widzieć na swoim weselu.Co za różnica,że partner ma liczniejszą rodzinę? Mój mąż również ma większą rodzinę niż ja,ale nie kombinowaliśmy - umówiliśmy się na zaproszenie najbliższych ludzi i tyle. Po co sobie robić problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×