Facet zabrania mi....

Moze to dziwny problem, no ale..Mój chłopak zabrania mi kupić aparat ortodontyczny, mówiąc ze kase możnaby wydać inaczej - na wakacje z Nim. Aparat niestety nie kosztuje kilka złotych, a myślę i marzę o nim od dawna bo mam dośc krzywe zęby i chciałabym poczuć się lepiej we własnej skórze. Niestety On tego nie rozumie, obraża się, fochuje, itp itd...Czy to przestępstwo że chcę ładnie wyglądać a nie np pojechac na pare dni z Nim gdzies...Nie jestem bogata, nie mam możliwości kupienia tego i tego...Ja nigdy mu nie mowilam na co ma wydawac swoje pieniadze choc zdarzały sie mu "inwestycje" naprawde drogie i w ani malym stopniu nie zwiazane ze mna... Jak mu to wytlumaczyc ?

moim zdaniem powinnas postawic na swoim bo apaerat naprawde daje duza poprawe i to naprawde a usmiech i ładne zęby mas z na cale zycie> nie przeznaczaj pieniedzy na wycieczke bo mile chwile miną nie wiadomo kiedy a usmiech bu ci sie nie zmienil . więc radzę Ci zainwestuj w aparat i nie sluchaj sie chlopaka tak samo jak on wczesniej postąpil jak napisalas, pozdrawiam

..a wakacje niech ci facet zasponsoruje :D

Facet? Przeciez ty masz dopiero 20 lat dziecko

Dobrze robi. Z prostymi zębami szybciej uwolnisz się od takiego ćwoka.