Czy stać nas na dziecko?

Witam moje Drogie! Zaczynam nowy temat pt: Czy stać nas na dziecko? W dzisiejszych czasach jest straszna drożyzna nie mówiąc o artykułach dla dzieci i niemowląt. Jak radzicie sobie z tym problemem?

to zalezy czy dobrze zarabiacie

to zalezy czy dobrze zarabiacie

przepraszam za te powtorki

z ogromnymi wydatkami. Dlatego, że okres ciąży kosztuje, cesarka na życzenie bo tylko taką opcję dopuszczałam, mleko modyfikowane bo o karmieniu piersia nie było mowy. Opiekunka do dziecka bo chce sie wrócić do pracy, pampersy, lekarstwa jak maleństwo zachoruje. To są jednak wydatki nie ma o ukrywać ale to moje zdanie. Każda kobieta ma pewnie inne spojrzenie na macierzyństwo i wydatki:)

Przeczytałam ostatni post i normalnie jestem w szoku..Kobieto Ty nigdy nie myśl nawet o dziecku,bo Twoja pociecha wyrośnie na takiego samego egoiste jak Ty. Macierzyństwo to najpiękniejszy okres w życiu kobiety.Ja urodziłam syna będąc młodą kobietą,bywało różnie.Ale teraz jestem szczęśliwą matką i napewno nie zamieniłabym się z nikim.Oboje z mężem pracujemy ,mamy swoje mieszkanie,dobry samochód itd.A wydatki..no cóż mniej wydasz na imprezy,ciuchy i kosmetyki.

mam dziecko i wiem z jakimi wydatkami sie wiązało i się wiąże. O co wam chodzi? Każda mama jest inna i ma inne sposoby na pieniążki. Ja jestem taką matką jestem i mi wystarczy to, ze dziecko szczęśliwe i ja szczęśliwa. Dla mnie dziecko duży wydatek, a dla innej mamy średni o co tu sie kłócić?

No właśnie ale przy moich i męża dochodach czyli jakieś 2300 netto minus 1200 na opłaty(czynsz prąd raty w banku) zostaje naprawdę niewiele. Więc jak rozwiązać taki problem

Należy zadbać o zwiększenie dochodów. Kasa leży pod nogami. Trzeba otworzyć oczy i umysł. Chcesz odwiedzić szkolenie w tym zakresie?

Klikanie na stronki czy akwizycja?

A czy naprawdę wierzysz że klikaniem w stronki i akwizycją można zarobić? :-)

Chociaż ... Trzeba przyznać, że dobra akwizycja może być bardzo zyskowna. Tylko że być dobrym akwizytorem może być 1 osoba na kilka tysięcy. Znam jednego gościa, co na atlasach i płytach dorobił się mieszkania, samochodu i wielu innych rzeczy. Ale rodzina go nie widzi od lat. On o 5 rano wychodzi z domu i wraca o północy. A nieraz i po kilka dni jego wdomu niema. Ja osobiście nie chciałbym takich pieniędzy.

Ale może powróćmy do tematu