Protestantka w kościele katolickim

Witam. Mam taki problem. Jestem protestantką, a w niedzielę moja bratanica ma I. Komunię. Muszę iść do kościoła na uroczystość. Jak się zachowywać w kościele nie bedąc już katoliczką? Będę się czuła bardzo dziwnie :O Myślałam, że już nigdy nie przekroczę progu katolickiego...

bo w sumie wystarczy ze bedziesz siedziala/stala ale co zrobisz jak wszyscy uklekna? Nie wiem... moze usiadz przed kosciolem na laweczce albo zaproponuj ze zostaniesz w domu i pomozesz w przygotowaniach, nie ma co sie zmuszać.

elegancko, czyli odniesiesz z szacunkiem do ludzi , ktorzy tam praktykuja, to proste. Wstajesz, kiedy wstają i tyle. Jeli klekaja, mozesz klejknac, ale wystarczy stać. Tyle. Jestem ateistka, a nie jest dla mnie problemem zachowanie w kosciele. Przeciez nie musisz isc do komunii.

to na tej zasadzie, jak np graja hymn innego kraju - wstajesz, choc cie specjalnie ten kraj nie wzrusza. ale takie sa zasady dobrago wychowania

a czym ty się różnisz od katolików, chyba tylko tym, że Luter kiedyś tam zaprotestował.....

bylam kiedys z prostestantem, tez go wzielam do kosciola ;) jak stali- stal, jak kleczeli - siedzial!

No dzięki, właściwie macie rację. Planuję jeszcze zabrać Biblię i czytać podczas kazania, bo inaczej to umrę z nudów :/ Można tak? Słyszałam, że to trwa 2 godziny...

bmblondyn >> tym się różnię, że moja wiara jest prawdziwa :)

wytrzymasz. Kazania wypada wysluchac, jak idziesz do kogos z wizyta, sluchasz chocby wypowiedzi ciotki, nawet nudnej, czy wtedy czytasz cokolwiek? To sa elementarne zasady dobrego wychowania i nie maja nic wspolnego z wyznaniem. Poza tym slyszalas chyba o czyms takim jak ekumenizm.