Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmmmmmmiśka

Przesadzam?

Polecane posty

Gość mmmmmmmiśka

Kiedy bylam w ciąży moi rodzice kupili wyprawkę dla mojego dziecka. Był tam min. becik, taki na rzepy a po rozłożeniu mógłbyc kolderka. Dzisiaj corka ma 8 miesięcy i czasem jeszcze go używalam do róznych celów. wczoraj dzwoni moja mama i mowi żebym ten becik oddała bratu mojemu bo jego córka często ulewa po jedzeniu i nie nadążaja z praniem dwóch swoich. Nie docierały tłumaczenia, że ja go jeszcze używam. Poprostu mam dać i juz bo moja córka już tak bardzo go nie potrzebuje. Wiecie co? Nie chodzi mi o ten cholerny becik o sam fakt. Było mi przykro. Ale może przesadzam sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becik kokosowy
kup bratu w prezencie nowy, taki z wkładem kokosowym kosztuje 32 zł i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre kluski
Jeszcze ona ma kupowac! Powiedz stanowczo, ze jest ci nadal potrzebny a oni niech sobie kupia trzeci jak nie nadazaja z praniem. Wlasnie zaproponuj taki za 32 zl z wkladem kokosowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmiśka
No tak tylko jak już pisalam nie chodzi mi o becik tylko o postawę mojej mamy. wydaje mi się, że dziwnie co najmniej się zachowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pom poko
kto prezenty daje i odbiera ten sie w piekle poniewiera. takie bylo powiedzonko w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmiśka
Popoludniu przyjechal mój tata i becik zabrał więc już go nie mam. Kit z nim. Mąż sie wkurzyl i powiedzial że najlepiej to spakujmy wszystko co kupili bo za chwilę może się okazac że podgrzewacz też bardziej przyda się mojemu bratu niż mi. Ehh tak to jest czasem z rodziną.Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghju
Dziwna ta Twoja mam, najpierw daje potem zabiera. Niech się zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhykui

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że twoja mama nie chciała cie urazić. Nie podejrzewała, że tak cię to wkurzy. Pewnie jakaś koleżanka poiwedziała jej, że takiego rożka używa się do pół roku dziecka, no to stwierdziła, że ci niepotrzebny. Nie ma co się unosić honorem, bo z tego co piszesz, twoja mam dużo wam pomogła. Wyprawka dla dziecka to jednak spory koszt. Trudno stało się, albo z nią porozmawiaj o tym i powiedz, że było ci przykro, albo zapomnij o sprawie. Nie można się wściekać o takie pierdoły przez nie wiadomo jak długi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. nie warto się kłócić z rodziną o takie \"pierdoły\". Pamietaj że to twoja najbliższa rodzina. czy ten rożek jest ci tak naprawdę potrzebny, czy nie da się go zastąpić jakimś kocykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia5433454
widze ze nie tylko ja mam tak a matke pokrecona. Rzeczywiscie, maz ma racje ze powinniscie spakowac to co wam dala matka i oddac jej. Innnej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez byloby przykro
mysle, ze maz mial racje, spakujcie co od nich dostaliscie i oddajcie. w ten sposob pokazesz, jak sie czujesz naprawde. moze wowczas do twojej mamy cos dotrze:O ja bym tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmmj
Autorko,dlaczego tym sie tak przejmujesz.Po prostu powiedz mamie,ze to twojego dziecka becik i zrobisz z nim co tylko zechcesz i kiedy zechcesz.Badz stanowcza i nie smuc sie,ze matka ci cos kaze..masz swoja rodzine i mam moze Ci za przeproszeniem skoczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmmj
Wspołczuje Ci i napisze,ze jestes słaba psychicznie,ze na to pozwalasz.SZanowac trzeba rodzicow,ale jak sobie rodzice z aduzo pozwlaja to nei wolno dac sie im zastraszac,i ogolnie nie wolno dac sie4 ponizac. To,ze rodzice wam cos dali nie oznacza,z emoga wami dyrygowac i moga rzadzic sie Waszymi rzeczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmmj
Agatka,co Ty piszesz dziweczyno.To,ze matka duzo autorce pomogła nie oznacza,ze ma parwo rzadzic sie jej rzeczami.Co bys zrobiła jakby ktos z rodziny dawał ci jakies prezenty a potem kazał Ci te prezenty komus innemu dawac,bo niby juz tobie sie one nie przdadza.Dostałas prezent to jest Twoj i to ty decydujesz co z nim zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale skoro już się stało, to nie warto rozpamiętywać, tylko można normalnie powiedzieć :mamo, było mi przykro, że tak zrobiłaś i nie życzę sobie, żeby to się powtórzyło. To była moja własność i mam prawo dysponować nią, jak chcę". Ale pakowanie wszystkich rzeczy, jakie kiedykolwiek dostała, to nie jest roziązanie, szczególnie, że matka może nawet nie być świadoma, że zrobiło się dziewczynie przykro i tak to przeżywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ci becik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ci becik
dla 8 mc dziecka . przeciez takie dziecko juz sie w nim nie miesci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ci becik
i nawet jako kołderka jest za male dla takiego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz, zaraz ja nie napisalam, żu unoszę się honorem i chcę oddac wszystkie rzeczy tylko mąż powiedział żebyśmy spakowali resztę ponieważ może moja mama stwierdzi że pozostałe rzeczy które kupila dla mojej córki też już nie są nam potrzebne a bardziej przydadzą się mojemu bratu i może kazac mu je dac. Po za tym ja nie prosilam o wyprawkę moi rodzice kupili to wszystko sami bez konsultacji ze mną. Oczywiscie jestem za to wdzięczna, ale nie musieli tego robic. Zrobili to z własnej woli. I tak jak już napisalam nie chodzi mi o ten cholerny becik tylko o sam fakt. Zabrac powtarzam ZABRAC jednej wnuczce i zaniesc drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaweq
a ja cie rozumiem autorko bo u mnie było podobnie. moja starsza nakupowała naszej córci mnóstwo ciuszków mimo, ze jej o to nie prosiliśmy. stać nas było żeby samemu kupić. W każdym razie jak urodziłam to matka się dowiedziała, że moja bratowa jest w 5 miesiącu ciąży i też z dzieczynką. Ledwo moja niunia wyrosła z niektórych ciuszków to starsza juz kazałą mi je oddac bo po co bratowa ma kupowac nowe. Zrobiło mi się przykro. ja miałam zamiar wszystkie za małe ciuszki spakować i jej dać a wyszło na ro, że moja stara prawie że zdejmowała z mojej i zanosiła bratowej która jeszcze do porodu miała 2-3 miesiące :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zrobila tak jak
poradzil Ci Twoj maz. Spakowalabym te wszystkie "prezenty" i odwiozla :) No ale ja honorzasta jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czaweq-------- widzę, że jednak nie jestem sama i mam trochę racji w swoim myśleniu. O ubrankach też byłam mowa wcześniej, ale je sprzedałam bo nie planuję już dzieci ( mam dwoje). No nie miała moja mama zadowolonej miny z tego powodu ale trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trudno sie mowi
moze w przyszlosci by sie dwa razy zastanowila zanim by odwalila cos takiego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj ironicznie
swoich rodziców czy przypadkiem jeszcze czegos nie potrzebują z rzeczy, które wam ofiarowali.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przasadzasz, to Twoja mama przesadzila, ale nie ma co tego rozstrzasac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×