moje zycie to jedno wielkie dno

nie mam znajomych, nie mam rodziny, mieszkam za granica, nie mam zainteresowan, nie robie nic pozytecznego, tylko to co musze absolutne minimum a i tak czasem odpuszczam sobie rzeczy absolutnie niezbedne. nie wychodze na imprezy, nie bawie sie do bialego rana bo nie mam z kim, spotykam sie od dwoch lat z kims kto nie traktuje mnie powaznie i vice versa, widujemy sie od tak, zeby zabic dzien. mam jakies tam marzenia ale nie chce mi sie ich zrealizowac bo ledwo zwlekam sie z lozka rano do pracy, nie mowiac juz o jakis innych rzeczach. czekam na smierc.dzieki :(

nie mam znajomych,---> dlaczego? nie mam rodziny, ---> dlaczego? mieszkam za granica,----> wow!gratuluję:) jak Ci sie udalo wyrwac z Polski ?? nie mam zainteresowan, nie robie nic pozytecznego,----> skąd ten stan? co się dzieje?

nie mam znajomych bo nigdzie nie wychodze a jak dzwoni do mnie jakis stary znajomy to mi sie nie chce nigdzie isc bo z taka geba nie bede sie pokazywac wsrod ludzi nie mam rodziny bo mieszkam na innym kontynencie,dzwonie do domu raz na 3 miesiace jak mi sie chce. im sie nigdy nie chce 'wyrwalam' sie z Polski kilka lat temu ale teraz tego zaluje, chcialabym wrocic, isc na studia, bo tutaj nie mam szans (i to mnie dobija) ale z drugiej strony nie chce zostawiac tego co mam tutaj (nie za wiele tego) a i tak jak raz na rok pojade do Polski to po dwch tygodniach chce mi sie wymiotowac tym krajem i przysiegam sobie ze nigdy tam nie wroce. acha i jeszcze zeby nie bylo to zarabiam malo, moglabym wiecej jakby mi sie chcialo ale ze mi sie nie chce to zarabiam ledwo na rachunki, jedzenie i jakiegos ciucha raz na 2 miesiace. nic nie robie i nic mnie nie obchodzi bo jestem chyba chora psychicznie i juz nic mi nie pomoze. jedyna radosc w moim zyciu to ten moj niby chlopak z ktorym sie widuje raz w tygodniu, ale on nie chce mnie na powaznie, i juz sie z tym pogodzilam, zaakceptowalam i tak sobie zyje w zawieszeniu.

sluchaj, ja tak bylma z kims kto mnie traktowal niezbyt powaznie 2x i na dobre mi to nie wyszlo. Uwaza, zebys nie zaszla w znim w ciaze, bo w tedy to by byla tragedia skoro jest taka sytuacja. Masz jakas depresje z tego co widze...czy Ty masz tam jakichkolwiek znajomych?

a z tym facetem ti jaki charakter ma ta znajomosci - erotyczny czy platoniczny?

hahaha no to masz to co chcialas :) myslisz ze ktos bedzie zebral w nieskonczonosc o to zebys wyszla z nim gdzies?? :O zalosc...

masz znajomych poza pracą?

mam jedna kolezanke, ale nie lubie sie z nia spotykac bo ona ma idealne zycie, faceta najlepszego na swiecie i sie smieje z moich problemow. a ten moj 'chlopak' to dla niego to jest 'milosc' erotyczna a dla mnie platoniczna. nic z tego nie bedzie bo nigdy go nie dostane, on jest z 'wyzszych sfer' i nigdy nie wezmnie mnie na powaznie, ale jak juz napisalam nie przeszkadza mi to wiecej, bo nikogo innego sobie nie znajde, kto by mnie chcial :D dzieki, ze sie zainteresowalas, to milo z Twojej strony.

ej no ja wiem ze nikt nie bedzie zebral o spotkanie ze mna :D ja wiem jaka jestem glupia i beznadziejna, nikt mi tego nie musi uswiadamiac. tak tylko zalozylam ten temat,bo nie mam komu powiedziec,nie unos sie juz tak :->

a terapia? jakaś grupa wsparcia? stnieje przeciez coś takiego nawet tam gdzie jesteś

nie mam znajomych. jedyny moj znajomy to ten facet i kolezanka, ktorej nie lubie az tak. o sorry jeszcze jeden facet niby kolega ale wydaje mi sie ze on chce mnie wykorzystac seksualnie wiec nie bede sie z nim kolegowac, juz jednego takiego mam.

facet to zwierze seksualne wiec sie nie dziw. A w Polsce tez tylko pracowalas? Moze zanidbalas zycie towarzyske, ale wydaje mis ie ze emograntom jest trudniej sie zasymilowac i miec znajomych. Kurcze jestes w trudnej sytuacji .:o

musze odejsc od kompa, ale zaraz wroce

Ty stary... Masz deprechę..

sluchaj ja sie z Toba nie spotkam, ale mozesz przeciez poszukc znajomych tam gdzie mieszkasz. I rownoczesnie poszukac grupy wsparcia, nawet do grup Anonimowych alkoholikow trafiaja czasem ludzie, ktorzy maja inne klopoty psychologiczne,. Czesto okazuje sie nawiasem mowiac, ze tez mnie przechlapane w rodznnym domu ale to juz inny temat.

dokladnie -masz deprechę :( Jak chcesz to mozesz ze mna popisac, jak Ci to cos pomoze Moj mail----> anya2 malpa o2.pl

z jednym wyjątkiem - ja nawet takiego faceta nie mam:)