Małe przyjęcie weselne

Mam taki problem a mianowicie: niedługo biorę ślub cywilny miał to być ślub tylko ze świadkami a w przyszły roku kościelny i wesele, ale niestety nie odpowiada to mojej mamie i bratu ( są to dla mnie na prawdę bardzo ważne osoby) no i będziemy musieli zrobić tak, że na ten ślub cywilny zaprosimy rodziców i rodzeństwo, narzeczony ma 3 braci więc wychodzi około 20 osób i teraz pytanie do Was jak zorganizować takie małe przyjęcie? Na pewno w jakiejś restauracji ale co tylko obiad i do domu ? czy coś jeszcze ? Zupełnie nie mam pojęcia jak to zrobić... Proszę doradźcie coś bo oszaleje :( Dziś dopiero ustaliliśmy, że tak to zrobimy ale nie wiem od czego mam zacząć :(

Teraz zauważyła, że jest podobny temat więc przepraszam... Ale nie ukrywam, że chciałabym abyście mi pomogły...

ja swój problem już rozwiązałam....prawie:) u mnie bedzie 33osoby po ślubie będzie jakaś muzyczka w tle...obiad po obiedzie przekąski,sałatki bigosy tatar wieprzowy i z łososia,mięsa-steki,roladki wołowe,schab,szaszłyki,devolaje,wędliny z naszej wędzarni zrobione przez rodziców, ciasto,takie robimy przyjęcie ala imieniny wieczorkiem znów coś ciepłego do zjedzenia będą krokiety z barszczykiem,flaczki albo żurek koło 22 tort i myślę,że koło północy się zakończy,

hej , ja mam dokładnie taką samą sytuację - i też za rok kościelny i wesele, z tym że u mnie obiad po cywilnym robimy w domu i zapraszamy rodzeństwo, rodziców ,dziadków ( ja mam cały komplet, więc trochę wychodzi osób) no i chrzestnych (bo to rodzeństwo rodziców) i wychodzi nam tym samym 24 osoby :) Sprawę rozwiązujemy tak: najpierw obiad, potem zimne przekąski, potem tort :) Jako,że jest to w czerwcu , liczymy na pogodę i planujemy robić obiad na powietrzu,ale pod zadaszeniem. Myślę, że w restauracji też da radę się dogadać, ale ceny są przeróżne, co nas zniechęciło trochę (jesteśmy z Warszawy),w pobliskiej restauracji 110 zł za sam obiad bez napojów, alkoholu,więc wolimy ugotować sami,żeby każdy się najadł :)

A czemu tego kościelnego nie możecie wziąć konkordatowego? po cholerę tak komplikować życie sobie, rodzinie i jeszcze robić z gęby cholewę (bo albo się jest wierzącym, a dla wierzących ślub kościelny to absolutny priorytet; albo się nie wierzy, i się nie robi cyrku).

a co kogo to obchodzi dlaczego tak robimy? chyba nie taki temat autorka założyła.

My zjedliśmy obiad w restauracji a potem była domowka

miesiąc temu byłam na weselu...impreza liczyła 7 osób-2młodzi,świadek z żoną,świadkowa(ja) z mężem i nasza córka.po ślubie zjedliśmy obiad w kuchni,i przenieśliśmy się do salonu na tort wino krewetki,salatka z fetą,szparagi w szynce,mięsko,bigos i krokiety z barszczykiem,było wesoło,choć siorbały wino tylko 2 osoby.głównym zadaniem wieczoru było powiadomienie rodziny i znajomych o zaistniałym fakcie i przekonanie niektórych,ze naprawdę to zrobili nie robiąc wesela i nie powiadamiając wcześniej rodziny.

Obiad a po obiedzie przystawki z tortem i drugi obiad (bardzo "przemyślany" w dodatku, tort z krewetkami i bigosem, naprawdę? :o ? :o

gość wyżej,co się czepiasz,na tyle osób to pewnie zrobili to co każda z tych osób lubi i nie wszyscy jedli wszystko,dla 7 osób mogłabym zrobić i fasolkę po bretońsku flaczki i 5 innych potraw na ciepło,to przecież nie było wesele,ale nasiadówka przyjaciół wnioskuję bo wroga by na świadków nie wzięli. Fajnie że są jeszcze osoby które jedzą co lubią a nie to co wypada ani w taki sposób jak mówią boginie kulinarnej poprawności.

Ależ można zrobić coś dla każdego, ale tak, żeby całość menu miała jakieś ręce i nogi, a nie wszystko z innej parafii. No i jeszcze ta dziwaczna kolejność. Bigos przegryzany tortem? litości!!!

I ten obiad w kuchni :D

Ja niedawno byłam na takim małym przyjęciu w Warszawie. Znajoma organizwała przyjęcie tutaj http://www.gdziewesele.pl/Restauracje/Restauracja-Kinova.html bardzo przyjemnie to wyszło:)

Moim zdaniem nawet po cywilnym, powinnas zaprosić chociaż najbliższych na obiad - wypada.

Niedawno byłem stypie Salonie Bankietowym Cambria miła atmosfera, profesjonalna obsługa oraz pyszne potrawy. Organizują tam również wesela czy też inne przyjęcia okolicznościowe, więc jak ktoś jest z Inowrocławia to serdecznie polecam : http://stypyikonsolacje.pl/4-Sale_bankietowe/110-Salon_Bankietowy_Cambria.html Wracając do tematu to nigdy nie rozumiałem dużych wesel - kilkadziesiąt najbliższych osób zdecydowanie wystarczy, wynająć jakiś mały lokal i po sprawie.

Najpierw warto zarezerwować salę. Polecam zapoznać się z ofertą http://www.salakrysztalowa.com.pl/. Piękne i eleganckie miejsce.

Mimo wszystko warto zastosowac winietki warto zeby każdy wiedział gdzie ma siedzieć, no i znalazłam tutaj bardzo fajne, http://www.artisfera.pl/drewniane-winietki-na -stol-p-19.html. Dzięki nim goscie wiedzieli jak usiąść a i również były ozdobą stołu a mi się bardzo podobały.

Na małe wesele idealna będzie restauracja Akademia na warszawskim Mokotowie. Jedzenie mają przepyszne, więc o to w ogóle nie trzeba się martwić, a dodatkowo bardzo pomagają w organizacji całego przyjęcia. Warto się do nich zgłosić, byłam tam właśnie na takim skromnym weselu mojego brata i było fantastycznie :)

Polecam Wam zajazd Jonatan http://zajazd-jonatan.pl/ , znajdujący się w Czerninie. Dopiero co zorganizowaliśmy tam skromne, lecz bardzo udane wesele! Sala jest idealnie przystosowana do imprez tego typu a co najważniejsze mogliśmy liczyć na pyszne dania, które mocno urozmaiciły imprezę. Świetny wybór!

Jeżeli ktoś z was szuka miejsca na przyjęcie weselne okolice łodzi to polecam skontaktować się z ośrodkiem SALIO.  W tym ośrodku jest bardzo klimatycznie i polecam każdemu kto lubi miejsca w takim klimacie.