Slązaczki- jak to jest z wyborem szpitala do porodu...pomocy

Panie ze Śląska? czy do szpitala trzeba wczesniej sie zglosic czy tez \"zaklepac\" termin ? kuźwa nastraszyły mnie dwie ciezarówki ze tak niby robią u nas na Śląsku. Ja jestem z Zabrza a chce rodzic w Pyskowicach - czy musze wczesniej cos gdzies załatwiac? moim zdaniem nie.. ale czym blizej porodu to mam wieksze wątpilowisci... pomocy:>:>

ja tez jestem z zabrza :p rodziłam w świętochłowicach i nie musiałm niczego zaklepywac tylko od mojego ginekologa miałam skierowanie do szpitala na 3 dni przed terminem

NO OK. ALE COW WPRZYPADKU WCZE3SNIEJSZEGO PORODU, LUB TEZ "PRZETERMINOWANEGO"? A JAKIE SA TWOJE WRAŻENIA Z PORODOWKI W SWIETOCHLOWICACH?

Ja jestem z okolicy Katowic i tez nie musialam niczego wczesniej zaklepywac. Rodzilam tydzien przed terminem, takze lekarz nie zdarzyl wypisac mi nawet skierowania do szpitala, ale bez problemu mnie przyjeli.

Ja jestem z Zabrza ale rodzic bede w Gliwicach i byłam oglądać z mężem i sie wszystko dopytać i położna mówiła że skierowania żadnego nie trzeba

ja mialam z poczatku zamiar sie wybrac ogldnąc oddział w Pyskowiach ale jakos do tej pory sie nie wybralam.. a co np. w sytuacji gdy trafi sie na "ruchliwą" noc/dzien? mogą odesłac?

Nie, nie pozwol sie odeslac! Mojej kolezance zdarzyla sie taka sytuacja, ale to bylo 3 lata temu. Na oddziale jej powiedziano, ze nie ma wolnych miejsc i ma szukac innego szpitala, a ona slaba, skurcze bardzo czeste... jej facet sie wkurzyl i powiedzial, ze dobrze, ale jezeli cos sie stanie, to szpital poniesie konsekwencje... miejsce znalazlo sie w 5 minut...

jak będziesz miała pecha to mogą, zawsze masz Gliwice

wrazenia nawet ok obsługa faja jestem zadowolona!tzn byłam :) zalezy na kogo sie trafi ja przy porodzie miałam wredy persolnel a dłm im czadu takze jestesmy na zero :D ja miałam skierowanie na 3 dni przed terminem wiec sie zgłosiłam ale tylko po to by sprawdzic czy wszystko jest ok zrobili mi ktg i poszłam do domu ale o 23 wrciłam ze skurczami i rozwarciem na 2 cm :D

oo, to dobrze wiedziec- roznie bywa - podobno w pysowicach jest ok.. ale kto wie na kogo sie trafi akurat na oddziale..a trudno zebym z zabrza do pyskowic zapingalała a potem np do swietochlowic czy knurowa zasuwała...gr.... powoli popadam w porodowa paranoje..

nie gliwice-nie. nie slyszalam wiele dobrego.

apropo ja miałam dwa do gliwic mi tezdała skierowanie w razie czego :P

zresztą ja też miałam dostać skierowanie na Waszą klinikę ale dzieci szybciej pojawiły się na świecie, oczywiście tam gdzie "musiałam" rodzić czyli w Zabrzu.

mąz sie upiera ze mam rodzic w zabrzu.. mowie ze chce w pyskowiacha on mnie tez stresuje ze co bedzie jak mnie nie przyjmą- to ja ze inny szpital np. knurów a on na to ze nie , ze zawiezie mnie do zabrza.. a ja na to ze "upre sie i nie urodze jak w zabrzu...- tam jest banda konowalow wiekszosc ginow znam... polozne tez w wiekszosci nieciekawe... to jzu wole w samochodzie..

Witam, Czy któraś z Pań rodziła może ostatnio na Goduli ?? Co prawda jestem z Rudy Śląskiej, ale po przeczytaniu wielu negatywnych opinii głeboko zastanawiam się nad porodem w tym szpitalu. Bardzo proszę o jakieś komentarze.

hej, ja mailam zaklepany termin w prywatnym szpitalu na lubinowej ale urodzilam wczesneij niz tam moglam sie zglosic:/ niestety mialam lekarza z bytomia i tam pojechalam ze skeirowaniem zagrozenia porodem pzredwczesnym, nie chcieli mnei przyjac bo nie bylo miejsc ale sie uparlam :( i coz urodzilam po kilku dniach a szpital byl parszywy i nikumo go nie polecam,