Powiedz TAK! Transplantologia

Temat chociaż nie najnowszy,a jednak wiele osób słysząc o tym cokolwiek ,z góry deklaruje,że NIE...że jak tak można. Ratujemy czyjeś życie kiedy nasze dobiega końca. Mówiłam ostatnio mamie...gdy poruszyłyśmy ten temat...że gdyby kiedykolwiek mi się coś stało,to szanując moje zdanie powinna się zgodzić na przeszczep moich narządów( w końcu potrzebna jest zgoda najbliższej rodziny) ...Ona od razu zbulwersowana mówi mi, czemu tak mówię,przecież jestem młoda i zdrowa...nie umierająca. Jednak wypadki chodzą po ludziach i trzeba być zawsze psychicznie do tego nastawionym. Nie każdy jednak potrafi...zwłaszcza starsze pokolenia... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

110% na TAK

TAK. Kupiłam bransoletkę, wypełniłam kartę oświadczenia woli, poinformowałam rodziców i najbliższych- nikt nie miał nic przeciwko.Tak jak napisałaś- wypadki chodzą po ludziach... Skoro mam coś, co mi się już nie przyda a może pomóc innym, to dlaczego nie?

Ja tez jestem za, mam oswiadczenie woli i mysle ze coraz wiecej osob, szczegolnie mlodych tez to popiera.

też jestem za, jak ma ktoś na mojej śmierci skorzystać, to wolę, żeby człowiek niż robak moja rodzina o tym wie, noszę przy sobie oświadczenie woli (wypełniłam po wypadku samochodowym, jaki mi się niedawno przydarzył)

100% tak Brązoletka 100% nie - co to za popis, oświadczenie woli jest wazne a nie jakies wisiorki , chyba żeby się popisać ze jestem COOL , brązoletki 100% NIEEEEE

Bransoletka...jako taki symbol ...i nie mam nic przeciwko...najważniejsze jednak być w 100% świadomym co tak na prawdę oznacza TRANSPLANTOLOGIA. Najgorsze jest to,że jak to Polak, dopiero po szkodzie zrozumie. Może i my będziemy kiedyś tego potrzebować...a Ci co nie byli za tym-nasi najbliżsi patrzący jak cierpimy- będą w duchu przeklinać los,który tak na prawdę dzięki Nam może zostać odmieniony.

dokładnie zgadzam się. nie rozumiem jak można nie zgodzić się na oddanie organów żeby pomóc innym.

Gdzie mozna kupic taka bransoletke?? widziałm ja na allegro ale nie wiem jak kupic...:) nie ma zadnewj zakładki kup czy cos takiego:(

A zgadzacie się na jakie organy do oddania ??

ja tego tez nie pojmuje.moj tata zyje dzieki przeszczepowi nerki,i jest w miare zdrowy.ja jestem 100000%na TAK!

Nastepna ynteligentna, oswiadczenie woli jest wazne a nie brazoletka, jak lubisz wisiorki to sobie obroze kup albo co...

Rossmann koleżanko :) Tam na pewno znajdziesz:) Co bym oddała? Wszystko to co było by potrzebne na uratowanie drugiego życia. Serce,nerka,szpik,skóra,rogówka oka, wątroba,płuca,tętnica,jelita... Co jest możliwe,to bym oddała.

qrwa a ja chce miec bransoletke , a jak ci ktos wqrwil od rana to nie czepiaj sie ludzi na kafe!! a co mam na kertce od bloku jebnac oswiadczenie woli!! odp.... sie

a gdzie jest w internecie takie oswiadczenie woli?bo chcialabym zobaczyc

Requiem O ja .. podziwiam . Ja bym się nie zdecydowała na skóre czy jakieś części oka.

Na allegro są aukcje wystawiane przez: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1680 Codziennie jest do sprzedaży 1200 zestawów ( bransoletka + karta oświadczenia woli). Aukcje wystawiane są w godzinach 6:00 – 23:00, po około 150 sztuk na jednej aukcji. Trzeba trafić , bo aukcje szybko kończą się.

http://www.przeszczep.pl/?a=temat&id=120 Np tutaj .... A w google nie możesz sama poszukać? Jaka wygodna ;) Hihi:))

To była odpowiedz na post ''Aga321'' :)

probowalam kiedys znalezc ale nie znalazlam...dzieki

Czoko...Hmm powiem Ci tak... Jeśli była bym umierająca to większy podziw powinnaś mieć i każdy inny dla mojej rodziny,która się na to zgodzi i będzie na to w jakiś sposób patrzyła. Bo mnie już to aż tak bardzo wtedy nie będzie dotyczyć...Jedną nogą będę już na tamtym świecie.

podobno te narzady to sie oddaje jak ludzie jeszcze zyja np mozg zyje. przeciez nieswiezego serca komus nie wsadzisz

wszyscy się tak deklarujecie, że tak oczywiście, tak! ja bym oddała tylko gdy miałabym 100% pewność, że nic się nie da już zrobić. A w ciemno nie mam takiej pewności więć nie nosze bransoletek i nie podpisuje żadnych papierów. Gdyby kiedyś zdarzyła się taka sytuacja (tfu tfu) to powierzę tą decyzje moim rodzicom. Jeśli będą mieli pewność, że już nic nie da się zrobić, to niech pobierają moje organy :) a dlaczego nie jestem stanowczo na TAK? m.in. dlatego, że oglądałam kiedyś film dokumentalny o chłopaku, który miał wypadek motocyklowy i lekarze nie dawali mu szans i prosili rodziców o zgodę na pobranie organów. Rodzice jednak odmówili (ich święte prawo..). I niedługo potem stan chłopaka nagle diametralnie się zmienił (cud?) i wrócił nie tylko do życia ale i do zdrowia sprzed wypadku... Co musieli czuć Ci rodzice wiedząć, że niewiele brakowało a uśmierciliby własnego syna? Medycyna płata figle...

i co głupio wam frajerzy? ;)

nie wypełniam żadnego oświadczenia... W moim domu wszyscy są na tak wiec nie potrzebujemy tego i już! Cała moja rodzina ma jednakowe zdanie na ten temat i wiem,ze gdyby mi sie cos stało to maż sie zgodzi na pobranie moich organów i odwrotnie... Cała nasza rodzina ma takie zdanie już od wielu lat ....

Nie ...właśnie gdy mózg już nie pracuje,a serce jeszcze tak ,wiesz "Frajerze" ? Skoro ostatnia decyzja należy do najbliższej rodzinie(co podkreśliłam w kilku postach) ,to wiadomo ,że oni nie podejmą pochopnej decyzji. Im bardziej nagłaśnia się temat transplantologii tym bardziej lekarze są ostrożni. Sama też słyszałam o wielu przypadkach kiedy to była jeszcze szansa dla człowieka,ale lekarze stwierdzili inaczej na rzecz narządów. Te czasy już jednak minęły i tych przypadków jest co raz mniej. Ufam swojej rodzinie i dlatego też wiem,że taka deklaracja jest o wiele mniej ważna niż ich zdanie. Jednak wypełniając ją, jak sama nazwa mówi- deklarujesz,że takie było Twoje zdanie na ten temat i ,że tego byś sobie życzył-a.

Kolejne bicie piany, bo reklama w TV leci hehehe, za pare miesiecy nikt nie bedzie pamietal o calej akcji.

juz się znudziła, teraz są cool brazoletki, bo w TV pokazywali ROTFL

Ahhh ludzie... Nie lepiej powiedzieć, że to Wy myślicie tylko o tym co jest teraz... Jesteście totalnymi egoistami... i w ogóle nie myślicie o tym co przyniesie jutro. Nikomu absolutnie nie życzę, ale przykro jest ludziom gdy muszą czekać na przeszczep nie wiedząc czy dożyją jutra,a tacy jak Wy umierają i chcą być pochowani po to,żeby za jakiś czas te organy które mogły komuś pomóc zjadły robaki. PS. Szkoda, że nie pomyśleliście ,że to nie reklama sprawiła(chociaż po to one są ,żeby zachęcać-uważam,że to nic złego),a przypadek z życia najbliższych ? Pomyślcie czasem,bo nawet słowa takich prymitywów mogą sprawić komuś przykrość!

dzieki reqiem!gdyby nie nerka chlopaka ktory zabil sie na motorze moj ojciec pewnie juz by nie zyl albo wciaz jeszcze by byl dializowany...opamietajcie sie ludzie!