Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Keczkej

Alimenty - proszę o pomoc.

Polecane posty

Gość Keczkej

Witam. Mam 19 lat i właśnie zdaje maturę. Po maturze zamierzam przeprowadzić się do Krk na studia zaoczne. Chciałabym równocześnie zdobywać doświadczenie zawodowe, ale obawiam się, że nie znajdę (kryzys) pracy, w której zapłacą lepiej niż 1000zł. 1000zł to jednak suma, za którą nie dam rady się utrzymać ( połowa z tego - opłacenie studiów). Moi rodzice nie chcą mi pomóc...ponieważ nie planuje życia tak jak oni sobie wymarzyli. W związku z tym mam pytanie. Czy jest szansa, że sąd przyzna mi alimenty, w momencie gdy nie studiuje dziennie, ale nie stać mnie na życie? Zaznaczam, że w domu zostać nie mogę. Powodów jest wiele, ale nie chcę ich tutaj poruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice mają obowiązek
łożyć na dzieci, dopóki te nie są w stanie się same utrzymać.O tym czy są w stanie czy nie decyduje sąd. O wysokości alimentów też decyduje sąd.A więc niekoniecznie sąd zasądzi taką kwotę, która by ciebie zadowalała! Nie możesz wymuszać na rodzicach kwot przekraczających ich możliwości dla twoich mrzonek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
O to się nie martwię. Rodzice śpią na pieniądzach, jak to się mówi. Czyli rozumiem, że jest szansa iż otrzymam alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice mają obowiązek
jest szansa ale wszystkie watpliwości roztrzyga sąd.Jeśli dobrze wszystko zmotywujesz i sąd da wiarę twoim potrzebom a rodzice mają pieniądze to pewnie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
To mam jeszcze jedno pytanie. Czy ktoś tutaj orientuje się, jak uzasadnić swoje potrzeby? Bo wiem, że aby sąd przyznał alimenty, muszę przedstawić rozsądnie, czego potrzebuje do życia. Co może wchodzić w zakres takich potrzeb? Oprócz jedzenia, opłacenia czynszu i studiów. I czy sąd może uznać, że skoro postanowiłam się wyprowadzić, to moja sprawa jak sobie dalej dam radę? Czy musi zaakceptować moją decyzję i skupić się tylko na kwestiach mojego utrzymania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didinoo
jeśli nie musisz sie wyprowadzać to sąd nie przychyli sie do Twoich wniosków o pieniądze na czynsz i utrzymanie poza miejscem zamieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
A kto osądza czy muszę czy nie? Bo ja np. nie wyobrażam sobie dalszego życia w domu. Poza tym jako osoba pełnoletnia mam prawo się wyprowadzić, i jeśli nie mam za co żyć, to co wtedy? Mam iść na ulicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didinoo
jako osoba pełnoletnia masz prawo sie wyprowadzić ale nie możesz kazać rodzicom utrzymywać Cię wtedy i płacić za mieszkanie w innym mieście obowiązek alimentacyjny ciąży na rodzicach do 18 roku życia dziecka, albo dłużej jeśli z powodu kontynuacji nauki nie jest ono w stanie samodzielnie się utrzymać. Idąc na studia zaoczne masz możliwość czasową zarobienia na siebie jeśli rodzice na sprawie powiedzą, ze nie widzą problemu żebyś nadal mieszkałą z nimi to masz marne szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
Ale co z tego, że rodzice nie widzą problemu, jeżeli ja go widzę? Chce studiować w innym mieście, już samo to powoduje, ze nie mogę mieszkać tu gdzie mieszkam. Czy jestem zmuszona mieszkać z rodzicami, póki nie zacznie mnie być stać na samodzielne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didinoo
chcesz studiować w innym mieście ale ZAOCZNIE, tak?? wiec nie musisz w tym celu przeprowadzać się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
Warunki w domu i stosunki z rodzicami równiez nie pozwalają mi tu zostać. Poza tym mam powody ku temu by ułozyc sobie życie w Krk. Nieważne. To jest moja prywatna decyzja, a słyszałam, że rodzice mają obowiązek płacić na dziecko (tak aby było w stanie samodzielnie się utrzymać) jeśli samodzielnie nie zarabia ono tyle, aby było je stać na bieżące potrzeby. Dodatkowo wykazuje chęci do nauki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URSUS C330
No co za , albo masz pieniądze żeby sie wyprowadzic albo siedzisz na dupie u starych, na co liczysz, chyba na wode po ogórkach , jak twoim powodem jest jakis gach to niech on cie sponsoruje , sąd napewno nie przyzna ci kasy bo masz kaprys sie wyprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
Cholera, ludzie, nie bądźcie tacy jadowici. Jak mówię, że mam wiele powodów by się wyprowadzić to tak jest. Nie powinny one nikogo interesować. A teraz prosze o opinię osób, które mają pewne prawne informacje i nie wprowadzą mnie w błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralala jebudubu
"Poza tym mam powody ku temu by ułozyc sobie życie w Krk." To sobie układaj za swoje pieniądze , że tez takie tempe kurwy koncza studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URSUS C330
Powody beda interesowac sedzine na rozprawie, wiec mozesz sie pochwalic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
"że tez takie tempe k**wy koncza studia" Powiem szczerze, nie sądziłam, że poziom niektórych osób sięga tak nisko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didinoo
no to Ci przecież podaję te "prawne informacje". Nie są istotne Twoje subiektywne odczucia a obiektywne fakty. Rodzice mają obowiązek pomagać dziecku w takim rozmiarze w jakim jest to konieczne, a nie w jakim dziecko sobie tego życzy. Z resztą jak już pisałam, Ty się wybierasz na studia zaoczne co daje Ci możliwość zarobkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
Ursus, moje kontakty z rodzicami są tragiczne. Wiele czynników na to wpływało przez lata. Uwierz mi na słowo, tu się nie da normalnie funkcjonować. Bardzo czekałam na maturę i kiedy ją zdam, nie zagrzeje tu miejsca ani chwili dłużej. Jeśli bym została, nie skończyło by się to niczym dobrym dla mojej psychiki. Jednak nie będę tu na forum, żalić się z mojego parszywego życia. Ważne jest dla mnie to aby się uwolnić od tych ludzi i ułożyć zycie jak najdalej od nich. Na to jednak potrzebne mi są pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz dostać alimentów. Rodzice muszą Cię utrzymywać do osiągnięcia przez Ciebie samodzielności (nie mylić z pełnoletnością). Ale mogą pokazać że są gotowi Cię utrzymywać- skoro nie będziesz samodzielna (czyt. niezależna finansowo) to mają prawo wymagać żebyś była pod ich opieką. Raczej dla żadnego sądu nie będzie mocnym argumentem to że w domu masz sprzątać, składać ubrania w kostkę czy to że po prostu \"nie dogadujecie się\". Troszkę inna sytuacja jest jeśli chcesz jechać na wymarzone studia do Krakowa i tylko tam możesz studiować kierunek który wybrałaś. Ale myślę że i to musisz uzasadnić- np. chcesz iść na dziennikarstwo, musisz pokazać że miałaś taki profil w LO bądź brałaś udział w warsztatach/obozach. Co do tego co się liczy do kosztów utrzymania- raczej bierz pod uwagę akademik albo stancję, nikt nie każe płacić Twoim rodzicom za kawalerkę 1000 zł. miesięcznie. Możesz policzyć też koszty pomocy naukowych (w tym książki, internet czy nawet głupie zeszyty), wyżywienie, mieszkanie,ubranie- w minimalnym zakresie raczej, środki czystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URSUS C330
Co z tymi powodami , bo jak beda wyimaginowane to nici z alimentow a jak nie chcesz sie chwalic to znaczy ze masz jakies widzimisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
didinoo, ale czy sąd nie bierze pod uwagę, jakie mam te możliwości zarobkowania? Osoby w moim wieku, bez doświadczenia, nie dostaną dobrej pracy. 1000zł nie wystarczy mi na życie (500 zł na studia i 500zł na całą resztę?). Więc mimo pracy nadal nie będe mogła się sama utrzymać. A niestety nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
URSUS , jesli mi nie wierzysz, nie musisz pomagać. Ważne, ze ja wiem, ze nie są 'wyimaginowane' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URSUS C330
Kiepskie powody, a studia zaoczne czyli masz mozliwosc pracy, sad nie bedzie lykal bajeczek o kryzysie i ze pracy nie ma... daje ci 5% szans na te alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keczkej, ale zauważ że nikt nie pomaga ludziom którzy zarabiają 1200 zł. na rękę, to jest minimalna pensja... Nikogo wydatki nie interesują, poza tym można przeżyć w pojedynkę za taką kwotę bez większych problemów nawet w Krk. Musiałabyś mieć 1/3 z tego żeby dostać stypendium socjalne. Niektórzy utrzymują za to 3 osobową rodzinę, więc argument o tym że Ci na coś nie wystarcz nikogo nie przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
Dodam, że jeśli rodzice powiedzą na rozprawie, że sa gotowi mnie u siebie nadal trzymać, to będzie to niezgodne z rzeczywistością. Oni również nie chcą, abym tu dłuzej mieszkała. to ku ścisłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didinoo
no tak ale licz się z tym, że w sędzia zapyta Cię o to, dlaczego nie majac pieniędzy wybrałaś od razu płatne studia i nie próbowałaś dostać sie na bezpłatne studia dzienne. Poza tym jak już pisałam jeśli rodzice będą twierdzili, że masz możliwość mieszkania z nimi to marne szanse że sąd zmusi ich do pomocy Ci w innej formie tzn. opłacania mieszkania w innym mieście, bo Ty akurat tam chcesz mieszkać. alimenty powinny pokrywać USPRAWIEDLIWIONE potrzeby dziecka, a tu trudno powiedzieć że to mieszkanie w Krakowie jest obiektywnie patrząc "usprawiedliwione"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URSUS C330
Są akademiki, mieszkac mozna w kilka osob, roznie kombinowac, ale jakby sie chcialo M3 ..... to sorry, albo studia albo sanatorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didinoo
to jaką opcję dla Ciebie przewidzieli rodzice???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keczkej
Historynka, 1000 zł / 2 daje 500. Moje studia kosztowac bedą 500 zł miesięcznie. 500 wystarczy mi na życie? Mam na utrzymaniu jeszcze psa i kota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URSUS C330
Może jeszcze rybki , samochód, i gosposie, kobieto sorry ale palnij sie naprawde, tak lekko bo z guzem to sie zle wyglada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×