Czy kobieta po urodzeniu blizniaków powinna zrezygnować

z pracy? Mój mąż oczekuje ze po porodzie zrezygnuje z pracy i zajme sie dziećmi:o

może do czasu przedszkola, ale potem wracaj do pracy i nie daj się wmanewrować na dłuższą metę w kure domową. Z czasem "bokiem" ci wyjdzie

pracuj kobieto i się baw:)

noooo na to przedszkole przyjdzie ci poczekac ze trzy lata ;)

A CZY WRZUCASZ BRUDNE PODPASKI DO KOSZA ZAWINIĘTE W PAPIER CZY NIE?JEŻELI ZAWIJASZ TO MOŻESZ CHODZIĆ DO PRACY MIĘDZY LUDZI A JEŻELI NIE TO SIEDZ W DOMU

Już sama nie wiem:( lubie swoją prace ale wiem tez ze przy dwójce dzieci jest bardzo duzo roboty:o

23 dzieci to mnostwo roboty nawet jak sa duze, a 2 malych na raz to istne pieklo na ziemi, zwalszcza ze mezczyzni malo sie dziecmi zajmuja, sa na woeczor na 2 godzinki pocalowac ukapac i tyle, reszte robi matka, bedziesz tak padnieta przez pierwsze 6-7 lat je nawet nie pomyslisz o powrocie do pracy

to zalezy od Ciebie, może po urodzeniu dzieci, sama uznasz, że powinnaś zostać z dziećmi, ale nie rezygnuj z pracy, możesz iść na urlop wychowawczy który trwa do 3 lat i jak dzieci pojda do rpzedszkola wrocisz do pracy. Ale to powinna być Twoja decyzja.

no jassne, mój stary by spróbował kiedys tak powiedzieć, matka by go sama chałupie zamknęła z nami:)

Najpierw policzcie wasze zarobki i zastanówcie się czy stać was będzie na to, żebyś nie pracowała. Jeżeli to Ty zarabiasz więcej, to możecie rozważyć "tacierzyńskie" ;) Możecie też poprosić o pomoc jedną z waszych mam, lub wynająć nianię .

23 dzieci to mnostwo roboty nawet jak sa duze, a 2 malych na raz to istne pieklo na ziemi, zwalszcza ze mezczyzni malo sie dziecmi zajmuja, sa na woeczor na 2 godzinki pocalowac ukapac i tyle, reszte robi matka, bedziesz tak padnieta przez pierwsze 6-7 lat je nawet nie pomyslisz o powrocie do pracy to bedzie az tak zle?:( boje sie normalnie do porodu został tylko miesiac:(

ja mam 2 blizniakow juz odchowanych, 6 lat maja, i to byl istny koszmar, padlam napysk, madlam co 3 dni ze zmeczenia przez pierwsze 3 lata. Teraz znow koszmar sie powtorzy bo znow jestem w caizy i tez z bliznikami, z jednej strony sie ciesze a z drugiej jak sobie przypomne ten koszmar to tylko asiedze zalamuje rece i rycze non stop...

tatuś też musi być dobry niech pracuje i zapierdala

jakby moja żona miała miec blizniaki to bym tak zrobił zeby wracac z pracy jak najpozniej

tez miałam bliznaiki istne piekło na ziemi:o współczuje autorce tego co ja czeka

a to żona ma bliźniaki? a Ty nie masz?

miałaby**

ałąby sie nimi żona:)

Z pracy nie rezygnuj .Po wychowawczym będziesz miała gdzie wrócić:D

z zyciorysu:(

Wracaj do pracy tak szybko, jak tylko się da. Dzieciom w żłobku krzywda się nie stanie, za to Ty odpoczniesz psychicznie. Mam tylko jedno dziecko, córka ma 2 latka, cały ten czas siedzę z nią w domu i już korby dostaję. Od 2.06 wracam do pracy i już nie mogę się doczekać. Do listopada w domu zostaje mąż. Niech teraz on posmakuje tej "sielanki" ;)

dlaczego kasujecie moje posty głupie babsztyle

Ale nie rozumiem -decydując się na dzieci chyba wiedziałaś ,że to nie wakacje ;) ale ciężka ,odpowiedzialna praca 24/dobę ;)

"Wycięte z życiorysu " ? --przy takim podejściu po co decydować się na dzieci ?

samieeccccc--a Ty nawet do tego się nie nadajesz :P

Autorko gratuluje blizniaków :D JA bym nie dala z siebie zrobic matke polke siedzacą non stop w domu , owszem na poczatku trzeba zrezygnowac z pracy , troszke odchowac dzieci ale potem? MAtka to tez kobieta i musi samorealizowac sie !!! Wiec jezeli zależy Ci na karierze zawododwej badz poprostu na pracy to wroc do Niej a męzowi wytlumacz ze nie chcesz wsiedziec non stop w domu .

:P:P:P:P:P

Ależ się boję :P:P:P Koniec rozmowy z prostakiem :P

to byś sie przestraszyła:P