Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość komunia i babcia

czy babcia ma iść na komunię?

Polecane posty

Gość komunia i babcia

dostałam własnie zaproszenie na komunie od mojej wnuczki nie widziałam jej dobre 3 lata, chociaż mieszkamy w tym samym mieście po rozwodzie, jej matka odcięła się totalnie, mój syn nie utrzymuje z nimi żadnego ontaktu, ma nową rodzinę utrzymuje kontakt ze mna i siostra, ale z byłą żoną ani tamtymi dziećmi nie wnuczka napisała zaproszenie do mnie i do swojego taty wiem, że syn nie przyjedzie na pewno matka dziewczynki jest nastawiona bardzo negatywnie do naszej całej rodziny, nie utrzymuje kontaktu z nikim iść? nie iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz
babciu :) a ile masz lat ???? tak z ciekawosci sie pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
zaproszenie przyszło tylko do ciebie i syna? napisałaś, że syn ma rodzinę, dlaczego został zaproszony z MATKĄ a nie z żoną? jeśli nie utrzymujecie kontaktu to ja bym się nie pchała, pewnie była żona chce sobie zrobić małe "polowanie na czarownice" - już nie pierwszy raz czytam, o pogrywaniu dziećmi, żeby tylko uprzykrzyć życie rodzinie ojca, to jest własnie na to przykład dobrze, że syn ma chociaz tyle oleju w głowie i wie co go czeka, ty bierz z niego przykład i też sie nie pakuj - pewnie nie będziesz się czuła za dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tydzien temu moja córka miała komunie.Jej ojciec z nowa rodzina był tylko w kosciele,babcia była na imprezie.Tuz po powiedziała mi jedno"dziekuje za ciepłe przyjecie" i wiedz ze nie miała na mysli rozołu.Ja bym sie nie zastanawiała tylko poszła obecnosc babci na komunii mojej córki była dla niej duza radoscia.Pomysl o dziecku,nie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia i babaica
64 lata - a co to zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozołu
??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halinka-linka
idź to twoja wnuczka.Wazny dzień dla niej, skoro dala Tobie zaproszenie, chce żebyś w tym wydarzeniu uczestniczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że dziecku
może zależeć na obecności taty i babci na komunii, układy dorosłych można sobie raz na parę lat darować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannna z torunia
Jeśli nie utrzymujesz kontaktu z wnukami to po co masz się wybierać. Ja jednak nie wyobrażam sobie braku babci mojej córeczki, mimo rozwodu , była teściowa ma bliskie stosunki z córką a ja cieszę się ze ma babcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babciu
to Twoja wnuczka, bądź "ponad", pokaż klasę, kup piękny prezent i jakbyś nie widziała jej nie 3 lata, a 3 dni, idź ucałuj dziecko, wyściskaj i życz wszystkiego co najlepsze. Zawsze będziesz dla niej Babcią i w ten szczególny, jedyny w życiu dzień daj wszystkim przykład. Co by się nie działo - to Ty powinnaś widzieć jak należy postępować...Nawet gdybyś nie została przez dorosłych odpowiednio potraktowana robisz to przecież dla dziecka, załatw to z podniesioną głową! Zobaczysz, że i ona i Ty będziecie zadowolone. Ja bym tak zrobiła... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślę
Skoro jesteś stateczną osobą to doświadczenie życiowe powinno uczyć Cię jak zachować sie w takiej sytuacji. Zaprasza Cię wnuczka, to jej uroczystość więc animozje w rodzinie nie powinny Cię interesować. Zawsze możesz przecież ograniczyć się do uroczystosci w Kościele i złożeniu życzeń wnuczce. Przecież o to w tym wszystkim chodzi a nie o to by coś udowadnaić krewnym czy unosić się jakąś dumą. Chodzi o dziecko i jego uroczystość. Sama pomyśl czy sama chciałabyś mieć takei wspomnienia z własnej Komunii, że zapraszasz Babcię a ona nie przychodzi, albo przychodzi ale odstawia jakieś fochy ? Uroczystości są po to by były pododne, radosne a nie po to by kojarzone były z waśniami i jakimiś zgrzytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia i babcia
ale ja sie chyba nie nadaje, ledwo co chodze i jestem po ciezkiej operacji kregosłupa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babciu
a swoją drogą to Twój syn Babciu to.... Rozumiem matkę Twojej wnuczki i jej do Was stosunek - zachowanie b.męża pokazuje, że chyba jednak ma rację... Ciesz się, że wnuczka w ogóle Cię nie "olała"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślę
Myślę że dziewczynce jest przykro że nie ma kontaktu z tatą i Tobą. Bez względu na stosunek byłej synowej poszłabym tam na Twoim miejscu. Zresztą nie wierzę by zapraszała Cię wyłącznie wnuczka, na pewno uzgadniała to z Mamą, być może starają się naprawić relacje. Skoro nie czujesz sie najzdrowsza, tak jak pisałam możesz ograniczyć się do samego udziału w ceremonii w Kościele lub złożenia życzeń po Mszy. W zależności od swojej decyzji możesz wiele zyskać jak i wiele stracić. Wnuczka zawsze będzie dzieckiem z Waszej krwi, możesz ją zyskać na przysłość lub utracić z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babciu
to się zdecyduj, czy masz problem natury etyczno-psychicznej czy zdrowotnej... Jeśli myślałaś, że znajdziesz w nas tych, którzy podejmą za Ciebie decyzję to - jak widzisz - chyba się zawiodłaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babciu
> też tak myślę.....też tak myślę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babciu www. żal...
Babciu jeżeli to nie prowokacja, to Ci poświęcę troszkę czasu i odpiszę. Jesteś wyjątkowo żałosną babcią skoro taki topik zakładasz. Jesteś też wyjątkowo złą matką skoro urodziłaś syna, który nie chce iść na komunię własnego dziecka i tak go wychowałaś. Komunia dziecka to wielkie przeżycie, które pamięta się do końca życia. Tobie jako babci dziwię się, że się jeszcze zastanawiasz, ja gdybym nie dostała zaproszenia, a niełatwo się przecież dowiedzieć o termin komunii, to nie wyobrażam sobie, żebym na komunię własnej wnuczki nie poszła, nawet gdybym miała wnuków 10!! Twój syn ma nową rodziną i kogo to obchodzi!! Źle wychowałaś syna to ma 2 rodziny!! A dzieci jego są jego dziećmi!! Tym samym Twoimi wnukami!! W ogóle w mojej głowie się nie mieści i nie mogę pojąć o czym babciu piszesz. Mnie nie dziwi, że jego 1 żona Was tak potraktowała, bo widocznie dałaś jej nieźle w kość. Jest komunia dziecka, to chyba jest normalane, że kobieta ma klasę i wysłała Wam zaproszenie. Wam czyli mimo wszystko najbliższej rodzinie tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślę
I jeszcze jedno, sama jestem żoną, mogę zrozumieć żal synowej, chyba zawsze ma się podświadomy żal do teściowej jeśli rozpada sie małżeństwo i były mąż nie utrzymuje kontaktów z dziećmi.... nie wnikam już jaki był powód rozpadu tego małżeństwa i czemu kontakty z dziećmi zostały zerwane... sama jesteś matką, zrozum inną matkę, która samotnie wychowuje dizecko, ona czuje się pokrzywdzona przez los, a wnuczka na pewno czuje żal że ojciec nie utrzymuje z nią kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia i babaica
to wyże nie ja pisałam - nie jestem po operacji żadnej, chodzę dobrze chodzi o to, że uważam, że gdyby chodziło o dziecko i "pojednanie ", moja obecność i taty, to moje była synowa powinna była do mnie zadzwonic i powiedzieć przez telefon, że jest komunia i wnuczka mnie zaprasza a tak, myśle, że jest to tylko pokazanie dziecku, że "jak chcesz to sobie zaproś" tam bedzie cała rodzina matki dziecka, wszyscy będą źle nastawieni, każdy tę przeszłość źle widzi, każdy ma mi za złe ak wychowałam syna, jaka jestem zła - ot, taka pokazówka zawsze była i nie chcę dziecku psuc świeta dziecko do mnie się nie odzywało, jego matka też, nie mam zaproszenia na urodziny, nie mam życzeń na dzien babci, nigdy nie było normalnych kontaktów, nawet jeszcze dawno, kiedy tamto małżeństwo istniało więc dziwi mnie, myślę, że dziecko zaczyna drastac, pytać i to jest własnie taki pokaz ze strony matki dziecka ja się tam będę źle czuła nie chcę stwarzac okazji do wypytywania, do złowrogich spojrzeń, do ataków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa2
no wlasnie , co szkodzi pokazac sie w kosciele , dac jakis maly podarek i ucalowac. nie musisz isc na rodzinna impreze po tym przeciez. to chyba najlepsze rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia i babcia
a poszła mi tu bo kulasem przy dziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruleffna
komunia i babcia a poszła mi tu bo kulasem przy dziele ahahahahaa:D boski podszyw :D padłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślę
no i po raz kolejny widzisz "problem" przez pryzmat swojej osoby....czyli wykazujesz EGOCENTRYZM po raz kolejny tłumaczę, nie chodzi o Ciebie Jaśnie Hrabino ale o wnuczkę i jej Komunię... cały czas trzeba Ci to przypominać nie chodzi o Ciebie, o rodzinę, wasnei i rozgrywki ale o WNUCZKĘ chyba faktycznie relacje w Waszej rodzinie były złe skoro nawet teraz po rozwodzie nie widzisz co jest ważne zaczynam rozumieć czemu rozpadło się małżeństwo Twojego syna, w końcu Ty w tej rodzinie byłaś najważniejsza i wszyscy robili Ci celowo afront

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze że masz wątpliwosci
jesli kontakty zostały zerwane, to nie masz po co iść jeśli syn się będzie chciał skontaktowac, to sam to zrobi, a ty sobie daruj takie uroczystości - przecież sama widzisz, że nikt Cię tam nie chce... zero kontaktu przez tyle lat, a tu agle co? komunia i zaproszenie? pewnie chce zobaczyć ile kasy przyniesiesz i cię jeszcze obmówi... komunia teraz to tylko kasa i kasa, wszystko na pokaz niech sobie była synowa ma swoją rodzinę, jak się wypięła i nie potrzebowała babci przez tyle lat, teraz jest okazja, żeby troche kasy wyrwac to i się o babci dziecku przypomniał... była synowa.żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślę
nawet teraz rodzina robi Ci afront bo celowo zaprasza Cię na Komunię tylko po to by napsuć Ci krwi, obgadać Cię i zrobić Ci na złość....na pewno mają jakiś podstępny plan by zmieszać Cię przy okazji z błotem.... wspaniała teoria spiskowa....aż trudno uwierzyć że po prostu synowa uznała że Komunia dziecka to na tyle ważna uroczystość że powinna uczestniczyć w niej babciai ojciec dziecka no ale Ty wiesz lepiej, oni knują by zrobić Tobie na złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babciu www. żal...
mnie babciu sanitarką by musieli zwieść, bo nie wyobrażam sobie nie być w tak uroczystym dniu na komunii mojej wnuczki. Przecież to jakiś absurd, żeby własnej wnuczce zrobić takie świństwo. I powiem Ci, że ja syna gnoja za fraki bym zaciągnęła, że ma tam być, nawet gdybym się bała byłej synowej, zniosłabym wszystko dla tego dziecka. Ta dziewczynka to nie matka, wiesz co czuje dziecko wychowywane bez ojca? Jeszcze tatusia, który nie może przyjść na komunię!! Życie to nie serial "Moda na sukces", że każdy z każdym się kocha, więc matce się nie dziwię, że zaprasza tylko ojca i babcię. A tatuś co? obrażony, ze nie z nową rodziną!! Stuknij się babciu głową w ścianę to może coś zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślę
Wiesz co, faktycznie z takim nastawieniem to nie masz po co uczestniczyć w tej uroczystości, faktycznie udział Twojej osoby nie wzbogaci jej duchowo. Siedź więc w domu i ciesz się że nie dasz okazji rodzinie by Cię zgnębić i oskubać, a na wnuczkę się wypnij, po co Ci wnuczka i synowa, masz już następne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babciu
moja droga a czego Ty oczekujesz?, że będą Wam się w pas kłaniać. Z tego, co piszesz po Waszej stronie leży sporo winy. Co to za ludzie (Ty i Twój syn), którzy nie starają się podtrzymywać więzi rodzinnych? Relacje między b.małżonkami to jedno, a dzieci to inna sprawa. Moje zdanie jest takie, że to dorośli są winni brakowi kontaktów z dziećmi. Cywilizowani ludzie potrafią właściwie zachować się w takiej sytuacji i odpowiednio zorganizować i kontakty z dziećmi i wręcz pielęgnować więzi z nimi. To także kwestia odpowiedzialności za nie. Jeśli zaniedbaliście w przeszłości te sprawy to macie za swoje i pora te sprawy uregulować czytaj naprawić. W przeciwnym razie dzieci wychowają się bez Was, zawsze będziecie dla nich tymi gorszymi (a nie słusznie???), a Ty im będziesz starsza tym bardziej będzie Cię sumienie zżerało. Niestety - za błędy się płaci, a Twoje rozterki i obecny dyskomfort psychiczny jest tego najlepszym przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×