Mam okres tylko w dzień. Czy ktos z was też tak ma??

wydaje mi się to śmieszne :) czy ktoś też tak ma? W dzień mam normalny okres, a w nocy nawet już nie zakładam podpaski bo i tak zawsze była nietknięta. Trochę mnie to dziwi, bo często właśnie na noc reklamuje się dłuższe i większe podpaski.

Mnie się też to zdarza, ale czasami, np już pod koniec. Grawitacja? XD

czasem tak mam. dopiero jak się rano wysikam to jest potop :o

no ja mam tak zawsze, nawet w pierwszym dniu okresu

bo jak lezysz, to nie leci, tylko ci w macicy sie osadza, jak wstajesz to grawitacja robi swoje i sru :P

o rany,to mnie zalew budzi w nocy:/ mam 6 dni okres ale 2,3 dzień to istny krwotok,takimi rzutami,jak w nocy mnie zalewa to pół łózka tez:/

do tego stopnia że mój ówczesny facet,dzisiaj maż śpiac po raz pierwszy ze mna jak miałam okres rano w trakcie mojego zalewu chciał wzywać pogotowie.Jak mnie dopada to pidpaski nie nadążają wsiakać:/

to takie trzyminutówki,ale bardzo skuteczne.na wyjscia w te 2 najgorsze dni zakładam 2 tampony i duzą nocną podpaskę,tak na wszelki wypadek.

ja tez mam jeden dzien tylko albo wcale

wiesz nie jestem psychopatką...to widok rtaczej paskudny dla normalnego człowieka.to fatalny nastrój dodatkowo plus słowna agresja i fatalny wyglad fizyczny,samopoczucie psychiczne okropne...facetom w tym czasie najbardziej się obrywa.

Serio 2 tampony zakładasz? :D Ja w nocy nie mam w ostatnie dni, w pierwsze też jakiejś tragedii nie ma no ale zawsze coś przecieknie :O

serio:/ 20 tampony,ale na wyjascia z domu,na noc tylko podpaski duże nocne...

mi w nocy albo troche pocieknie albo mnie zaleje, zależy jak śpię i czy mi się coś nie przesunie itp. :O ale najgorzej jest jak wstanę... cieknie po nogach i weź tu dobiegnij do łazienki :O

2 tampony nie 20 :) -literówka:)

zdarzało rano ze leciało po nogach

sie ciesz ze nie musisz na noc podpasek zakladac;0 ja po tabletkach mam 3 dnie krwawienia z odstawienia, w dzien ze 1-2 rtampony, w nocy wkladka;)

a jak sie czujecie w trakcie okresu? bo ja cholernie słaba:/

olllka- kysz do cipkologa da ci hormony i po krzyku kurcze mieszcza ci sie te 2 tampony6? nie czujesz uwierania?

troche mnie uwiera:/ ale jakoś zyć trzeba.Kiedys brałam hormony ale potem miałam guzka na piersi,wycinałam go bo miałam też duży węzeł chłonny pod pachą,na szczęsącie był to nowotwór niezłośliwy,wycięłam i po problemie,tyle ze hormony mają wpływ na powstawanie guzków.Nie do końca wiadomo jak to działa,lekarze mówia mi nieco sprzeczne informacje,ale juz rozmawiałam z jednym z profesowrów który znacząco odradza branie tabletek,szczególnie wtedy kiedy jakieś guzki w piersi już były.wiec póki co musze troche sie pomęczyć,mam nadzieję ze po dzidzi będzie lepiej;) za rok planujemy z mezem dzidzi;)

ale faktycznie po hormonach okres miałam wręcz znikomy:)

a dzidzi ci nie zrobi auka w piersi? podobno to tez stan ryzyka.... kurcze to nie wiem implanta albo wkladke jonowa... ja przed tabletkami portzefilam miec okres co 20-47 dni, losowo, przez 8 :/