nie mam juz siły na nic

nie mam juz sily tak dalej zyc, szukam pracy bezskutecznie.. skonczylam studia lic i jestem na samym dnie. Wywalilam 10 000 na glupie zaoczne studia i wyszlam na tym gorzej niz osoba po zawodowce , bo takie przynajmniej mają prace :( w oczach rodziny jestem leniem,, bez wartości .. biedna jak mysz koscielna. Wyjechala do innego miasta myslalam ze będzie latwiej, tysiące wyslanych cv..i cisza w telefonie. Utrzymuje mnie chlopak, placi za mieszkanie, rachunki , jedzenie... a ja czuje sie jak żebrak, jak sęp..:( Wstydze sie przed rodzina ze nie pracuje, wiec udaje ze wszystko jest ok.. a w mieszkaniu lapie mnie deprecha. Chlopak pracuje od rana do wieczora zeby mnie utrzymac a ja ..szkoda gadac. juz nie wiem co ze sobą mam zrobic, nic mnie nie cieszy, boje sie przyszlosci. Boje sie ze jesli tak dalej będzie chlopak mnie rzuci a wtedy ...

:(

Uszy do góry,jutro będzie lepiej..:-D Twoje myśli Cię dobijają,zalecam pozytywne myślenie... Weź ciepłą kąpiel z jakimiś ziołami,ubierz najlepsze ciuchy i idź na spacer...I nie myśl o pracy...za parę dni wszystko się ułoży...

nie ułozy sie , to nie jest chwilowe zalamanie, szukam pracy juz kilka lat..stalej pracy :( nie mam najlepszych ciuchow, nie stac mnie nie pamietam kiedy kupilam sobie cos ladnego :( w sumie i tak ich nie potrzebuje chce tylko pracy i chce czuc sie potrzebna...

idz do urzedu pracy. niech ci zaproponuja jakis staz z gwarancja zatrudnienia po nim

ja tak zrobilam

niestety w urzędzie powiedzieli mi ze przy obecnym kryzysie nie mogą mi nic zaproponowac... nie dysponują zadnymi ofertami!! wierzycie urząd pracy nie dysponuje ( to jest mala miejscowosc) !!! pozatym na staż sie nie lapie bo byam zatrudniona na umowe o prace na okres dluzszy niz trzy miesiące.. ( w firmie produkcyjnej ) :(

Smutas! Rusz dupę zamiast miałczeć do komputera i zwalać wine na brak internetu przez około minutę. A znajdziesz.

nie mam sie czym pochwalic w cv, nie znam językow obcych..a tutaj w duzym miescie na jedno stanowisko przypada dwa razy tyle osob co u mnie ( w rodzinnej miejscowosci) są wieksze wymagania itp :( ludzie lepiej sie prezentują a ja ..zawsze pozostane tą szarą myszką ze wsi :(

smutaska przecież nie do każdej pracy potrzebują kogos ze znajomością języków i wykształceniem niewiadomo jakim. Liczy sie charakter, predyspozycje, łatwosc uczenia sie, nawiazywania kontaktow, pracowitosc. Zalezy co chcesz robic-okresl to a poznej daz do celu malymi krokami :D

smutasska przede wszystkim pozbądź się myślenia, że każdy jest lepszy od ciebie i dlatego ma pracę jest masa niekompetentnych ludzi na swoich stanowiskach, to się widzi na codzień...masz po prostu wyjątkowego pecha.

ja nie wiwem kim chce zostac, nie iwem co chce robic i to jest najgorsze

smutaska a co skonczylas tzn jaki kierunek studiów ?