Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mila123

ma ktos świnke morska?

Polecane posty

Gość mila123

wczoraj kupilam swinke morska,długowłosa w sklepie zoologicznym.swinka przebywała tam z innymi osobnikami.byla wesola i ruchliwa.gdy przywiozłam ja do domu stała sie drazliwa i jest wiecznie przestraszona.nie wiem jak ja oswoic.boi sie wszystkiego.siedzi w jednym miejscu.nie wiem co robic,w sumie chyba nie jest przyzwyczajona do ludzi,w koncu w sklepach sie nimi nie bawia,wiec sie nie dziwie ze jest taka,ale bedzie taka juz zawsze?po jakim czasie sie oswoi.i jak to przyspieszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja swinka przyzwyczaiła sie tak po 2-3 tygodniach do domowników najbardziej leci do tych co go karmia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinki morskie to zwierzaki stadne. Świnka Morksa najlepiej czuje sie z druga swinka morska ;) Daj jej troche czasu. Narazie pewnie boi sie nieziemsko - to strachliwe zwierzaki. Poki co mozesz puscic ja po pokoju, trzymajac sie z daleka, zeby poznala otocznienie. Po jakims czasie puszczania jej w tym samym pokoju, poczuje, ze zna terytorium i poczuje sie na nim bezpiecznie. wtedy bedziesz mogla siedziec razem z nia. Kiedy bedzie przebywala z toba na \'jej terytorium\' na pewno cie zaakceptuje i da sie nosic na rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam świnkę morską, nie pierwszą zresztą. narazie zostaw ją w klatce i nie baw się z nią. musi się oswoić z nowym domem. napewno w końcu sama będzie chciała nawiązać kontakt, bo świnki to straszne pieszczochy. sprawdzaj codziennie czy zjadła pokarm i wypiła wodę. jeżeli je to nie jest chora, tylko przestraszona. klatka świnki musi stać w cichym miejscu, nie może stać koło telewizora lub radia, bo zwierzęta boja się głośnych dźwięków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladziesz swinke na kolana
przykrwasz ja jakas szmatka i rekami( taka budke robusz) i siedzisz bez ruchu tak z 15 min min,albo ile mozesz. Tak sie tez oswaja szczurki. Ma czuc toj zaoach i czuc sue pezpiecznie, Swinki lubia miec zawsze jakis daszek nad soba ( to atawizm, gdy jna nie polowaly dzikie ptaki)> Na klatce tez niech ma daszek np z kartonu, alebo jakis domek. druga swinka tak, ale trzeba je tez osajac ( poza klatką, bo inaczej ta pierwsze pogryzie druga)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladziesz swinke na kolana
przepraszam za blędy, spieszylam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila123
je wszystko co jej dam,warzywa,kupilam pokarm dla swinek,uwielbia sałate.wlasnie gdzies juz przeczytalam zeby w pierwszych dniach nie wyjmowac jej z klatki,wiec tego sie trzyma.chcialam ja wypuscic z klatki,otworzylam zeby sobie wysszła sama,ale i tak siedziala w kącie,wiec nie chcialam jej na siłe wyciagac.w sumie boje sie ze jak ja wypuszcze to ucieknie ze strach wejdzie gdzies i nie daj boze sie zaklinuje albo nie bede mogła jej znales takze narazie ,kilka dni zostwaie ja w klatce. stoi daleko od telewizora i ja tez w miare mozliwosci staram sie nie wykonywac glosnych i gwałtownych ruchów bo jak tylko wstaje z łozka nap.to ze strachu lata po klatce.szkoda mi jej,nie moge patrzec jak sie tak boi. ps.domku nie mam,ale dziekuje za rade,napewno dzisiaj kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna lekarka z pracy mojego
świnki uwielbiaja pomidory:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila123
to moja pierwsza swinka w zyciu,kiedys mialam chomiki i zawsze oswojone.z nia jest inaczej.w kazdym razie mam nadzieje ze sie przyzwyczai,bo jest naprawde sliczna i słodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam świnkę i pieska preriowego. To już chyba moja 5 świnka i szczerze Ci powiem... nie polecam robic jej domku. Moje świnki nigdy go nie miały i dzięki temu przyzwyczaiły się do przestrzeni. Jak wypuszczam świnkę żeby pobiegała po pokoju to idzie śmiało przez środek, a nie przemyka pod stołem czy łóżkiem:) W klatce też wykłada się jak długa na środku klatki i można koło niej chodzic i coś robic, a ona nawet nie drgnie ze strachu. Oswoiłam ją do przestrzeni i tak czuje się bezpiecznie. Zawsze miałam nową świnkę to w pierwszym dniu tylko od czasu do czasu ją głaskałam (była jeszcze w szoku i przyzwyczajała się do nowego otoczenia, nowego lokum). Następnego dnia brałam ją na ręce, kładłam sobie na kolana i tak bardzo dużo czasu z nią spędzałam. Przyzwyczajała się do mojego głosu, zapachu i dotyku. Każdą świnkę oswajałam góra tydzień. Ale bardzo często i długo nosiłam na początku na rękach i nigdy nie kupowałam domków. Chcę żeby świnka czuła się bezpiecznie w całej klatce, w całym pokoju a nie tylko w domku. Pozdrawiam i sukcesów życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila123
z chęcia wziełabym ja na recę,jeszcze nawet jej nie głaskałam:( nie chce jej stresować bo i tak mi jej szkoda bo boi sie dosłownie każdego ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinka zazwyczaj na początku jest niemrawa. ..mam 3...w czym jedna po 2 latach nadal jest płochliwa i zdziczała ..taki typ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc kluczowy jest charakter...na jaką trafisz nigdy nie wiesz...ja zastanawiałam się nad nutria. ..po świnka ch. ..ale mogę powiedzieć, że to są na prawdę kochane zwierzaki...ja je po cichu nazywam mimozami:) nie widać po nich szczególnie emocji...chyba,że dasz im ogórka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×