Prawie upieczony mgr filologii polskiej

Jestem ciekawa pensji mgr filologii polskiej w liceum państwowym na pełen etat, w trakcie doktoratu.Czy robienie dr ma jakieś znaczenie "finansowe"? Zacznę od rocznego stażu, a potem kontrakt, tak? ile może wynosić moja pensja w takiej sytuacji? Powiedzmy, że do tego zrobiłabym jakies podyplomowe związane z korygowaniem wad wymowy. Jakie mogą być widełki w takim przypadku? Kończę mgr i zastanawiam się nad taką drogą zawodową, jednak zupełnie nie mam pojęcia jak to będzie wyglądało od strony finansowej.Na co mogę liczyć? Przeczytałam, że nauczyciel przedszkola 1000-1300zł netto, a ja?

uważaj bo się jeszcze upieczesz z tej pazernosci na kasę....

na stazu najnizsza krajowa a robiac doktorat nic wiecejboto zegorobisz nie znaczy ze go masz

Dobre, pazerność na kasę... Myślałam, że pracuje się i rozwija po to, żeby w przyszłości mieć z tego korzyść! :-) Myślicie, że ktoś robi doktorat tylko po to, żeby się rozwijać i nic więcej??? To po co szuka pracy po dr?? Człowiek robi to co lubi, a przy okazji zawsze myśli o tym, żeby dobrze wyjść finansowo. Pazerność?!?! A z czego będę żyła?? Muszę o tym myśleć, prawda? Kocham filologię, ale poezją się nie najem, a samokształcenie kosztuje..... Niestety nikt nie gwarantuje mi po zrobieniu dr pracy na uczelni, dlatego muszę o tym myśleć zanim podejmę taką decyzję. Chcę robić coś, co będzie się wiązalo z filologią, a jednocześnie pozwoli mi się utrzymać, stąd moje pytanie. Jeśli ktoś jeszcze coś wie na ten temat, proszę o opinię :-)