Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak mnie cos nastraja dzis....

Kiedyś życie miało większy sens... nie sądzice tak?

Polecane posty

Gość tak mnie cos nastraja dzis....

1. Średniowiecze - ludzie walczyli, umierali, no bo wojny, brak higieny i tak dalej... i wylaczyli o miłość, bo życie było krótkie. Wiedzieli, że teraz albo nigdy, a nie takie kluchy i "nie wiem nie wiem... nie jestem pewna czy to to..." Brali z życia to co najlepsze, choć wiadomo, że wtedy nie było to dużo. 2. Wszystkie wieki az do pocz. XX w kwesti kobiet. - Kobiety nie miały za dużo do powiedzenia, a już w ogóle w kwestii męża. Wybierała go jej rodzina Inp. jak w "Titanicu"). I co? Był CEL. Zbuntować się, uciec ze swoją prawdziwą miłością, zrobić wszystkim na przekór! 3. II wojna światowa - ludzie ginęli za kraj. Owszem, wielu z nich zginęło młodo, ale wiedzieli, że walczą o COŚ. O cel, wolną Polskę. 3. Czasy komunizmu w Polsce - nie, nie zylam wtedy jeszcze i pojęcie mam tylko z opowiadan i książek do histori, ale wtedy byl SYSTEM. I byl CEL - obalenie systemu. Ludzie wiedzieli, że jest o co walczyć - o wolną niezależną od nikogo Polskę. Nie wiem, na pewno zaraz zostanę zjechana, ale ja naprawdę czuję, że w obecnych czasach brak jakigoś takiego CELU. Wszystko jest nijakie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech życie życie
teraz celem jest kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mnie cos nastraja dzis....
ech zycie zycie - chyba podsumowales/as to najlepiej... :O Ja nie chce tak zyc, chce walczyc o cos, buntowac sie, miec CEL inny niz napelnianie portfela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggiunkia
mloda jestes, to buntowac sie chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ponyfriend
zauważ, że to wszystko były zewnętrzne cele, walka z jakimiś ograniczeniami. Teraz zmieniło się to, człowiek walczy przede wszystkim o siebie, o swoją realizację. Widać to szczególnie na zachodzie, gdzie w zasadzie wolno wszystko, w granicach prawa. Nawet jeśli ktoś nie chce pracować, państwo nie da mu umrzeć z głodu i zapewni dach nad głową. Jest wolność a wolność oznacza odpowiedzialność i wzięcie swojego życia w swoje ręce. To jest naprawdę wyzwanie, wiedzieć, czego się chce i do tego dążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jest teraz
taka mala przerwa....a potem nadejda kataklizmy i choroby na ktore ludzie nie maja lekow i znow ludzie beda walczyc o wartosci w zyciu najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Jedź na misję do Afryki 2. Zostań anarchistką i rób zadymy w trakcie szczytów G8 3. Zostań Linuxowcem i rzucaj jajkami w Billa Gates\'a 4. Zostań wolontariuszką w hospicjum. 5. Zostań wolontariuszką w schronisku opieki nad zwierzętami 6. Podpal się na Pl. Defilad na znak solidarności z wolnym Tybetem itd. A jak Ci już przejdzie, będziesz miała co wspominać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdjhdfujf
Teraz celem jest walka z NWO itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mnie cos nastraja dzis
Klon - ale to jest szukanie sobie problemów na sile!!! Kiedys tak nie bylo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja je ja
(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świadomość realnych problemów tonie w chłamie informacyjnym, ale to nie znaczy, że ich nie ma. Rozejrzyj się uważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×