Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paula12344

mam problem i nie wiem co z tym zrobic....

Polecane posty

Gość paula12344

zebrałam się w sobie i napisze mój problem. Ja postanowiłam spróbowac przed slubem sexu żeby sprawdzic czy jestesmy dopasowani czy nie. Znamy sie juz 3 lata i ślub w tym roku. Sex jest od jakich 2 lat....i co moge stwierdzic? ze wogóle mi sie nie podoba.....mój facet ma 28 lat i był prawiczkiem przede mną więc myslałam że wszystko z braku doswiadczenia i sie poprawi a tymczasem slub w tym roku a ja sie zastanawiam czy wytrzymam tak do konca życia z takim facetem :((:(( sex jest dla mnie za krótki (2minuty), za mało urozmaicony (2,3 pozycje tylko ogólnie wchodza w gre).......wiem, powinnam z nim porozmawiac ale ja juz to robiłam niekiedy nie chce tak chamsko wiec robie to w zartach albo tak przypadkiem, szczerze tez rozmawiam i dalej to samo :(( czy mam wychodzic za mąż czy po prostu jestesmy nie dla siebie ??? :(( na poczatku jakos mi to nie przeszkadzalo ale to chyba jest jednak powazny juz problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Cokolwiek Ci tu nie napiszą - sama musisz rozsądzić. Dla mnie seks ma bardzo duże znaczenie w kwestii tego, czy związek jest udany czy nie. Pytanie, czy dla Ciebie również. Jeśli uważasz, że jest to problem, to spróbuj go rozwiązać. Mówiąc coś mimochodem i w żartach na pewno nic nie zdziałasz. Powinnaś wywalić kawę na ławę, w delikatny, ale konkretny sposób, bo on może się nawet nie domyślać, że coś co robicie od dwóch lat nie spełnia Twoich oczekiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewic
Ja mam podobnie, to juz nie chodzi o nudę w łóżku czy o krótki czas, ale mi po prostu sex nie sprawia przyjemności. Rozmawiałam z facetem, on sie stara, ale mam wrażenie ze im bardziej sie stara tym jest gorzej. No ale po tylu latach bycia razem, ot raczej go z tego powodu nie zostawię/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka....do gory glowa
Sex jest bardzo wazny w zwiazku i nie ejsden zwiazek juz sie rozpadl przez nie udany seks.Zadaj sobie pytanie czy w imie milosci podolasz przez cale zycie z takim problemem.wszystko zalezy w jakim stopniu to wszystko przebywa.Masz oragzmy ?moze poprostu trzeba wprowdzic urozmaicenia .... i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda zabija
i jak ci sie nie podoba to musisz sama sobie odpowiedziec czego dokladnie chcesz i pragniesz... a rozmowa z chlopakiem chyba jest nieunikniona chyba ze wezmiesz sprawe w swoje rece:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula12344
ale rozmowy poważne to juz również były.........stara sie ale nic nie wychodzi. A sex jest dla mnie ważny tylko że slub w tym roku i kocham go i zostawic go tylko przez sex........nie wiem jak sobie z tym poradzic powiem ze odwoluje wszystko bo sex jest beznadziejny ?? moja rodzina by sie chyba załamała.....nie wiem i juz zaczynam miec stresa i to nie z powodu tego ze wesele a z tego że nawet noc poslubna bedzie nudna....a orgazmy miałam może kilka razy przez ten okres czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka....do gory glowa
kochana sama zacznij dzialac.W moim zwiazku jest odwrotnie to ja jestem malo doswiadczona :p , ale mam faceta z ktorym szczerze rozmawiam i nie w zartach tylko otwarcie rozmawiamy o tym co nam sie podoba itd... :p Musicie razem sobie pomoc a ty zacznij z nim szczerze rozmawiac moze sie otworzy moze jest cos co jemu tez nie odpowiada.Musicie poznac swoje ciala !!! a wiem z doswiadczenia nie jest to latwe,ale pamietaj o waznej rzeczy, ze jak bedziesz mowic gdzie ma cie dotykac gdzie calowac to moze zaczniesz rozpracowywac co lubisz.Musisz wiedziec, ze nie kazdy facet jest specjalista, ale ty jestes od tego, zeby wam pomoc.Pol sukcesu, ze juz widzisz problem i potrafilas sie otworzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfd
Wyślij go żeby się poduczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka....do gory glowa
wprowadzcie siebie w zycie imtymne moze za malo o tym rozmawiacie... Sprawia ci przyjemnosc jak cie dotyka ? masz czasem orgazm :) to nie katastrofa moze poprostu nie wiecie jak sie piescic. Ktory z was jest bardziej zadowolony z zycia seksulanego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka....do gory glowa
jeszcze jedno, mieszkacie sami ? Macie sasiadow ?moze jest cos co was krepuje ... i moze tu jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula12344
a gdzie mam go wyslac??? on jest bardziej zadowolony, bo wystarczy mu moment zeby sie podniecic i 2 minuty konczy i jest spelniony a ja nie..... najgorsze jest to ze on wie, gdzie ma mnie dotykac i co robic a to i tak nie pomaga bo sam fakt ze bedzie wszystko trwalo 2 minuty juz mnie zniecheca, nie wiem co mam jeszcze probowac zrobic zeby to zmienic, a moze tego nie da sie zmienic bo po postu do siebie nie pasujemy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka....do gory glowa
moze przed stosunkiem musialby sobie sam dobrze zrobic kilka razy, zeby dluzej z Toba wytrwac ( sory za szczerosc ), ale znam taki przypadek dlaetgo tak pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula12344
jeszcze nie mieszkamy razem całkiem, to znaczy ja u niego spie co 2-3 dzien, mamy osobny pokój nic nas nie krepuje zupełnie. On ma mame w domu z która mieszka ale to mi nie przeszkadza, wiec warunki mamy dobre....powinno byc dobrze a nie jest :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula12344
on sobie sam nic nie zrobi..........taki jest po prostu. Już probowałam raz inaczej go zaspokoic i pozniej drugi raz dopiero sex ale to u nas mija sie z celem bo po pierwsze chce mu sie po tym 1 razie spac, a po drugie ten drugi raz wcale nie jest taki dłuzszy :(( po prostu mi sie nie podoba ostatnio i mam lekko dość. Czy jest to powód zeby nie wychodzic za maż ?? bo nie wiem czy kiedys s ie to zmieni jak juz przed slubem jest kiepsko......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka....do gory glowa
kchan idziecie razem do seksuologa on wam poradzi moze jak z nim porozmawiacie to twoj przyszly maz zacznie cos robic w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam tylko zaznaczyć
że jeśli już teraz jest taki problem, to po ślubie może się jeszcze pogorszyć. Skoro nie mieszkacie razem, tzn. że dojdzie jeszcze tzw. docieranie się po ślubie. I nie mówię o docieraniu się w łóżku, bo to już będzie prawdopodobnie ostatnia rzecz na jaką będziecie mieli ochotę. Mówię o praniu, prasowaniu, robieniu zakupów, gotowaniu, zmywaniu, sprzątaniu i całej tej prozie życia, która wygląda zupełnie inaczej w domu u rodziców, a inaczej na własnych "śmieciach" z własnym mężem. Tak więc radzę teraz szybko coś poradzić w sprawie seksu, bo po ślubie może na to być za późno. Może idźcie do seksuologa? Skoro on nie potrzebuje tego, to przekonaj go mówiąc, że Ty potrzebujesz. chyba liczy się z Twoimi potrzebami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula12344
dzięki wam za rade może faktycznie pojde z nim do seksuologa, mam nadzieje ze sie zgodzi pewnie bedzie mu głupio i przykro ale dzisiaj z nim o tym porozmawiam, chyba to bedzie ciężka rozmowa :(( ale nie chce przekreslac wszystkiego tylko z tego jednego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda zabija
z tego co widze to on nie widzi problemu tylko ty,a wiec musisz mu o tym powiedziec.badz szczera i powiedz mu ze cos jest nie tak do tego stopnia ze obawiasz sie o wasze przyszle (po)zycie malzenskie.On musi sie nauczyc ze ty w seksie tez jestes wazna a nie tylko same odbycie stosunku!moj maz dopiero jak doprowadzi mnie do orgazmu conajmniej jeden raz to koncentruje sie na sobie-i tak powinno to wygladac chyba w kazdym udanym seksualnym zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula12344
chyba tak wlasnie jest ja widze problem, a on nie za bardzo mimo tego że wielokrotnie mu o tym mówie nie dociera to do niego......przykre jest ranić faceta tym że jest kiepski w lóżku staram sie być delikatna jak mu to mówie ale go to rani, ale innej rady na to nie ma chyba :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda ożywia
nuda zabija no ja tez tak mam, moj facet tez daje mi pierwszenstwo a pozniej koncentruje sie na sobie, a jesli zdarzy mu sie wpadka to i tak mi to wynagradza ;) i jest super moze seks nie jest najwazniejszy w zwiazku ale jest bardzo wazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Czy się rozstać przez nieudany seks? Odpowiem Ci w ten sposób. Pamiętam taki wątek, w którym kobitka opisywała, że jej mąż się nie myje, nosi brudną bieliznę, ogólnie od niego śmierdzi i jak ma się z nim kochać, to jest się zbiera na wymioty i nie jest w stanie nic wskórać, żeby zmienić jego nawyki. Kiedy wszyscy zgodnie orzekli, że nie powinna być z kimś takim, to stwierdziła, że go kocha i z powodu jego smrodu się z nim nie rozstanie. Jednym słowem, jak sobie pościelesz tak się wyśpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda zabija
obrzydliwy przypadek z tym ''nie myciem''...a fuuu a ja wlasnie zajadalam sobie nalesnika:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
ktoś wcześniej napisał, że twój chłopak powinien najpierw zająć się tobą, a potem dbać o własną przyjemność...zgadzam się z tym, bo to jedyne rozsądne i sprawiedliwe rozwiązanie. I jeszcze coś - żadne żarty - po prostu powiedz mu, że uważasz to za niesprawiedliwe, że dba tylko o siebie...że może ty tez pragniesz orgazmu...i poczekaj, co odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Obrzydliwe, ale prawdziwe. Jak można żyć z kimś takim i twierdzić, że nie jest to powód do rozstania? Albo się rozstajesz, albo męczysz dalej... W przypadku autorki nie ma co się od razu poddawać, ale te dwa lata nieudanego seksu niestety nie wróżą dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×