Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobalt

kwestia finansów

Polecane posty

Gość kobalcie
na pierwszy rzut oka nie widze plusow tego zwiazku. żadnych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
to powiedzcie mi jak krowie na rowie: co ja robie zle? czy jestem swinią ze takie mam podejcie? moze nie powinnam tak sie zachowywac, powinnam mu zaufac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalcie
jak dla mnie, zle nie robisz nic. tlumaczylas jak wujo krowie na miedzy, rozmawialas, sugerowalas, a tu jak grochem o sciane. mozesz jeszcze wyprobowac jawny opie..ol z gory na dol, ale bez wiekszych nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
ide spac. mam teraz troche na glowie ale i o tym musze pomyslec. nikt za mnie zycia nie przezyje, musze sie zdecydowac czego chce. ale dluzej nie wytrzymam. dawalam nam czas. ale jak mam sie irytowac to wole byc sama. nie bede wtedy nikomu zwracac uwagi. a jak ktos mysli ze mnie bedzie wykorzystywal to niech spada. nie chce zyc z ferdkiem kiepskim. i zeby sie jeszcze do tego jego ojciec ze mnie smial. zart na koniec: jego ojciec wie ze moj brat jest inzynierem. pyta sie mnie jak sie spotkalismy u nich ile zarabia moj brat. mowie ze 4 tysiace wyciaga. a on mowi ze malo jak na inzyniera. moze i malo ... ale powiedzial to ktos kogo jeden syn zeruje na swojej dziewczynie a drugi, 20latek, jest hazardzista internetowym i siedzi caly dzien na kompie. bez komentarza. to niech mi nikt nie mowi ze nie szanuje go bo jest biedny. sami sobie winni ... ale sa leniwi i tyle. i mnie tez czeka klepanie biedy jak bedziemy razem. zreszta powiedzialam mu ze wystraszylam sie ze moge byc w ciazy bo nie moge na niego liczyc. dlatego mnie zaatakowal ze nie tylko bogaci maja dzieci. owszem - ale on jest leniwy a to gorzej niz biedny przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
czy to jest dziwne że skoro on z domu jest malo zaradny to ja się boję że będą wiecznie problemy z kasą a on nic z tym nie zrobi? bo widzę jak żyją jego rodzice. nie wysilają się. a najlepiej jak ktoś im da. mój też nie kupi auta bo po co. a ja wstydzę się mu wypominać że żeruje na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf
kolejna, ktora musi wylewac swoje zale, bo jej facet nie jest bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
chodzi o to ze nie jest zaradny. poprzedni faceci tez groszem nie smierdzieli. a ja z bogatych tez nie jestem. tyle ze pracuje ile moge i powoli powoli cos tam juz mam ... mnie chodzi o to czy warto byc z niezaradnym czlowiekiem i czekac az mu sie odmieni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkadfka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
milosc miloscia ale ja mu nie ufam, boje sie ze kiedy pojawia sie problemy bede musiala zakasac rekawy a on ... nie wiem. on sie nie wysila. znam 19 latkow co zasuwaja bo CHCA. skoro mam inne priorytety niz moj facet to czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno zostaw tego pasożyta czym predzej. on jest poprostu leniem. Nauczony wygody i tyle. Pewnie jest egoistą który myśli tylko o tobie. Nie martwi się niczym bo wie że ty i tak musisz sobie poradzić i poradzisz. Wykorzystuje cię a ty się dajesz. Przerwij to czym predzej. Bo po ślubie bedziesz musiałą na niego pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjaedweh
daj spokoj mam bardzo podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
to nie tak że chcę mieć faceta z niewiadomo jaką kasą. chodzi o to że ja z domu jestem nauczona robić. on nie. i z tego nie mogę pogodzić. bo on nie ma jeszcze 30tki a woli oglądać tv. pracę też sobie znalazl taką żeby się nie wysilać. eh ... sama się sobie dziwię. i szlag mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o to widzę chodzi
jak niektórzy sugerują, ze facet jest bez kasy ale o fakt że nie potraficie się dogadać. Mam wrażenie z tego co napisałaś, że nie jesteś w tym związku szczęśliwa. Nie wiem co was łączy, sex raczej nie, wspólne zainteresowania też chyba nie, widać że się nie zgadzacie, za jego rodziną nie przepadasz. Może warto się zastanowić czy ciągnąć dalej ten związek. Z tego co napisałaś nie podoba mi się twój partner, jest dorosły a funkcjonuje jak niedojrzały chłopak, w kimś takim trudno znaleźć wsparcie i nie tylko o pieniądze mi tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest i druga
kobieto, przyznam - nie czytałam większości wypowiedzi, bo już po Twoich pierwszych powiem krótko - wkurzyłaś mnie!! Przepraszam czy jest aż tak dobry w "te klocki??", że jeszcze z nim jesteś. Facet - sorry dupek powiela wzorce (w kolejnym pokoleniu) "nicnierobienia", bo i tak jakoś jest. Co to za beznadziejne - tak dosłownie beznadziejne towarzystwo??!! Wiesz co Cię z nim czeka? - to samo co jest u nich! Do niczego nie dojdziesz, niczego na świecie nie zobaczysz, nie przeżyjesz - jak sobie sama nie zarobisz!! Co Cię przy nim trzyma??? A wyobraź sobie jak przyjdą dzieci i ich potrzeby! Sama nie dasz rady ze wszystkim. Znam takie rodziny - to koszmar!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest i druga
>sdf dziewczyno - czym innym jest będąc młodym - nie mieć! To dość powszechne - bo i skąd? Może lepiej nie dostać o "starszych", bo potem docenia się to, co zdobędzie się samemu. Ale na miłość boską! - młody człowiek powinien czegoś pragnąć, chcieć zdobyć, osiągnąć! - a już kompletnie NIEDOPUSZCZALNE żerowanie chłopaka na dziewczynie!!!! I nie chodzi tu o rozliczanie się co do złotówki (przeciwnie!!) - chodzi o postawę. Ok! może mu chwilowo nie wychodzić, coś się nie udać - przecież różnie bywa. Ale on jest po prostu BEZCZELNY!!!!, pozbawiony jakiejkolwiek inicjatywy, że o chęci - powiedzmy - zaimponowania, "dogodzenia" dziewczynie nie wspomnę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest i druga
autorko to nie jest egoista - to jest głupek i leń!, a to najgorsza konfiguracja - bo na głupotę nic nie poradzisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz jak krowie na rowie... nie zostawisz go bo boisz się że Cię normalny nie zechce i będziesz się męczyć z tym głąbem aż do rozwodu gdy Cię zdradzi po raz szósty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
mialam kilka lat faceta. nie przelewalo mu sie ale wystarczalo. nie mieszkalismy razem. powiedzial mi po rozstaniu, ze nigdy go nie wykorzystalam. to juz historia. a teraz? czuje sie zle, zaniedbalam sie, nie cieszy mnie moj zwiazek, nie mam na kogo liczyc, moje mieszkanie sluzy za hotel, wieczory spedzam sama, widze sie ze swoim raz w tygodniu. i boje sie, cholernie sie boje ze z nim mialabym taka rodzine jak on ma teraz. wiem ze gdybym chciala zamieszkac z nim np w domu rodzicow to moi rodzice pogoniliby go. niedlugo wesele brata. moj ojciec podejrzewam nagada mu bo widzi ze cos nietak. moj brat tez sie martwi bo widzi ze cos nie teges. a ja? wesele bedzie ostatnim wspolnym dniem. nie jestem szczesliwa. nic z tego nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest i druga
kobieto nie było Cię "chwilę"...myślałam, że robiłaś z nim porządek...a Ty zaczynasz biadolenie od nowa... Czy się mylę, czy "lepszy rydz...?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
nie wiem. czuje sie samotna. i chyba dlatego jestem z nim. cholera. do niego nie dociera ze kontakt tel czy widzenie sie raz na tydzien mi nie wystarcza. skoro nie chce ze mna mieszkac u mnie to mozemy przeciez szukac czegos wiekszego ... ale on chyba w ogole nie chce. biadole biadole bo probuje sie psychicznie nastawic na czas PO zerwaniu. robienie porzadkow? a ile mozna mowic ... probowalam z roznych stron. ale przestalo mi zalezec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
kobalt - druga strona się kończy, a ty ciągle o tym samym..to już zaczyna nudzić, wiesz? Pytasz, co jest nienormalne? więc odpowiem, że nienormalnym jest życie z takim mężczyzną. Powtarzasz się - ty jesteś cacy, pracujesz, zarabiasz, nauczono cię tego - a on jest be - leń, nierób i pasożyt. W porządku, ale w takim razie - PO CO nim jesteś? I co ma znaczyć, że tylko do wesela twojego brata ty będziesz z tym swoim facetem? wstydzisz sie pokazać sama na weselu? taka miła, zaradna, pracowita..i SAMA? czy zabierzesz swojego chłopaka, bo zwyczajnie chcesz sie nim POSŁUŻYĆ? nad tym sie lepiej zastanów, bo to nie przemawia na twoją korzyść i wielce psuje twoją wizję idealnej kobiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
jaka wizja idelanej kobiety. gdybym byla idealna ukladaloby mi sie z mezczyznami. w czym problem isc na wesele samemu. moj brat wie ze ew. pojde sama. a kogo mam sie wstydzic - rodziny? oni wiedza ze chodze wlasnymi sciezkami. tak jak mowisz - NIE WIEM czemu z nim jestem. moze myslalam ze mnie rozumie. ale nie rozumie. ja go chyba tez nie. biadole nie biadole - przyjaciolka mowi ze problemy o jakich mowie wymienialam juz jakis czas temu - wiec nic sie nie zmienia. ja sobie myslalam ze dam sobie czas do wakacji, potem do wesela ... ale to takie granie na zwloke. bo ja o tym mysle i mnie to dreczy ze to sie rozpadnie. mimo ze nie bylo wcale dobrze. ale duzo w tym i mojej winy. ze mna nie jest latwo. bede szukac dalej kogos kto mnie bedzie rozumial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boski Apollo - prawdziwy
Ależ z Ciebie MATERIALISTKA , a z niego CHOLERNY PASOŻYT I DARMOZJAD. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
heh, zrobilam sie materialistka w sensie takim ze lubie dac komus cos ale jak czuje ze mnie wykorzystuje to juz nie jest zabawnie ze tak powiem. w kazdym razie ja taka on taki wiec idealna z nas para :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
ja cię rozumiem, naprawdę. Ale nie można trwać przy kimś, do kogo nie czuje się szacunku, rozumiesz? czasem można życ bez miłości...ale szacunek MUSI być. A jesli ty straciłaś swój szacunek do niego - tego sie już nie da odbudować.. zresztą w twoim przypadku chyba nawet nie warto. Uwierz mi - grając na zwłokę - męczysz się tylko okropnie. Może zakończ to defnitywnie, może dajcie sobie trochę czasu, może ten czas przywróci twojemu chłopakowi rozum..nie wiem. wiem tylko, że z każdym dniem - pogrążasz się coraz bardziej. I jeszcze coś - czasami lepiej być samej. kto wie - może poznasz kogoś wtedy..może ktoś rzeczywiście pokocha CIEBIE, a nie wygodę, którą oferujesz..naprawdę ci tego życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
moze pokocha mnie ktos kiedys. mnie. bo moj mi powtarza ze jestem zaradna, mowi ze kocha wtedy jak mu cos dam czy dla niego zrobie ... a nie chce ze mna rozmawiac. nie smieje sie ze mna. nie rozumie ze mam problemy w domu czy w pracy. wiec biadole widzicie bo mnie wk... moja glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest i druga
jeszcze chwila i ...zacznę się zastanawiać dlaczego ON JEST z Tobą, bo taka marudna jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
ja nie potrafie cieszy sie zyciem, tym co mam. tym kogo mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzizas
NOOOO! Kochana, bylam z kims takim prawie 5 lat w zwiazku, tez poruszylam tu temat, tez pisali zeby rzucic. Nie bylam pewna, ale zrobilam to. Dzis jestem w szczesliwym zwiazku, z mezczyzna 10 lat straszym ode mnie, moje mieszkanie wynajmuje, mieszkam u Niego. Jego podejscie - Ja Ci wszystko zapewnie, bo jestem mezczyzna. Moje podejscie - Od dawna nie kupilam tylu niepotrzebnych rzeczy bo nie mam co z kasa robic. Rzucaj go!! Rzucaj pasozyta!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobalt
nie zarzucajcie tak od razu materializmu. a ktorej matka nie mowi ze inne maja szczescie? niejedna matka tak mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×