Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość altoo

Ilu chłopaków i w jakim wieku rozprawiczyłyscie? A może nie byłyscie świadome?

Polecane posty

Gość altoo
--->prawiczek i kropka 1987 Widzę, że to chyba jakoś tak jest związane z wiekiem. Ty masz teraz 22 lata. Wyobraź sobie, że jak ja, 3 lata temu miałem 22 lata to też sobie myślałem - ale to by był wstyd. Bo w wieku 22 lat już prawie każdy nie jest dziewicą, prawiczkiem. A teraz kiedy mam 25 lat i już praktycznie każdy a nie prawie każdy nie jest dziewicą ani prawiczkiem i kiedy to nie tyle jest wstyd być prawiczkiem, co jest to absolutnym ewenementem:) To cieszę się na myśl jaki ubaw będzie z tego i dla mnie i dla niej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez sie moze dopisze
ja przezylam swoj pierwszy raz jak mialam 17 lat,on 19...Dla mnie to BYL pierwszy raz,jak sie potem okazalo dooopek mnie oklamal...Po pol roku znajomosci zostawil mnie bo okres mi sie spoznial...Pozniej mialam taki okres w zyciu ze w ciagu pol roku z zemsty na tamtym traktowalam kazdego innego jak szmate,dzwonilam kiedy chcialam a ci idioci byli na kazde moje zawolanie,jeden numerek,facet zakochany a ja bez zazenowania mowilam dzieki stary,ale nie dzwon wiecej..I po pol roku odkad tamten ze mna zerwal poznalam chlopaka,zajebiscie przystojny,grzeczny,z dobrej rodziny ale szalony na swoj sposob tez...Mialam ciagle 17 lat,to sie dzialo od wakacji 2001...Sie zakochalam,a on nie zwracal na mnie uwagi..Ale mi nie dalo,musialam go miec...Bylo inaczej niz z tamtymi,tamtych chcialam tylko wykorzystac a w tym sie zakochalam...Zajelo mi chyba z 2 miechy zanim mnie zauwazyl,a jak juz zauwazyl to nie chcialam odpuscic..Mialam juz pisalam 17 lat,on 25..Pierwszy pocalunek w srode,w piatek juz na nim siedzialam okrakiem :) zdzwilo mnie,ze mu nawet nie stanal...nastepnym razem juz bylo lepiej...Potem az zajebiscie...Zostal moim mezem,a dopiero chyba po 2 latach przyznal sie,ze nie stanal mu wtedy bo jeszcze nidgy w zyciu nie byl z dziewczyna i sparalizowal go strach... i kurwa gdybym wiedziala,ze spotkam na swojej drodze takiego faceta na pewno nie pieprzylabym sie z kim popadnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WłOSZKA..........D
hmm..no coz..nie jestesmy razem bo..???tak wyszlo.Ja mialam pewne zobowiazania wobec rodziny,ktorych musialam sie trzymac,on mial na glowie ogromna firme,wiele problemow i stresu.Tak na dobra sprawe to rozstawalismy sie na chwile,na kilka miesiecy..nasze plany pokrzyzowalo zycie i tak juz zostalo,ale oboje nadal liczymy na to,ze uda nam sie wreszcie byc razem.mamy teraz pewien plan:)Ale nie chce zapeszac!!! Byc moze w przyszly roku Sylwestra spedzimy razem:) Pozdrawiam prawiczkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altoo
--->to ja tez sie moze dopisze Ale nie napisałaś w jakiej kwestii okłamał Cie ten doooopek z początku Twojej historii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez sie moze dopisze
oklamal mnie ze byl prawiczkiem. moj maz wie o mojej przeszlosci,kiedy dwie osoby decyduja sie na zycie ze soba to normalna rzecza bylo o tym rozmawiac.On wie,jakie byly moje powody ze zachowywalam sie tak a nie inaczej. ej no i bez przesady,nie pieprzylam sie z setka facetow w ciagu pol roku,bylo ich trzech ale kazdego traktowalam jak gowno za to,co tamten ze mna zrobil.Nie chodzilo tylko o to,ze mnie oklamal,ze jest prawiczkiem i ze to bedzie nasz wspolny pierwszy raz,ale w ogole,kawal chuja z niego byl i tyle,przez niego mialam uraz do facetow dluuugo. zycie nie jest uslane rozami wiecie i darujcie sobie komenty typu ze wspolczujecie mojemu mezowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frufru, napisałaś, że przegięłaś, bo któryś miał 16. Moje pytanie brzmi ile Ty wtedy miałaś ;D Faceci mają słabość do starszych... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez sie moze dopisze
a moze wlasnie czekal na taka,ktrora zostala skrzywdzona przez faceta i pomogl jej wyjsc na prosta droge...nie zmuszalam go,zeby ze mna byl,ani zeby sie ze mna ozenil... on zawsze mowi,ze jest moim aniolem,a ja wiem,ze gdybym nie spotkala go na swojej drodze nie bylabym tym,kim jestem teraz.Szczesliwa kobieta u boku kochajacego meza,z dzieciatkiem pod sercem owocem naszej wieloletniej milosci..jestesmy razem juz 8 lat i tak zostanie do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
heh no ja byłam prawie 10 lat starsza od niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez sie moze dopisze
bo Ty prawiczek myslisz,ze zycie to bajka i twoja ksiezniczka czeka na Ciebie zamknieta w wiezy az pojawisz sie na bialym rumaku i porwiesz ja w swoje ramiona i bedziecie zyli dlugo i szczesliwie.... Ty wiesz ilu takich rycerzy staje codziennie na drodze mlodych niewinnych dziewczyn tylko po to,ze je wykorzystac,i zostawic...? zycze powodzenia w poszukiwaniu tej jedynej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wacus odlecialam ale do deszczowych krajow wlasnie....musimy pogadac...bo czuje ze dzieki Tobie sie lepiej poczuje:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
wszystko razem?... do 5 lat sie zbliżamy. ten młody był tuż przed nim. właściwie to dla męża zakończyłam ten słodki romansik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozprawiczyłam mojego męża :) Nie wiedziałam o tym, powiedział mi dopiero po kilku latach że byłam jego pierwszą. To był szok, ale bardzo miły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frufru, no to mu zawróciłaś. Jeżeli był prawiczkiem, to do dziś pewnie bije niemca po kasku mając w głowie Ciebie... ;) W L.O. czy nawet jeszcze na studiach trafiali się często tacy, którzy wymyślali podobne historie(jak się okazywały niewiarygodne to następnym razem je zmieniali nieco). Albo, że w pociągu z anonimową laską się dupczyli, że wtedy zaczęli być menami. Ale nikt w to nie wierzył, bo prawie każdy tego chciał i prawie nikt tak nie miał, co wychodziło na jaw w mniejszych grupkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek weź ty się zdecyduj
Co chwila zmieniasz zdanie. Raz wymagasz dziewictwa, raz nie wymagasz, w zależności od sytuacji. Weż ty się wreszcie zakochaj to wtedy przestanie być ważne co kobieta robiła wcześniej a dla nie nie będzie ważne czy uprawiałeś już seks czy też nie. Jak człowiek kocha to wszystko przestaje się liczyć. Z tego tytułu są zdrady w małżeństwach ze stażem, bo jak ktoś się zakocha to nie ma bata...Trzeba tylko umieć wybaczać. Z tego tytułu nie zwraca się uwagi np. na perspektywę trwania związku tylko jeszcze przez krótki czas, bo druga strona jest śmiertelnie chora i nie wiadomo co będzie dalej. Wiem bo sama jestem w związku który przeszedł już niejedna próbę i przetrwał i nie ma na świecie takiej rzeczy która jest w stanie go zniszczyć. I właśnie takiego związku tobie życzę. Bo na razie to żyjesz teoriami i życie przecieka ci przez palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
pewnie tak, ale cóż, taki lajf. ten jeden akurat bedzie mówił szczerą prawde :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatniaa
3/3 -prawiczki, kazdy starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek weź ty się zdecyduj
"Prawiczek a skąd ty wiesz, że żadna się w Tobie nie zakocha? No skąd? Wróżka ci powiedziała, czy co? Byłam kiedyś mężatką, facet zanim mnie poznał był prawiczkiem. Ja przed nim miałam jednego faceta, który po zaliczeniu mnie (starał sie 6 miesięcy) po trzech tygodniach poszukał sobie nowej zabawki. Ja myślałam sobie wtedy, kto zechce kobietę którą miał już ktoś inny. Poznałam byłego męża. Nie przeszkadzało mu to, podobno mnie kochał, co nie przeszkadzało mu robić skoki w bok. Wybaczałam, nawet kiedy byłam w ciąży. W końcu odeszłam. Myślałam sobie kto zechce kobietę z dzieckiem. Znalazł się taki jeden, wreszcie byłam szczęśliwa. Zachorował. Dawali nam w optymistycznej wersji góra dwa lata. Chciał odejść, nie chciał żebym się litowała. Nie pozwoliłam mu odejść, walczyliśmy i wygraliśmy. Minęło już ponad 5 lat i nie ma nawrotów. Lekarze twierdzą, że rak nie wróci. Powtarzam daj sobie szansę, nie dyskryminuj nikogo. Nie patrz na kobiety tylko z myślą co ona wyprawia/wyprawiała w łóżku z innym. Nie tędy droga. Z takim podejściem do życia zostaniesz starym kawalerem. I wiesz co przestań robić problem z faktu że jesteś prawiczkiem. żadnej normalnej dziewczynie nie będzie to przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre.....
ona 28 ja... 47 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre.....
ups źle napisane on 28 ja ....47 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on 21, noo prawie 22. Ja 21:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem, bałam sie i nie było mi przyjemnie:P teraz chętnie zostałabym nauczycielką jakiegos prawiczka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuppuppppppppppuppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaniec
Ja 15 (prawie ...8 m. temu ) on 23 ;D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupppppppppuppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik jestes nudny jak flaki
Ja roxprawiczyłam ośmiu hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cie chlopcze moge rozprawiczyc - mam duza wprawe bo w zeszlym roku moja sikaweczka zawadzilem turyste z Bangladeszu i komenda musiala zaplacic mu odszkodowanie za stracony hymen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja 27
Ja rozprawiczylam dwóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menon-
nie wiem czy moja partnerka była tego świadoma -miala 36 lat i byla -tak tak -początkującą divą ... Zwierzyła się że zawsze lubila się puszczać i póki jest atrakcyjna postanowiła na tym zarobić .. Wybrałem ją z oferty -miła sympatyczna kobieta ...bardzo ciepła -może się zorientowała że to mój pierwszy raz ale nie dała mi poznać że -może wie ...Parę razy byłem u niej . Chichi -a czy wam zawsze menowie przyznali że są dziewicami ? p.s. a jak ich rozprawiczałyście to czy musieli robić to w prezerwatywie ?? Napiszcie szczerze -bo u mnie jedyny zgrzyt wynikal właśnie z konieczności "ogumienia " ale cóż ..dodam że "oponkę " założyła mi moja diva .Mi się ręce trzęsły wtedy...-a jak to u was bło z prawiczkami ? Czy mogli to robić z wami bez prezerwatywy ? Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×