Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klon za mgłą

skąd macie kasę na te dzieci?

Polecane posty

Gość magdalennnaaaa
ok....juz doczytalam:) 6 tysiecy...gdzie ty zyjesz dziewczyno?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabiam kasę
my z mężem zdecydowaliśmy się na dziecko dopiero po ustabilizowaniu sytuacji mieszkaniowej i finansowej, oboje mamy umowę o pracę na stałe, spłacamy kredyt mieszkaniowy, od rodziców nic nie dostajemy, ja jestem od 4 tyg. ciąży na zwolnieniu i dostaję 100 % wypłaty. Razem mamy 3500 na rękę, po zrobieniu opłat i raty kredytu zostaje nam ok. 1800 zł na życie. Czy wystarczy jak pojawi się dziecko ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my pierwszego dziecka nie
planowaliśmy i się martwiliśmy, że nam nie starczy na jego utrzymanie...ale wszystko się poukładało...dlatego wiem, że jak człowiek musi, to kasę załatwi... i teraz na 2 dziecko zdecydowaliśmy się już bez takich obaw.... czuję, że damy radę.... to jest świetna motywacja, jak się ma dla kogo pracować.... a nie tylko snuć plany na przyszłość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
napisałam już . no tak, ale nie każdy ma z kim zostawić dziecko prawda? (zresztą wiesz o tym najlepiej bo jesteś w takiej syt.) a moje teksty o kredytach nie są nudne-to rzeczywistość milionów Polaków na dorobku i większości ten temat dotyczy. nie każdy dostaje chatę od bogatego tatusia wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalennnaaaa
ja tez nie dostaje wiesz???? chyba masz ze 20 lat dopiero i myslisz jakimis bardzo dziwnymi kategoriami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy ze maja gdzie
moim zdaniem 2 tys na samo życie, bez rachunkow wystarczy, zalezy tez w jakim mieszkaja miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabiam kasę
Klon za mgłą ile zarabiasz ??? Masz męża, partnera ? Ile zarabiacie razem ? spłacacie kredyt? Pomagają wam rodzice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
magdaleno żyję w Polsce i uwierz mi-nie jestem oderwana od rzeczywistości:) napisałam, ze to moje zdanie i nikt nie musi go podzielać. moim zdaniem 1800 na 3 osoby to bardzo skromniutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
mam narzeczonego, mamy razem 4 tyś. dochodu, o kredyt się staramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniadze na dziecko ma się
Moi rodzice mieli ledwo 2 tys. a było nas w domu ja i brat. Jakoś nigdy nie odczułam biedy chociaż nie mogłam miec wielu rzeczy o których marzyłam. Problem sie zaczął jak poszłam na studia wtedy dopiero odczułam że moi rodzice nie mają pieniędzy. Wtedy postanowiłam sobie że nigdy w życiu nie zdecyduje sie na dziecko nie mając bardzo dobrej sytuacji materialnej. Tyle rzeczy musiałam sobie odmawiać przez tyle lat że nie chciałam takiego życia. I udało sie:) Mąż bardzo dobrze zarabia ja mniej od niego ale dobrze. Stac nas nas na dziecko na opiekunke na wszystko niemal. Ale mam koleżankę która zarabia z mężem 2,5tys. i też im dobrze sie zyje i wcale nie narzekają a mają dziecko. Moim zdaniem to zależy od człowieka jeden bedzie szczęśliwy mając 1,5 tys a drugiemu to bedzie bardzo mało. Tu nie ma co oceniac bo każdy jest inny i każdy ma własne priorytety i wyobrażenia o życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
i uważam ze na dziecko nas jeszcze nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz to juz norma
dzieciak za reke, drugi w wozku a mamunia w kolejnej ciazy. I łażą takie po osiedlach podczas gdy mezowie zapierdzielaja na kilku etatach zeby to wszystko utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dla ludzi czasem jest ważne to czy będą mieć dziecko a nie to że będą żyć skromnie :) ja będę żyć skromnie ale szczęśliwie, po bardzo cięśzkim wypadku samochodowym zdałam sobie sprawę co jest dla mnie ważne i pieniądze naprawdę spadły na niższy plan, są potrzebane ale nie ja=najważniejsze, wolę jeśc pasztetowa niź szynkę parmeńską ale wiem że będę mieć ukochane dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
oczywiście że każdy ma inne wyobrażenia, ale nikt nie chcialby klepać w życiu biedy prawda? a zarabiając łacznie 2,5 tyś odliczając rachunki i mając dziecko to chyba najlepiej im sie nie wiedzie co? nie trzeba być ekonomistą zeby to wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość showww mi
klon za mgłą - tak 2 tys to dla mnie wystarczająco dużo zwazywszy na to że mieisiąc temu wprowadziłam się do nowo postawionego domu bliźniaka który jest wyposażony tak jak chciałam i śmialo mogę stwierdzić że gdy pójdę na urlop od czerwca te 2 tys na samo zycie mi wystarczy tzn jedzenie paliwo kosmetyki ubrania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
Franka-gratuluję optymistycznego podejścia i uśmiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarancza z Matao
teraz to juz norma---a ty uwazasz ze tatus nie przyczynił do tej gromadki dzieci?? musi jakoś top utrzymac skoro pozwolił sobie na 3-4 dzieciaczków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martha77
Na pewno wszyscy do 25 roku tak zyja?? Nie są w stanie utrzymać? Większość ma pensję kowalskiego?? Ja mam 21 lat - mam swój własny dom , samochody mamy 2 z mężem i oboje pracujemy gdzie zarabiamy miesiecznie okolo 5 tys zl ( do tego mąż kończy studia właśnie zaocznie). Jakiś problem?? Bo ja nie widzę . A kryzys? A kto się temu poddaje- ma kryzys . Wszyscy dokonujemy wyborów w swoim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
showww mi- ale rozumiem, ze żadnych zobowiązań typu kredyt nie spłacasz? to już jest też inna gadka...no nic, moim zdaniem te 2 tyś to wciąż nie za dużo ale grunt, zę Ty myślisz inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniadze na dziecko ma się
ale moja koleżanka nie narzeka. Wiedzie im sie normalnie i umie tak jeszcze zagospodarować pieniędzmi ze na wakacje odkłada na wyjazd nad morze. Dla mnie to byłoby za mało owszem ale dla nich całkowicie wystarcza mało tego mówi że za rok planują kolejne dziecko. I uwierz mi w ich domu nie ma jakiejś biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
Martha gratuluję zaradności w życiu, ale jesteś w tej nielicznej grupie, większość żyje bardzo przeciętnie a rozmwaimay o większości Polaków. jak mówiłam nie każdy jest prezesem, prawnikiem, właściecielem firmy itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klon za mgłą
no to ja nie wiem jak ta koeżanka gospodaruje ( powinna dostać nobla) że jeszcze na wakacje odkłada. jakiś fenomen chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my pierwszego dziecka nie
my jak rodziło się nasze 1 dziecko nie mieliśmy nic.... niedokończone studia, brak pracy , mieszkania.... zmobilizowało nas to straszliwie i teraz mamy i mieszkanie i firmę.... wydajemy ok 5tys zł na naszą 3 osobową rodzinę, nie mamy obecnie żadnego kredytu - tak się złozyło, ze dzieki dziecku- które przyspieszyło sprawy, kupowaliśmy mieszkanie w okresie- gdy były jeszcze tanie jak barszcz :D ...i teraz było podobnie, dobrze się układało, kiedy 2 dziecko planowaliśmy....i tu nagle przyszedł kryzys.... ja na początku ciąży, a obroty spadły praktycznie o połowę.... znów był stres jak to będzie....i wymyslilismy projekt z dofinansowaniem unijnym.... na pewno nie chciałoby mi się w to bawić, gdyby nie perspektywa konieczności utrzymania kolejnego dziecka.... a tak, mamy szansę bardzo rozwinąć naszą firmę.... czuję, ze znów będzie dobrze :D choć czeka nas 3 lata cholernie cieżkiej pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarancza z Matao
2 tys na zycie smiało starczy pod warunkeim ze nie je sie codziennie w restauracjach itp. ale jezeli ktoś jest przyzwyczajony do takiego zycia to jemu zawsze będzie mało czy bedzie miał na zycie 2 czy nawet 6 tyś mozna przezyc i za dwa skromnie bez szaleństw pod warunkeim ze sie potrafi dobrze gospodarowac kaską!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabiam kasę
Moim zdaniem 1800 zł na 3 osoby to też bardzo skromniutko i po prostu tak żyjemy. Dodatkowo z tego co miesiąc odkładam 150 zł na osobne konto, właśnie dla dziecka. Przez 2 lata już się trochę uzbierało :) 4 tys. dochodu to nie mało, ale i nie dużo, zależy ile kredytu przyjdzie wam spłacać ja jestem dobrej myśli, głodni nie chodzimy, a ekstra super ciuchów nie potrzebujemy, na urlop zawsze wyjeżdżamy nad morze, na kino też nas stać, nie jesteśmy typem konsumpcyjnym :) np. na jedzenie wydaję miesięcznie 500 zł , uważam, że zdrowo się odżywiamy i nie chorujemy. Nie oszczędzam na dentyście, a mąż chodzi na siłownię ( 150zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 500 zł na jedzenie
chyba najgorsze syfy z biedronki, nie opowiadaj ,ze za to mozna wartościowo i zdrowo sie wyżywić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarancza z Matao
500 zł na jedzenie___ zdziwiła bys sie jak bys zobaczyła kro sie zywi "syfem" z biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
A ja powiem tak- po prostu w pewnym momencie zmieniaja sie nam priorytety. To, co kiedys wydawalismy na wycieczki, drogie kosmetyki, "zabawki" do motocykli, "zabawki" do samochodw- teraz spokojnie mozemy przeznaczyc na dziecko:) Ja jakos nigdy nie myslalam kategoriami "czy mnie stac" na dziecko. Po prostu zaszłam w ciążę i wpasowaliśmy tego małego ludzika w naszą dwójkę. W sumie zarabiamy trochę ponad 5tysiecy- uważam, ze to taka średnia. A dziecko wcale znowu tyle nie kosztuje ( na razie). Wiadomo, ze jak bedzie wieksze trzeba bedzie wiecej w niego inwestowac ale tak jak mowilam, zawsze to jest kwestia priorytetow, dorobienia na konkretny cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabiam kasę
Jak się urodzi dziecko to założymy mu taki fundusz inwestycyjny, na którym zbiera się pieniądze na studia. Przez 19 lat chyba trochę się uzbiera. Więcej dzieci nie planujemy. Nie zamierzam się zaharowywać i pracować po 12 h na dobę, tylko po to, żeby zarabiać 6 tys., bo na życie już nie starczy czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my narazie wynajmujemy mieszkanie, od sierpnia zaczynamy robić górę u teściów - więc bierzemy kredyt. Jeżeli dwie osoby pracują to myślę, że jest ok. Też zależy w jakim mieście się mieszka - ja mieszkam w takim średnim więc tu jest taniej niż w tych większych. A zarobki mamy takie sobie; ja ok1700, mąż 2500. 1200 to nasze wszelkie opłaty, a reszta na życie. Jeżeli chodzi o wydatki związane z dzieckiem, które za 2 miesiące przyjdzie na świat to tak: ciuszki od szwagierki, która ma dwóch małych synów (ja też czekam na syna), na wózek złożyli się moi rodzice, łóżeczko od szwagierki, bo już nie potrzebuje, pościel/rożek od rodziców :) Więc jak widać nie jest źle. Generalnie nie wydałam na malucha jeszcze złotówki, a już wiele rzeczy ma. Mnie czeka tylko przygotowanie pokoiku dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×