Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musiaaaaaaaaaaaa

CO JA MAM ROBIĆ ?CO WY BYSCIE ZROBILI NA MOIM MIEJSCU EH?

Polecane posty

Gość musiaaaaaaaaaaaa

Kocham strasznie mocno mojego faceta.Jestesmy ze soba juz 3 lata.Nie wyobrazam sobie zycia bez niego,przez co do tej pory przymykalam oko na jego wady.Tzn.moze nie tyle wady,co po prostu inne cechy charakteru,niz moje.Jestem straszny pieszczoch.Potrzebuje duzo milosci,ciepla,okazywania uczucia.Nie mowie ,ze on tego nie robi-tuli mnie,ale dla mnie to za malo.Chcialabym,zeby sam podszedl i pzytulil tak mocno.Czesciej mowil ,,Kocham Cie'',po prostu zeby byl czulszy.O calowaniu moge zapomniec-on tego nienawidzi!Moze dlatego w seksie nigdy nie mam orgazmu,bo mnie zle rozkreca?Dla niego gra wstepna,to minetka :(A ja wole inne rzeczy.Calowanie po szyji,w usta,dotykanie,ohhh uwielbiam to.Nie umiem juz bez tego calowania wytrzymac :( Brakuje mi tego.Ale strasznie Go kocham.Jesli chodzi o seks-uwielbiam z Nim to robic,jednak bez finiszu dla mnie.Ale sam seks jest fajny.Uwielbiam z Nim rozmawiac,wyglupiac sie,spedzac czas.Jednak jest za bardzo dziecinny(oboje mamy 21 lat).Ogladamy film,scena milosna i leci jego komentarz,,Bzykaj ja,bzykaj'' :(Tak jest zawsze,jak 15latek sie zachowuje.Zrezygnowalismy z seksu,bo oboje boimy sie wpadki.Nie czujemy sie jeszcze gotowi na dziecko,on zreszta tym bardziej :/.Zostal nam jedynie seks oralny.Jednak ja chce mu zrobic na zlosc i nagle zadeklarowalam Mu,ze nie bede mu robic ustami dobrze,bo niby mnie to brzydzi(skoro jego brzydzi calowanie,to ma za swoje!).Kocham Go strasznie,ale brakuje mi wielu rzeczy,przez co ciagle sie o to klocimy :(Juz nie wiem co robic,co byscie zrobili na moim miejscu?Zaakcepowali to?Czy nie wiem ,eh :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *jakaś taka
Ja miałam ze swoim podobny problem. Nie był zbyt wylewny:( ale porozmawialiśmy szczerze że ja potrzebuje troche więcej czułości i pomogło. Więc porozmawiajcie na spokojnie bo nie da się żyć w związku w którym ci czegoś brakuje prędzej czy później się rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh....dzieciaki....a gdzie rozmowa??? A gdzie antykoncepcja???? Toż jak się nie chce, to nie ma się dzieci - prezerwatywa, tabletki...Zawsze jest jakaś opcja! A robienie kolesiowi "na złość" i mówienie "brzydzi mnie to" to szczyt dziecinady... Podstawą dojrzałej relacji jest rozmowa, a tu wyraźnie jej brakuje, na czym więc chcecie budować związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z przedmówcą, robienie na złośc nic nie zmieni, tylko pogorszy. Tu potrzebna jest szczera rozmowa...... ja mam zupełnie inaczej, Mój facet potrzebuje wiecej czułości i jest takim jak to powiedziałaś "pieszczochem". A jesli chodzi o seks to mógłby sie kochac ze mną 2 razy dziennie..... pogadaj z chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×