Wrocił z misji czy kogoś ma??

Moj chłopak Wrócił z misji wojskowej. Zanim przyleciał dzwonił, pisał, slodził... Przywitanie, było chłodne, lekkie przytulenie, pocałunek tylko "serdeczny" A teraz mało co się odzywa. czuje chłód... Czy możliwe że mu cięzko po misji czy moż emu się nie podobam albo co? Już nie daje rady

On Ci na te pytania powinien odpowiedzieć :)

Twój M wrócił z wojny, nie z misji...najwidoczniej, wciąż przeżywa trudne chwile, jakich tam doznał. Jego zachowanie więc jest całkiem normalne w tych okolicznościach. Nie może pewnie jeszcze się odnaleźć w nowej sytuacji. Wiem, że większość żołnierzy wracających z Afganistanu i Iraku jest pod stałą opieką psychologów z powodu pourazowego stresu...Czy Twój M też? Jeśli tak, to pewnie prędzej czy później powinien dojść do siebie...Teraz powinnaś być dla Niego bardzo wyrozumiała i cierpliwa...

I nie naciskaj broń Boże na Niego tekstami typu: No Ci jest??? Jak tam było??? Czy to przez wojnę??? Bo skutek będzie odwrotny od zamierzonego!

*No co Ci jest? - miało być

Byl w Libanie I tam miał wsumie wakacje. Jak mi mówił i wogóle superrr wie c mie jest teraz zajebiście przykrrro

'czuje chłód...' ic po koc

Aaaa...w Libanie! No, to rzeczywiście na stres pourazowy nie cierpi... Zatem - nie wiem, co mu jest :-P

Dziewczyno jakie wakacje? nie chiał Cie smucic po prostu:-)..Musi odreagowac wszystkie stresy ..podaruj mu troche zrozumienia i czułosci..ale nie narzucaj sie:-)