Który kierunek wybrać?

W tym roku idę na studia. Jestem urodzoną humanistką ale radzę sobie dobrze także z matematyką. Nie chciałabym jednak studiować nic związanego z techniką ani informatyką, bo mnie to po prostu nie interesuje i choć są to przyszłościowe kierunki i dałabym sobie radę z nimi, chcę studiować, żeby rozwijać swoje zainteresowania. Zastanawiam się nad dwoma kierunkami: psychologią i polonistyką ze specjalnością redaktorską i edytorską. Możecie mi doradzić, które studia były by lepsze i zapewniły mi lepszą przyszłość??? :):):)

psychologia, bo mało jest jej absolwentów - nie mozna studiować psychologii zaocznie, a polonistykę mozna i jest większa konkurencja a najlepiej oba :)

Chciałabym studiować oba, ale polonistykę jest trudno połączyć z innym kierunkiem, ze względu na dużą liczbę lektur. :(

ja znam osobę, która konczyla oba

Moja koleżanka studiuje jednocześnie medycynę i polonistykę, więc jak się chce to spokojnie da się to połączyć.

a moja prawo i medycynę :) inna budownictwo i matematykę :)

Ok :) wiem, że to możliwe, ale jednak trudne, a ja nie chciałabym wybierać potem między tymi dwoma kierunkami i decydować do którego bardziej się przyłożyć. Nie lubię robić nic połowicznie, tylko najlepiej jak potrafię :) Myślałam o zaczęciu drugiego kierunku po skończeniu pierwszego. Dodatkowo będę musiała podjąć jakąś pracę, żeby utrzymać się na studiach więc dwa kierunki + praca to trochę ponad moje siły :(

A ja zdawałam właśnie na polonistykę i psychologię i wybrałam psychologię. Nie powiedziałabym, że jest mało absolwentów. W moim roczniku było nas grubo powyżej setki, wiem, że kolejne roczniki były podobnie obładowane. Myślę, że to fajne studia, ale jednocześnie edytorstwo też wydaje mi się szalenie ciekawe... A z jakiego miasta jesteś?

Mieszkam pod Olsztynem ale nie chcę studiować na naszym uniwersytecie. Musiałabym i tak przenieść się na stancję więc wybrałabym Wrocław lub Kraków :)

gruszkakula - studiujesz jeszcze czy już skończyłaś???

Aha, to nie wiem jakie tam akurat są warunki, jakie wydziały. Ja studiowałam w Łodzi psychologię dziennie i wiem, że polonistyka niedawno otworzyła edytorstwo zaoczne podyplomowe... Nawet się zastanawiałam, jak już skończyłam psychologię, ale póki co rozeszło się po kościach... Psycholog to trudny zawód. Ale jeśli lubisz ludzi i lubisz wyzwania, to polecam:-)

Skończyłam prawie 2 lata temu.

Bardzo się tym interesuję, lubię pomagać ludziom w rozwiązywaniu ich problemów i uważam, że mam predyspozycje do pracy jako psycholog. Dużo ludzi mi to mówi zresztą :):):) Z drugiej strony jednak literatura - moja druga pasja. Nie wiem co robić bo psychologia to dość popularny kierunek i boję się, że potem będzie mi ciężko ze znalezieniem pracy. gruszkakula- pracujesz w zawodzie??? i jaką wybrałaś specjalność jeśli można wiedzieć ???

polonistyka to dwad end. wybralabym psychologie.

upupup

to zaden tylko kierunki informatyczne maja teraz przyszlosc

stanowczo psychologia :)

Może ktoś się jeszcze wypowie ?? Jest tu ktoś kto studiował. któryś z tych kierunków?

Odradzam polonistykę. Wiesz jak trudno znależć po tym pracę? Moje koleżanki skończyły, zrobiły parę specjalizacji i wiesz co robią? Jedna sprzedaje w warzywniaku a druga jest konsultantką Avonu... A poza tym studia trudne, niekiedy kilkaset książek rocznie do przeczytania

Co do czytania to się nie zrażam :)

rezolutna smerfetka - oj jesteś w błędzie. Absolwentów psychologii jest teraz mnóstwo i psychologię można studiować zaocznie choćby na UKW w Bydgoszczy :)

polonistykę! Jeżeli nawet lubisz czytac i pisać to się zawiedziesz na tych studiach. Pomijając fakt, ze zawód marny to w dodatku uczą takich bzdur niekiedy i tak niepotrzebnych rzeczy ze aż wstyd sie przyznawać.

skonczylam budownictwo i finanse. polecam :)

idz na psychologię. ja bede sie starala w tym roku dostać, jako drugi kierunek. moje marzonko. mozna pogodzić, dwa dziennie, niektórzy studiuja nawet 3 kierunki. wszystko sie da!

Hej. Myślę, że po polonistyce o pracę jeszcze trudniej. Kochasz literaturę? Czytaj zatem, przecież możesz ją zgłębiać i bez studiów. A psychologiem bez studiów nie będziesz. Skończyłam psychologię kliniczną. Pracuję niby w zawodzie, ale nie w specjalności, jakiej się uczyłam. Trafiłam do przedszkola póki co. Była potrzeba na psychologa na pół etatu, ja akurat wróciłam z Anglii, rok po dyplomie i totalnie out of the blue spadła na mnie ta propozycja. Że na gwałt potrzebowałam jakiegoś grosza, wzięłam. Ale muszę przyznać, że trochę mnie to męczy, wolałabym pracować z dorosłymi osobami, może z młodzieżą. Teraz planuję zajść w ciążę, a po macierzyńskim rozejrzeć się za inną pracą. Większość moich znajomych ze studiów szybko znalazła pracę w zawodzie.

ja polecam kierunki ekonomiczne. Na filologię nie idx, bo po tym straszna lipa jest:( Zazwyczaj program studiów jest ciekawie opisany, ale mało co pokrywa się z prawda:( znam to z autopsji.

psychologiem tylko dlatego, że chcesz pomagać ludziom, to raczej nie idź na nią... powinnaś mieć inną motywację

A jaka motywacja do bycia psychologiem jest lepsza?

"psychologia, bo mało jest jej absolwentów" że co? psychologia to najbardziej oblegany kierunek i absolwentów praktycznie na pęczki. mam dwie znajome po psychologii, jedna siedzi w domu, bo nie ma pracy, druga pracuje tylko dlatego, że otworzyła własny gabinet i zarabia tak, że można to o kant dupy rozbić :o skoro też ścisłowcem jesteś, to czemu nie celujesz w kierunki ścisłe? jak wiadomo - humaniści to obecnie przegrańcy. i broń Boże, nikogo tu nie wyzywam, ale taka jest prawda.

mięso armatnie --> a ja mam znajomych psychologów, z którymi pozostaję w kontakcie, kilkunastu. Nie zarabiają kokosów, ale idąc na studia, wiedziały, że tak będzie. Jedna pracuje w Domu Pomocy Społecznej, następna w więzieniu, kolejna została trenerem, kolejna z mężem otworzyła prywatny gabinet, kolejna została na uczelni - wykłada i doktoryzuje się... Naprawdę mają co robić.