Ciężko mi to zrozumieć!

Jesteś z facetem, cudownym, wspaniałym itd. On chce zamieszkać z Tobą, mówi, że kocha, że jesteś dla niego jedyna, że na zawsze tylko Ty, ale jednocześnie nie chce się na razie oświadczyć. Fakt, znacie się trochę krótko, ale skoro mówi, że tak bardzo kocha, snuje dla Was wspólne plany, to czemu nie miałby się oświadczyć? Dodam, że wiesz, że nie czuje on strachu przed małżeństwem. Facetów ciężko zrozumieć... naprawdę!

a czy od razu trzeba się żenić? :O

ać bez ślubu/zaręczyn? jak długo jesteście razem?

Oczywiście, że nie, ale mi chodzi o same zaręczyny. Dlaczego nie miałby tego zrobić? Można być zaręczonym długi czas.

Nie mam nic przeciwko mieszkaniu bez ślubu czy zaręczyn. Jesteśmy razem dopiero 5 miesięcy, ale to, co czujemy jest niesamowite. Tylko mnie ciekawi, dlaczego by nie?

Nie Ty jedna tak masz. Ja jestem w jeszcze gorszej sytuacji. Niestety. I wiesz... już powoli rzestaje mi na tym zależeć.

Po 5 m-cach to ja bym nie przyjęła oświadczyn ;)

pewnie duzo mial dziewczyn i z kazda mialby sie zaraz zareczac? musialby duzo zarabiac:P

może facet należy do takich co sie bardzo szybko zakochuja .......... ale równie szybko sie odkochują tak, ze nie nakrecaj sie za bardzo tym co mówi ;)

a może ślub go przeraża a oświadczyny=ślub. niektórzy faceci tak kalkulują i wolą poczekać.