jestem dla niego za szeroka tam na dole

pewnie dlatego marudzi że mu luźno, jak dochodzisz w pochwie, raczej mało prawdopodobne aby było mu źle. Za to koledzy dużo mu mówią o ciasnej dupci więc robi podchody..... Jak chcesz mu zrobić super ciasno to anal mu daj, jak dobrze posmarujesz to jeszcze sama dojdziesz

kolejna genialna rada istotki, ktora nie doczytala topiku :o

;) :)

czy big girl laskawie odpowie na pytanie skad wie ze chlopcu nie jest dobrze skoro sama pisala jej tego nie powiedzial?

Big girl a moze Ty po prostu jestes za bardzo nawilzona?

to jakiś short-dick, który próbuje znaleźć receptę na luzy w sexie ze swoją partnerką

nie.zapewniam że jestem kobietą:) nie powiedział mi tego ale to można wyczuć kiedy komuś jest dobrze a kiedy nie tak jestem zazwyczaj dość nawilżona i to może też przez to ale co mam na to poradzić...

wyczuć to można smród z gaci a nie czy on dobrze cię czuje

On Cie na pewno bardzo podnieca a co mozesz zrobic hmm moze co jakis czas sie tam wycieraj za przeproszeniem albo jakas inna pozycja, np od tylu jest dosc intensywna.

dziękuję za wszystkie rady spróbuje je wykorzystać:) jak tylko uda mi sie dorwać mojego faceta bo on jakiś niechętny do seksu ostatnio ;zresztą się nie dziwie

taaak....wszystkie jak jedna stwierdzaja ze facio ma malego dicka, zeby przynajmniej nie potwierdzic ze maja rozklapioche...... normalnie chodzace idealy.....zal.pl

nie ma za małego.sama stwierdziłam że jestem za szeroka i wiem to, musze z tym jakoś żyć

nie istnieje takie coś jak rozklapciocha za to mały dick jak najbardziej

mnie tam nic nie kole.....a rozklapiochy juz mialem....zostawilem w diably.....

moze typiara faktycznie jest szeroka, tylko jego chuj to wie wez sobie do serduszka rady dobrych cioc, a jak problem bedzie sie powtarzam z kolejnymi partnerami to idz do ginekologa-seksuologa

nie zamierzam mieć więcej partnerów mam iśc do ginekologa seksuologa i zapytać sie czy przypadkiem nie jestem za szeroka?

po co go pytac CZY jestes szeroka skoro twierdzisz ze jestes. zapytaj jakie pozycje, jakie cwiczenia itp

zazdroszcze wam wszystkim które jesteście takie wąziutkie;( macie szczęście...

no no,macie szczescie, zazdroszcze, bla bla bla ale do lekarza nie pojdzie zeby sie dowiedziec co moze pomoc tylko siedzi i sie uzala. prowakacja czy co?

nie powiedziałam że nie pójde...możliwe że sie wybiore tylko troche tak wstyd...być tak zdeformowaną;(

mysle ze to nie jest rodzaj deformacji. mysle tez ze wiecej panienek ma takie problemy ale nie chce sie przyznac. no panic, cwicz kegla i idz do lekarza

sorka,ale jakos wierzyc mi sie nie chce...ja jestem szeroka,sam ginekilogo powiedzial,ze mam super warunki na porod...jak wkladam tampona to czasem sie przesuwa i bez problemu wchodzi na ukos,wiec jest od cholery miejsca..moj facet ma moze 12 cm i dochodzi w 2 minuty...tyle,ze on sie nie masturbuje odkad jest ze mna...wiec problem tkwi w twoim facecie,a nie w tobie

na ukos? no nie pierdol! widzisz big girl tu kolezanka tez szeroka a problemow nie ma ani ona ani jej facet, da sie z tym zyc

da sie z tym zyc?ja w ogole problemu nie widze...moja kumpela tez mowi,ze jej na ukos wchodzi.to chyba normalka jest...pochwa jest troche plaska,przynajmniej moja...wiec tampon w jedna strone wchodzi,w druga juz nie.ale wejscie jest zamkniete twardymi miesniami i tam mam w sumie najwieksze odczucia...wejscie mam tak waskie,ze mozna porownac z odbytem.jak mam okres i sie tydzien nie kochamy,to az trudno we mnie wejsc...

tak tak pochwa jest splaszczona u kazdej kobiety, taka ma budowe. wrcajac do autorki tematu - da sie? da sie!

czyli w kostkach? W łydkach za szeroka? :-P aaaaa, o pochwę chodzi! :-D ech, młodzieży...nawet mówić o seksie nie umiecie, a zabieracie się za niego... Chłopak pewnie nie ma pewności, czy Tobie z nim dobrze, albo nawet podejrzewa, że jest kiepskim kochankiem i w ten sposób (głupi, bo głupi) się broni. Zrzuca odpowiedzialność na Ciebie, szuka pretekstu. Ot, taki wybieg. Mechanizm obronny. Sam przed sobą się tak tłumaczy.

I jeszcze jedno-nie daj sobie wmówić, że kobieta może być "zbyt" wilgotna. Ale bzdura!

tam na dole najlepsze jest to ze on jej tego nie powiedzial ona to 'czuje' itp itd

a mojemu mezusiowi wcale nie przeszkadza ze jestem szeroka ;)

Nie powiedział? No to dobre i to. Bo już myślałam, że ten chłopak to gbur;-) autorko topiku-uczycie się dopiero. Seksu, swoich ciał, własnych reakcji. Daj na luz. Nie od razu Kraków zbudowano. Powoli. Postaraj się następnym razem "wyłączyć"głowę, nie myśleć za dużo, a dać się ponieść nastrojowi (oczywiście z zabezpieczeniem-bez przesady z tym brakiem kontroli;-) zobaczysz, że każde następne zbliżenie będzie lepsze od poprzedniego. tylko pamiętaj-nic nie musisz. Nie udawaj. Po seksie, gdy leżycie przytuleni-mów mu co Ci się najbardziej podobało. Raczej unikaj otwartej krytyki, bo mężczyźni tego nie lubią. Zamykają się w sobie sądząc, że nie zdali egzaminu. Raczej podkreślaj co sprawiło Tobie największą przyjemność. I nie zapominającie, że poczucie humoru też jest ważne! Czasem śmiech pomaga rozładować sytuację. I dalej idzie z górki:)