Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość włóczka

Kto chciał córkę a ma syna?

Polecane posty

Gość włóczka

Ja mam syna. Kocham go nad życie. Niemniej nie ukrywam, że od zawsze pragnęłam mieć córeczkę. I jak udało mi się urodzić dziewczynkę to po prostu oszalałam na jej punkcie. Mogę na nią patrzeć godzinami, nosić na rękach, śpiewać jej, kołysać. I choć za synka oddałabym życie to nie przypominam sobie, bym miała takiego hopla na jego punkcie jak był niemowlęciem. Owszem kochałam, uwielbiałam ale nie miałam totalnej szajby. Teraz to 6-letni kawaler więc nie bardzo się daje kochać i uwielbiać bo "wstyd bo koledzy patrzą". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo rozumiem o czym piszesz... i chyba nie uda mi sie tego ogarnac nigdy... nie mam pojecia jak mozna zachwycac sie jednym dzieckiem bardziej niz drugim ze wzgledu na plec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcialam syna a mam corke... ale kocham ja tak samo jak i syna.. na puncie obydwojga mam szajbe i i jedno i drugie wiecznie sciskam i caluje- tylko oni tego za bardzo juz nie lubia bo ich ciagle mecze tymi pieszczotami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale prosteeeee
a ja chciałam mieć syna i ma, zamieniłam się ze znajomą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekrylologia
mam córki a chciałam syna, w życiu różnie się układa, nie będę miała syna, trudno....bywa ale odrobinę zazdroszczę osobom, które mają to co chcieli....ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona trzydziestkaaa
wotam wszystkie mamy...ja z moim mezem staralismy sie o coreczke ok 5 lat, mialam problemy z zajsciem w ciaze..bardzo to przezywalismy cierpialam, nie spalam po nocach, mijaly pory roku wiosna lato jesien zima i wciaz nic tego nigdy nie zapomne, pragnelam dziecka tak bardzo ze pewnego dnia rozwiazanie spadlo na nas jak grom z jasnego nieba... wiem ze moze to sie wam wydac dziwne ale z nieba zeslano nam ufoludka o szesciu kutasach ktory mi je wkladal jeden za drugim, dwa tygodnie pozniej okazalo sie ze zaszlam w ciaze..niestety urodzilam obojniaka o stu nosach...to bylo bardzo bolesne ale kochamy go i tylko zastanawiamy sie nad imieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona trzydziestkaaa
smutno mi ze nikt sie nie przejal moja tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz mial nadzieje ze bedzie corka. Jest syn a on oszalal na jego punkacie i nie zamienil by go nawet na milion dziewczynek. Jak drugie bedzie dsiewczynka super ale jak nie to wiem ze i tak bedziemy go uwielbiac :) Tez nie rozumiem jak mozna bardziej zachwycac sie jednym dzieckiem ze wzgledu na plec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz mial nadzieje ze bedzie corka. Jest syn a on oszalal na jego punkacie i nie zamienil by go nawet na milion dziewczynek. Jak drugie bedzie dsiewczynka super ale jak nie to wiem ze i tak bedziemy go uwielbiac :) Tez nie rozumiem jak mozna bardziej zachwycac sie jednym dzieckiem ze wzgledu na plec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcialam coreczke, a mam synka:) Kocham go strasznie i nigdy, poza momentem, kiedy sie o tym dowiedzialam nie czulam sie rozczarowana (a i tu rozczarowanie to byla krotka chwilka). Chce sprobowac postarac sie o coreczke jeszcze raz, ale jak sie trafi drugi synek....:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi znajomi mieli synka starali sie o naspepne pragneli corki.nie udalo sie mieli nastepnego synka.no i przyszedl czas,ze postanowili starac sie jeszcze raz.tym razem sie udalo byla ich wymarzona coreczka.ok cieszylam sie razem z nimi.ale.......... teraz mala jest naj naj naj naj we wszystki dla niej wszystko super ubranka super wozek wszystko nowe ona jest naj naj naj.mala zrobila to mala zrobila tamto.po prostu skarb nad skarbami ok kazdy ma prawo kochac i oszalec na punkcie dziecka,ale.......... obaj synowie sa dla nich jak smieci wysywaja ich od skurwysynow,huji ,pojebancow i inne takie wyzwiska maly chce sie pobawic z mala a ona np.akurat cos je lub sie czyms zajela to kumpela kaze mu spierdalac od niej:Owrecz go wywala i mowi odpierdol sie od niej nie dotykaj jej.jestem w szoku na ich zachowanie maly mial 5 urodzinki dostal rowerek to tatus tak bardzo byl zajety chwaleniem sie mala,ze mu nawet kolek nie przykrecilk a maly tak sie cieszyl chcial jezdzic.prosil go o zrobienie tych kulek w koncu dostal w twarz i poszedl do pokoju plakac.tyle bylo z jego urodzin.bo mala jak zwykle naj naj. bylo setki takich sytuacji szkoda mi tych dzieci.mala ma wszystko a oni smieci.albo taka sytuacja ona mi opowiada,ze mala chciala sie napic piwa i tak plakala az biedna sie zanosila,ze nie mogla jej powiedziec nie i jej dala i to nie raz. no kurwa to chore mala moze wszystko nawet piwo jak chce a temte dzieci to smieci. to nie jest zadna aluzja do autorki :) po prostu chciala to napisac,ze sa tacy idioci na tym swiecie co kochaja dzieci za to czy sa chlopcami czy dziewczynkami. autorko kochaj swoje dzieci tak samo wiadomo male dziecko potrzebuje wiecej uwagi,ale pamietaj tez o straszym pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedź tak..
a ja mam corcie moja kochana;P:):D mial byc synek, cala ciaza byla przygotowana ze bedzie chlopiec, bylam pewna, czulam to w kosciach;P i 25 tyg sie okazalo na usg, ze to bedzie dziewczynka, łzy radosci mi plynely po policzkach , ale jestem pewna ze jakby wtedy lekarz powiedzial ze chlopiec, tez bym plakala, ehheeheheheheheh... a tego chlopca lekarz mi nie potwierdzil, sama sobie go wymyslilam, ze bedzie pierworodny, moj maz tez chcial chlopca, ale zycia bez naszej coreczki sobie nie wyobrazamy;):) natomiast moja bratowa ma 3 synow, i trzeci mial byc dziewczynka, miala depresje, i po porodzie krzyczala, gdzie jest jej coreczka... dzidzius nie ujawnil plci cala ciaze.. teraz za swoich orłow oddala by zycie, i nie wyobraza sobie zycia bez nich, a z dziewczynka sie bawi jak wpada do mnie na kawe;) ps. sorki za bledy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik_2028
ja marze o chłopcu :) ale jestem zdania ze najważniejsze jest to zeby dzidzius był zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusbajdus
Ja- chciałam córkę a mama synka. Do samego porodu czułam jakieś rozczarowanie. Ale jak już go zobaczyłam to nie zamieniałabym na żadną dziewczynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusbajdus
A teraz sobie śpi w łóżeczku mój synek kochany, najcudowniejszy na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik_2028
no i super!tak powinno być marzenia marzeniami ale dzidzie powinno sie kochac bez wzgledu na płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusbajdus
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×