czy róznice w wykształceniu mogą być problemem w związku?

zaraz napisza jedni ze tak, drudzy ze nie i sie poklocą. Moim zdaniem oczywiscie mogą.

W wyksztalceniu nie, bo ono nie zawsze oddaje poziom czlowieka , za to roznica w poziomie intelektualnym jak najbardziej.

to zalezy, bo mozna byc uczonym niedouczonym

- od wykształcenia i od charakterów.

Dla mnie facet powinien być zaradny i dobry w łóżku To czy czyta ksiązki czy gazety nic mnie nie obchodzi.

wyłącznie na seksie to nie ma. W każdym innym przypadku tak i to dużym

uważam, że Frelka już wyjaśniła problem

Jak dla mnie to facet powinien być wykształcony. Jakoś nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto zakończył edukację na gimnazjum...

oczytany facet tacy goście są strasznie nudni

100% sie zgadzam, Frelka ma racje. bo to nie zawsze idzie w parze.

inny zyciorys, srodowisko akademickie np, znajomi, nawet jesli intelekt ten sam, to inne wspomnienia i przyjaznie, co moze byc problemem

mogą, ale nie muszą, wszystko zależy od ludzi

ja mam wsrod znajomych osoby z wyzszym i z zawodowym. i nie odczuwam tego w zaden sposob. tez sie nad tym zastanwialam jak to wyglada na dluzsza mete jednak znam tak bardzo inteligentna osobe po zawodowce, ze az trudno w to uwierzyc. jest to osoba o wiele madrzejsza od wiekszosci moich znajomych ze studiow. chyba chodzi o to, ze nie kazdy mial szanse skonczyc szkole, wiem, ze w dzisiejszych czasach to moze dziwne ale zdarza sie.

od partnera, co jest dla kogo wazne i co sam soba reprezentuje.

lepiej jak oboje maja cos do powiedzenia...nie nudza sie w swoim twarzystwie...nie wstydza sie siebie nawzajem ( nie chodzi o wyksztalcenie a o poziom int.). mi osobiscie nie przeszkadza ,ze moj pan przed nazwiskiem ma mgr inż mjr pil ... a za 3 latka i dr :) ale wazne ze serducho i rozumek jest na miejscu :D