bardzo nienawidzicie

porzuconych przez Was byłych, którzy wciąż Was Kochają i czy macie z nimi kontakt, a jeżeli tak, to po co?

Nie utrzymuję kontaktu z żadnym z moich byłych. Są dla mnie obojętni. Jeden chciał żebym do niego wróciła ale ja nie chciałam. Koniec związku to dla mnie jak śmierć tej drugiej osoby.

ja mam uraz do mojego ex z ktorym bylam 3 lata od poczatku wiedzialam ,ze to nie bylo to ,ale najbardziej zabolalo mnie gdy juz po tym jak odeszlam dowiedzialam sie ,ze mnie puszczal kantem ;/ do dzis zawraca mi glowe tekstami ,ze kocha tylko mnie i ze z nimik juz nigdy nie bedzie. wkurza mnie to , bo ja czuje do niego obrzydzenie.. za wszystko, za oblude. nie raz radzilam mu zeby sie ode mnie odczepil bo mam juz kogos. widujemy sie rzadko ale jednak bo mam z tym oszolomem coreczke

Lily*: znakomite podejście:-) W gruncie rzeczy niewiele Kobiet na to stać. I trudno odróżnić Je od Tych, które nie zrobiły tego z zupełnie innych powodów.