wierzycie w to ze danej osobie moze byc przeznaczona samotnosc?

do konca zycia?:(

jeśli nie wybierasz się do zakonu, to po co od razu do końca życia, może dziś po południu przystjny blondyn spyta, cię: czy Pani mieszka sama, czy razem , z nim....

NIE Twój los w Twoich rękach. Masz to na co godzisz się.

Każdy z nas sam pracuje na swoje życie. Trzeba wyjść do ludzi i nie ma znaczenia ile ma się lat ... Jeżeli ktos "zamyka się w domu" to jak może nawiązać kontakt z innymi ludźmi ?

Tak moze być, pomimo wychodzenia do ludzi itp. czasem nawet uda się takiej osobie wstapić w zwiazek małzenski :D Ale i tak jest sama.

jezeli ktos 'zamyka sie w domu' to inni moga na przyklad przyjsc do tej osoby

chyba,ze ta osoba powie ze nikogo nie ma w domu

labradorrrrrr, źle nocka przespana czy co? :D

Są tkzw ludzie aspołeczni .Nietolerują na dłużej niz godzina innych w swoim towarzystwie .I są skazani na samotność z wyboru .Natomiast w przeznaczenie ,nie wierze .Jeżeli chcesz być z kimś to prędzej czy póżniej taki ktoś się pojawi :)

... "każdy jest kowalem swojego losu "... Nie warto marnowac życia na zamykanie się w domu ...

czasem jakies dziwne cechy osobowosci skazuja na samotnosc albo jakas wyjatkowa szpetota... poza tym jesliby za dlugo nie wybierac to wiekszosc znajdzie kogos- pytanie czy sie chce byc z pierwszym -pierwsza lepszym/a

wierze ze tak jest. i pewnie dlatego jestem sama....

nie mam "dziwnych "cech, nie jestem szpetna a pomomio to jestem sama, takze to musi byc przeznaczenie :)

a co robisz w kierunku zmiany swojej samotnosci? chyba, ze chcesz byc sama i nic nie robisz zeby to zmienic

ja jestem taki biedny bo wyrzucony i odtrącony przez społeczność co teraz biedny mam zrobić? popełniłem kilka błędów i już mnie odrzucili

cos musi byc w tym ze jedni nie podobaja sie, sa omijani z daleka a inni nie .

Żyj podług woli niechaj ona będzie prawem.