nie potrafie go zrozumiec, czuje sie hmmmm

zwiazek mamy niby udany, jestesmy ze soba prawie 6 lat i wiadomo ze od czasu do czasu zdarzaja sie klotnie te mniejsze i wieksze. ale nie chodzi o to, od jakiegos czasu zauwazylam ze wszystko co zwiazane z sexem i ze mna (poza lozkiem oczywiscie) oburza go. wczoraj napisalam mu pikantnego smsa, to byl zszokowany jak ja moge uzywac takich slow, w trakcie rozmowy z usmieszkiem nawiaze cos do sexu - to oczywiscie mysle tylko o jednym. ha a nawet i ostatnio w lozku nam sie cos przytrafilo, lezymy sobie juz po wszystkim a ja chcialam aby mnie jeszcze troche popiescil, to sie obrazil ze nie moge spokojnie polezec w lozku tylko zawsze musza darzyc do jednego, a on akurat chcial sobie ksiazke poczytac. ah i co ja mam o tym wszystkim myslec?

hmmm powiedz mu ze chcesz rozgrzac atmosfere po 6 latach zwiazku i ze powinien to docenic.. wycghodz czesciej z kolezankami ubieraj sie sexownie , moze doceni ze nie jestes nudziarą ! pozatym tez musisz go zrozumiec bo nie zawsze trzeba miec ochote na sex ..a tak generalnie to dziwnie sie troche zachowuje jak na faceta .. musisz zrobic cos zeby sie obudzil i zobaczyl ze ma kolo siebie wulkan seksu ktory nie jeden facet chcial by przy sobie miec :]

starzeje sie

no tak, moze powinnam wzbudzic w nim jakos zazdrosc.......a moze po prostu juz go tak nie pociagam jak na poczatku? ale z drugiej strony gdyby tak bylo to w lozku tez byloby nie najlepiej. a moze chodzi tez o wiek, on jest ode mnie o 12 lat starszy

a moze \"zdobyl\" doswiadczenbia na jakims czacie, gdzie co druga z podziekowaniem rozklada nozki i bawi sie w cybersex...i teraz jak widzi twoje zachowania to ma dziwe skojarzenia...bo tamte baby sa potrzebne, ale to przeciez po prostu \"dziwki\" (one tez pisza pikante sms-y)

rWmP8n30YlgU1bnlkNipJAGN