zajrzyj potrzebuje twojej porady

hej,znam pewna rodzine(matka,ojciec,corka i wnuczek),corka pracuje za granica,ale przyjezdza na jakis czas,w tym czasie gdy jej nie ma dziecko jest pod opieka dziadkow,opiekuje sie nim babcia,bo dziadek to nalogowy alkoholik,awantury tam sa na porzadku dziennym.dlatego mam pytanie czy moglabym cos z tym zrobic,zeby dziecko tam nie cierpialo?nie wiem moze opieka niech go zabierze,albo jakas rodzina zastepcza?doradzcie,jestem zielona w tych sprawach,a moze sie nie wtracac w t,pozostac obojetna?

podnosze

do ośrodka pomocy społecznej

okropność jak matka może zostawić dziecko:O ale czy to dziecko jest przez dziadków krzywdzone? np. pijany dziadek się awanturuje? Jeśli nie, to wiekszą krzywdę wyrządzisz dziecku jak je zabiorą do jakiegoś ośrodka. Trauma na całe życie

no tak pisałaś że się awanturuje...

Jeslid dziecko nie jest bite, to może porozmawiaj z babcią, że jak awantury sie nie skończą zgłosisz to policji

MATKAPRACUJE ZA GRANICA,TYU NIE MIALA PRACY,NIE ZOSTAWIA GO,BO TAKIE MA WIDZIMISIE,SYN NAWET BYL U NIEJ

powiatowe centrum pomocy rodzinie zajmuje się takimi sprawami

w takim razie koniecznie porozmawiaj z matką dziecka. I tak nie mieśi mi się w głowie, że dziecko nie jest z matką:O Nie mogłabym tak, ale może nie znam sytuacji, nie mnie oceniać. Ja bym nie zostawiła. Poszlabym rowy kopać, ale nie wyjechałabym bez dziecka

niebieskalinia.pl bitedziecko.pl itp. stronki ostatnio jest taka kampanie kocham-nie bije, wygooglaj sobie

Jak zgłosisz mogą dziecko odebrać. Nie wiem gdzie będzie dziecku gorzej...:O W ośrodku na pewno nikt tego dziecka nigdy nie przytuli. A tak może chociaż babcia jest dobra... I matka jak przyjedzie. Porozmawiaj, postrasz ze zgłosisz i miej rękę na pulsie

i racja- POROZMAIWAJ Z MATKA< ZBIERZ DOWODY np. nie wiem nagraj te awantury na komorke, zrob zdjecie siniakow czy cos

jestem- ale w placowce opiekunczo- wychowawczej nikt z doroslych dziecka nie bedzie bil, straszyl, wywolywal awantur, na miejszcu sa zawsze pedagodzy psycholog...

autorka nie pisała o biciu dziecka, może śa tylko awantury. Wiem, to też bardzo źle wpływa na psychikę dziecka, ale jak to przezyje jesli zostanie zabrane w zupelnie obce i nieludzkie środowisko. Jestem za tym żeby interweniować a jeśli dziecko jest bite to zabrać, ale najpierw porozmawiałabym z opiekunami dziecka. Chyba, że na jej oczach dziecko było bite. Zal takich dzieci...

KIEDYS POSTRASZYLAM DZIADKA,ZE ZGLOSZE TO,ALE DZIADEK NIE WZIAL SOBUIE BTEGO DO SIEBIE.DALEJ PIJE,PRAWDZIWY ALKOHOLIK,DZIECKO CZASAMI UDERZY,ALE RZADKO,NIE MA SINIAKOW,TYLKO WIECZNIE TE AWANTURY...

Z matka i babcia tez rozmawialam,opowiedzialy mi,ze dziadek sie leczyl jakis czas temu,ale to nic nie pomoglo.jest jak jest.teraz juz nie chca nawet dzwonic na policje,bo maja juz dosc policji,ja ich rozumiem.moze dziecku bedzie lepiej jak go zabiora,jest bardzo znerwicowanym dzieckiem

jesli chcesz zglosic mozesz potem byc ciagana po sadach,wiec Sprobuj napisac anonim do opieki,opisz sytuacje,.musza przyjsc i sprawdzic,zrobia wywiad z sasiadami.

Wlasnie obawiam sie byc swiadkiem w sadzie.