Nie wiem co sie dziej,ale od jakiegoś czasu drażni mnie mój mąż

Niby wszystko jest ok, ale cos nie tak. On jest dla mnie dobry, kochający, czuły. Nie kłóci się, nie obraża, jest zgodny. Ale nie wiem dlaczego, jego obecność mnie drażni. Kocham go jak dawniej, jednak ostatnio sama prwokuję kłotnie, on mnie zresztą przeprasza i przyznaje mi rację. Ale ja po tym czuję jeszcze większą złość. Wiem,ze powinnam byc zadowolona z takiego męża, ale nie jestem i nie wiem dlaczego tak jest. Sama juz nie wiem co o tym myslec.

o cholerka, mam to samo. witaj w klubie :-)

ja miałam tak samo, z tym, że to nie był mój mąż... U mnie tak się zaczął początek końca...

czasu byc krotko trzymana, inaczej glupoty sie legna w glowie-wiem to po sobie;) jak dostane porzadnego klapsa-od razu sie uspokajam;P

ja tak stracilam dobrego chlopaka. Przestal mnie pociągac, stał sie za dobry dla mnie. Mialam swiadmosc,ze robie zle, ale nie moglam postapic inaczej. I zostawilam go.