nadżerka

bardzo proszę o pomoc, ginekolog powiedział, że mam nadżerkę i dał mi gynalgin, czy po skończeniu kuracji powinnam się udać na badanie kontrolne? czy mogę już normalnie się kochać i nie martwić? czy nadżerka może wywoływać jakieś infekcje u partnera? z góry bardzo dziękuje

ja tez miałam leki ale sie nie zaleczyła tak jak powinna.w koncu gin .zrobiła mi wypalanke. podsumowując-na kontrole musisz isc,infekcji raczej żadnych niw wywołuje -u kogoś.jest to rana wiec sex moze jej stan ciut pogorszyc

nadzerka to nie rana:o nie wywoła u partnera infekcji. gynalgin napewno nie był na wyleczenie nadżerki tylko na stan zapalny. powinnaś mieć zrobioną cytologię. wypalanke sie robi u kobiet które rodziły. i nieródek robi sie krioterapię

gin.powiedziała ze "RANKA GOI SIE ALE NIE TAK JAK POWINNA I MAM SIE ZAREJESTROWAC NA WYPALANKE".po wypalance (wogóle smród jak cholera;) z tego co pamietam kilka tygodni wstrzemiezliwosci:)

zrobiła ci wypalankę? a rodziłać już?

W tym jednym przypadku nazwa schorzenia jest zgodna z obowiązującym nazewnictwem medycznym. Nadżerka tego rodzaju charakteryzuje się ubytkiem nabłonka. Występuje zaledwie w 2-10% stwierdzanych zmian na szyjce macicy i powstaje wskutek urazów mechanicznych, chemicznych lub stanów zapalnych. Może być również objawem nowotworu szyjki macicy. Gojenie nadżerki prawdziwej polega na napełzaniu nabłonka płaskiego, pokrywającego szyjkę macicy, w miejsce ubytku. Jest to tzw. epitelizacja.

mój gin powiedział mi że nadżerka moze sie sama wyleczyć poza tym dopóki nie daje żadnych objawów nic się z nią nie robi jeśli jeszcze nie rodziłaś , jeżeli są upławy albo ból to się ja wypala ale metodą chemiczną lub sie wymraża

Gynalgin jest na stan zapalny, który towarzyszy nadżerce Powinnaś po skończeniu kuracji (+4 dni) pójść do gina, jak będzie dalej stan zapalny to przepisze ci coś innego …a jak będzie wyleczony to zrobi cytologię i zdecyduje w jaki sposób usunąć nadżerkę (i czy jest na tyle duża, żeby ja usuwać) To nie prawda, że wypalanie jest tylko dla kobiet które nie rodziły – ja nie rodziłam, a miałam nadżerkę wypalaną! Nikt mnie nie pytał czy wolę krioterapię, lekarz zlecił wypalania i już.

wypalanka jest podobno bardzie j inwazynja niż wymrazanie. moga tworzyć się blizny. nie wiem ni eznams ię na tyle, tak mi mówił mój gin. ze u nieródek się nie robi wypalanki. mi mroził. 2 razy bo była duża i za pierwszym razem nie złapał całości i powtórka była. ale już nie mam

Moja na pewno była ogromnych rozmiarów ….bo z wizytami u gina byłam na bakier, a ona- cholera jedna, nie dawała o sobie żadnych oznak :O ….stany zapalne przez pół roku może leczyłam, co raz innymi globulkami…. Rok po usunięciu nadżerki cytologię maiłam jedyneczkę :)

Sporo się na czytałam o nadżerkach i faktycznie na forach istnieje opinia, że lepsze jest wymrażanie …i gdybym mogła o tym zdecydować to pewnie tak bym wybrała, no ale niestety Zmieniłam gina i pytałam o ciąże i ewentualne problemy – nie widział problemów, a jak będzie to zobaczymy