Moja dziewczyna ma objawy jak przy ciąży. Ale czy mogło do niej dojść?

Od pewnego czasu moja dziewczyna obserwuje u siebie objawy jak przy ciąży - nudności, wymioty, zwiększony apetyt, zaparcia, zgaga, zawroty głowy itp. Jakiś czas temu zrobiła sobie test ciążowy, który niby wyszedł pozytywnie, ale chyba go źle użyła, bo parę dni później miała miesiączkę. Teraz okres spóźnia się jej jakiś tydzień. Niedługo idzie do ginekologa żeby ostatecznie rozwiać wątpliwości. I teraz nurtująca mnie kwestia, jak to możliwe, żeby w ogóle mogło dojść do zapłodnienia? Kochamy się zawsze w prezerwatywie, nigdy się nie zsunęła ani nie pękła. Nigdy nie byłem \"w niej\" bez gumki. Z tego co pamiętam to sperma też nie miała możliwości przedostać się do środka, bo gdy dochodziło do wytrysku na jej ciało, to zawsze dokładnie to wycieraliśmy. A i jeszcze jedno, te pierwsze objawy ona zaobserwowała u siebie na parę dni przed poprzednią miesiączką. Czy możliwe jest mieć okres gdy jest się w ciąży? Ja o takim przypadku nie słyszałem. Już sam nie wiem, może tylko jesteśmy przewrażliwieni i badanie rozwieje wszystkie wątpliwości. Ale przez to wszystko mam stracha ;)

może kto wie - zdarzają się ciąże naprawde z takich rzeczy z których niegy by się nieprzypuszczało - tylko czemu jeśli test był poytywny to odrazu nieposzła wtedy do gina?? miesiączka w ciąży może występować a może być też oznaką poronienia - trzeba zrobić badania zkrwi itd - a tak wogóle to z tego co piszesz to jakoś wygląda jakby twoja dziewczyna cię wkręcała itd - może chce cie zatrzymać przy sobie w ten sposób - hmm?

Jezeli test jej wyszedl pozytywne , to mogliscie go powtrozyc , ale praktycznie testy w ta strone sie nie myla. Kobiety czasem jeszcze w pierwszych miesiacach krwawienie. Wiec najprawdopodobnie jestes tatusiem... gratuluje!:)

Wkręcała? Hm, nie sądzę. Po prostu te objawy nasiliły się ostatnio i nie wiemy co jest nie tak. O teście ciązowym to powiedziała mi dopiero tydzień temu, nie ukrywam, że się zdenerwowałem że dopiero tak późno.

haniaaniavvvvvvv > lepiej żebym nie był jeszcze tatusiem, naprawdę :) W każdym razie bardzo bym się zdziwił, bo bardzo dbam o kwestię zabezpieczania się. No i nie mam pojęcia jakby mogło dojść do zapłodnienia.

Ja Ci powiem tak, ciekawi mnie dlaczego dziewczyna zwilekala zeby Ci powiedziec o tym tescie. Moze sie bala, a to zla oznaka . Ja mialam kiedys podobna sytuacje to caly ten okres niepewnosci byl przy mnie chlopak i mnie wspieral , a jak dostalam okres to odrazu o 6 rano do niego zadzwnilam, oczywiscie test tez byl zrobiony i na szczescie negatywny.

Ja kiedys tez slyszalam o przypadku ,ze para sie ciagle kochala z prezerwatywa , nigdy nue pelka ani nic takiego i dziewczyna zaszla w ciaze. Wtedy powiedziala o tym lekarzowi a on powiedzial, ze czasem sie zdarza , ze w prezerwatywie moga byc majies male luki zrobione produkcyjnie, doslownie takie mini , albo naciagniecia i jakis sprytny plemniczek moze sobie uciec i juz.

Nie powiedziała mi, bo jak to stwierdziła, nie chciała mnie dodatkowo wtedy stresować (miałem problemy w pracy). Układa się nam bardzo dobrze, tak więc ona nie ma się czego bać i świat się nam nie zawali.

Wg mnie z tego co piszesz Twoja dziewczyna jest w ciązy, ale poczekajcie - pójdzie do lekarza i będziecie wiedziec:)

mi się wydaje, że te testy ciążowe są bardzo dobre i ZOSTAŁEŚ TATUSUEM :) :) :)

Do Darrecki a ile masz lat, że sie obawiasz ,że bedziesz ojcem :) Sie ciesz chlopie :)

Ja tak samo mowie, ze testy nigdy nie myla sie w ta strone.

haniaaniavvvvvvv > ale ja nawet nigdy w środku nie skończyłem. Mimo że używamy prezerwatywy, to i tak wychodzę zanim wytrysnę. Tak więc jakie jest prawdopodobieństwo, że plemniki w płynie ejakulacyjnym przedostały się przez "luki" w prezerwatywie. To byłby jakiś naprawdę rzadki przypadek, ciężko mi w ogóle w coś takiego uwierzyć :)

TATUSIEM MIAŁO BYĆ :)

Powiem ci, ze u mnie tez tak bylo, ba nawet bralam tabletki. Plemniki sa nie tylko w spermie, ale tez w tej przezroczystej cieczy ktora pojawia sie tuz przed wytryskiem...Chwila nieuwagi w odpowiednim momencie i.....suprise suprise:) Co do okresu w ciazy, coz moja przyjaciolka krwawila do 3 miesiaca,co prawda slabiej niz zwykle ale jednak...Idzcie do ginekologa, usg da wam pewnosc.

No wiecie, mam 26 lat, dla mnie to jeszcze nieco za wcześnie. Z dziewczyną jesteśmy dopiero 7 miesięcy. No ale nie o to chodzi. Gdyby ona faktycznie była w ciąży, to jak tutaj potem funkcjonować z przekonaniem, że nie wie się jak do niej doszło? :)

ojojoj bralas tabletki i zaszlas w ciaze?

ja też Darrecki jestem matką bobaska a robiliśmy to w prezerwatywie zawsze. Prezerwatywa to ileś tam % zabezpieczenia ( hehe nie pamiętam). Dodatkowo powinno się przyjmować tabletki, , globulki itd ... wtedy można mówić o 100% zabezpieczeniu

Darecki spokojnie - niech dziewczyna idzie do lekarza i po problemie, albo jak juz tak bardzo sie niecierpliwi to niech zrobi jutro jeszcze jeden test a do lekarza niech tez sie zapisze i juz:)

A przypomnij sobie czy czasem podczas pettingu, pieszczot nasienie nie przedostało się w okolice pochwy, może miałeś jakieś śladowe ilości nasienia na palcu, a potem włożyłeś go dziewczynie do środka? W ten sposób zaszła w ciążę moja koleżanka :)

Jest już zapisana do ginekologa, w piątek idzie. To będą chyba najbardziej stresujące dni w moim życiu :)

niech jutro zrobi jeszcze jeden test

hania- Nom:) Problem polega na tym, ze nie pomyslalam o tym, ze niektore leki (antybiotyki np.) oslabiaja dzialanie tabletek. Pech/szczescie chcial, ze przy zapaleniu oskrzeli bralam antybiotyki...

jest jeszcze mozliwość że jest w ciązy ale nie z tobą... oczywiście nie stresuj sie tym za bardzo :)

Kurcze to ja tutaj biore tabletki, ciesze sie sexem a tutaj moje miec niespo9dzianke:)

To nam napisz jak wróci od Ginekologa

do migasiek28 nie stresuj faceta oj ty.......

mirabellkaa > wiesz, ciężko mi sobie przypomnieć taką sytuację. Ja palca zmoczonego spermą na pewno jej do środka nie włożyłem, nie jestem na tyle głupi. Chyba że moja dziewczyna włożyła go sobie sama :) Ale o to to bym jej nie podejrzewał.

Haniu-tabletki sa w sumie 100%:) trzeba po prostu miec na uwadze, jesli bierzesz antybiotyki. Takze alkohol oslabia dzialanie hormonow. No i nie musze wspominac, ze jesli masz zatrucie lub wymiotujesz-z jakichkolwiek powodow- tez lepiej sie zabezpieczac dodatkowo-bo przeciez tabletki brane sa doustnie:) Ale nie daj sobie zepsuc zabawy:) Moj przypadek to taki z ulotki, wiesz jedna na milion :p

OK, dzięki za odpowiedzi. Napiszę za kilka dni jak się to dalej potoczyło.