Z SAMOYNOSCI I POD WPŁYWEM ALKOHOLU PRZESPAŁAM SIE Z DWOMA KOLEGAMI.BRZYDZE SIE

TERAZ SIEBIE ,JAK SOBIE Z TYM PORADZIC?

:O równocześnie?

Nie tlumacz sie, taka masz widac nature :P

z dwoma na raz? :D

nie naraz,jak nature?własnie nie mam takiej dlatego mi tak zle ze głupote zrobiłam

nie mam takiej natury,ale nie umniem spbie tego wytłumaczyc nawet sama,nie radze sobie z ta mysla,wstyd mi i b.głupio zle ze wszyscy jak o lafiryndzie mysla

jest to tak zwany glod milosci-widocznie mialas tak duza pustke w sobie i ogromnie potrzebowalas czulosci ze zdecydowalas sie na pol-srodki. nie przejmuj sie tym-musisz sobie uswiadomic, ze taka droga nie prowadzi do niczego dobrego, bo twoja pustka jest na chwile tylko zapelniona.

na chwile zapełniona - dobre :D

łyknij żabę i trudno, nie odstanie się. Kiedyś popatrzysz na to z perspektywy czasu i może nie będzie aż tak źle? Przynajmniej będziesz co miała wspominać na stare lata :D:P