kim byscie chcieli byc w nastepnym wcieleniu???????

bo ja tą sama osobą co teraz :P tylko wolałabym zyc w bogatszym kraju ale w europie - Niemcy, Austra albo Szwajcaria i chciałabym miec rodzine troche lepszą :P a wyyy? :P

moderatorka

a ja chciałbym być Fredim Mercurym sławnym, bogatym dymanym w odbyt przez sławnych i bogatych

bogini...ale do ortodonty bys poszla, co ?

bym poszedł :-P

nie poszedl tylko 'poszel' :o :P

poszeł :-0 przepraszam :-0 a ortodonta to ten co sprawdza jakość prostaty?:>

nie :o to ten od luznosci odbytu i wyskakujacych z niego (odbytu) chomikow :o

lepiej żeby następnego wcielenia już nie było :P no ilez można się pałętać po tej planetce, raz i starczy :)

:D:D:D:D

Ja chciałabym byc prezesem dużej firmy:) i miec pełno kapuchy:D

a według mnie.... - musisz najpierw wg boga buddystów osiągnąc stan nirwany :P i to tez trwa kupe czasu takie dochodzenie wtedy jest sie wolną duszą :P to ja juz wole sie wcielac :P ale sądząc po tym co czeka nasz swiat (globalne ocieplenie) nawet mysl o lepszej przyszłosci z dziedziny techniki mnie nie cieszy :(

ale mieć wiedzę, co poyebałem w tym życiu, tzn nie traciłbym czasu na tą świętoyebliwą dupę z którą byłem 4 lata

a co to znaczy swietoyebliwa?? ze nie chciała ??