Zakon żeński

Witam Mam 19 lat. Niebawem skończę matury. Już od pewnego czasu zastanawiam się nad pójściem do zakonu. Nic mi się w życiu nie układa. Nie jestem brzydka, ale nie mam ani chlopaka ani koleżanki. Czy któraś z Pań była w zakonie i zrezygnowała? Jeśli tak, to jak tam jest i dlaczego zrezygnowała?

Nie można isć do zakony dlatego ,że nic Ci się w życiu nie układa :O To niedojrzałe i nieodpowiedzialne posunięcie .

Ale ja nie wiem co mam z sobą zrobić.

Zapisz się na studia , idź na fitnes , zacznij uczyć się angielskiego :) Idź tam , gdzie możesz spotkac ludzi :) Chyba ,że czujesz potrzebę poświęcenia się zyciu zakonnemu .To , co innego .Nie można uciekać przed życiem , chowając się w zakonie .Powodzenia :D

awe1 popieram :)

:D

Osobiście uważam, że trzeba być chorym psychicznie żeby iść do zakonu. To nie wizyta u babci na pączkach tylko całkowite poświęcenie się bogu :o

Moja koleżanka zrezygnowała z powodu dyscypliny i braku swobody, poza tym stwierdziła, że chce w przyszłości będzie chciała mieć dziecko. Teraz ma męża własną firmę i ukochaną córeczkę. Dla mnie jest osobą odważną, stąpającą twardo po ziemi i zbyt rozgarniętą żeby być zakonnicą. Gdy opowiedziała mi, że była w zakonie, byłam w szoku!