Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamisynek pieprzony

Mam 28 lat, mieszkam z rodzicami.Jestem jak pod kapeluszem rodzicow

Polecane posty

Zasada jest prosta - nie ma pieniędzy, nie ma mieszkania. Nie twórzcie do tego niepotrzebnej filozofii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
1.wyjechac od starych loza kase jak z nimi mieszkasz dadza i na stacje akademik bedziesz zyc skomnie coz skoro chcesz zyc jak krol to nie narzekaj na starych... 2.nie ma na mieszkanie na benzyne idz do pracy sam sobie zarob ... to jest wogole chory watek 28 letnia osoba go zaklada ... co zeby sie chyba pochwalic swoja glupota jedynie chyba tylko po to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkanie 200000 zł, płaca 1500zł miesiecznie. Powodzenia w zarabianiu na mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
place za pokoj 550 zl starzy placa bo ja studiuje dziennie jak skoncze bede placic sama ...1500zl heh wiecej mozna zarobic jak sie chce zwlaszcza w wiekszym miescie a mieszania chodza za 1400-1600 chyba ze mowa o willi z basenem pracowalam rok za granica mozna i dobrze zakrecic sie w polsce dla chcacego nic trudnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro rodzice nadal cie utrzymują, to nie powinnaś sie wypowiadać w tym temacie, bo za przeproszeniem gówno o życiu wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
no cale zycie mieszkaj cale studia ze starymi pozniej cale zycie..... sory dwa lata sie sama utrzymywalam wiem wiecej o zyciu niz nie jedna osoba zapewniam cie przynamniej sama piore swoje majtki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, całe dwa lata, szacunek :D A na czym to "utrzymywanie" polegało? Na dysponowaniu pieniędzmi otrzymanymi od rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
utrzymuja mnie bo dalam im warunek albo studiuje albo pracuje bo jestem egoistka do tego sie przyznam ... pozatym przez to 18 lat przez ktore z nimi mieszkalam to bylo poprostu pieklem wiec niech za studia przynajmniej placa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
pracowalam w burze nieruchomosci w Warszawie gdzie zarabialam 2,5 -3 tys i pol roku w Dublinie na recepcji a co sie wypytujesz? ksiazke o mnie piszesz? teraz nimi dysponuje poniewaz studiuje nie mam samochodu i zyje skomnie i nie pierdole ze jest mi w tym zyciu zle bo nie jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
korjonos zastanawiam sioe jak ty zyjesz mama ci pupe podciera czy skonczyla juz?:P bo mi dawno skonczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się, dopóki dostajesz chociaż grosz od rodziców, mama ci dupę podciera. Metaforycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
to je zglos prosze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaczka19888
ty tak pytasz o mnie zastanawiam sie jak ty zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwyczajnie, z dnia na dzień, jakos wiążąc koniec z końcem. Na własne mieszkanie nie będzie mnie nigdy stać. Zresztą tak jak zdecydowanej większosci ludzi w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusek
Krojnos ma rację. Tylko naiwne dupki tu pouczają a sami otrzymują pomoc od rodziców lub mają nagraną dobrze płatną pracę. Nie oszukujmy się. Z praca nie jest łatwo - mam tu na myśli chociaz średnio płatną. Mieszkałem w Anglii i w Holandii. Zarabiałem, żywiłem się i mieszkałem sam. Ostatecznie wróciłem do Polski, bo to co było dobre skończyło się. Jestem tylko Polakiem. Mieszkam z matką i babcią choć mam 29 lat. Pracy nie mam (mam średnie wykształecenie, technik ekonomista). Oferty to akwizycja lub telemarketing w moim województwie. Płaca minimalna, więc nie stać mnie na własne M oraz na godne życie. A wymajmować u kogoś pokój, to nie wyjście. Z tego co widzę, to wypisują tu ci pseudo zaradni, którzy się wybili dzięki dzianym rodzicom, którzy zasponsorowali dobrą szkołę. Dodam tylko, że jakbym też miał choć średnio dzianych starych, to tez by mnie było stac na wyprowadzkę. A jak by mi po znajomości załatwili pracę, to bym mieszkał sam i już dawno bym miał żonę i dzieci. I nie piszcie, że jak ktoś nie mieszka sam, to jest mało zaradny, bo ceny idą w górę a na mieszkanie na prawdę tylko nielicznych stać. Kredyt bym juz wziął dawno, ale nie mam stałej pracy. Bo wszelkie umowy są zawierane na umowę o dzieło lub zlecenie. Nigdy na pełen etat. Przyjaciół też nie mam, bo wszystko rozbija się o pieniądze. Gdyby był socjalizm, to już dawno bym założył rodzinę i nie mieszkał z rodzicami. Bo w dzisiejszych czasach jest trudniej o własne mieszkanie niż wtedy. Poza tym nie ma normalnej pracy za chociaz średnią krajową, by te marzenia spełniać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ezop
Stary temat, ale nie mogę się nie wypowiedzieć. Nie znam chyba ani jednej osoby, która by nie wyprowadziła się na swoje z pomocą rodziców. Rodzice albo płacą za wynajem, albo kupili mieszkanie dla "pociechy". Nie mówiąc o samochodach (obojętne czy używki, czy nowe). Ci zaś korzystając z tego, że nie muszą się martwić o mieszkanie i elementarne potrzeby pną się powoli po szczebelkach kariery. Ci, którzy nie mają pomocy finansowej w rodzicach, chcąc być na swoim, sfrustrowani myślą głównie o przeżyciu, a nie kształceniu, karierze etc. Taka jest przeważnie rzeczywistość. Gdyby Ci pierwsi też musieli się zastanawiać, jak tu przeżyć za te marne grosze, które na razie dostają, też mieszkaliby pewnie z rodzicami. Nie przesadzajmy więc z tym stygmatyzowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie.........
wpisuje sie, mam podobnie, 28 lat, jestem kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijaki,
mam 22 lata i też mieszkam z rodzicami i nie prędko się to zmieni, gdyby około 15 lat temu matka nie ukrywała pewnych nieprawidłowości przed psychologami i neurologami, to może został bym właściwie zdiagnozowany i zostało by wdrożone odpowiednie leczenie lub terapia i teraz byłbym inny i miał znacznie bardziej samodzielne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njweorhjpohjpq
rydziaczka - ty żyjesz na garnuszku starych i tak chrzanisz że aż żal - ja mam 26 lat i mieszkam z rodzicami - kończę studia, pracuję, płace cześć czynszu, sama od zawsze dbam o pranie swoich gaci i innych rzeczy, mieszkam w dużym mieszkaniu ok 100m2 tylko z rodzicami, odkładam na swoje własne mieszkanie i za ok 3 lata bedę je mogła sobie kupic z niewielkim kredytem - głupota byłoby wyprowadzanie sie aby ładować ok 1000 zl w nie swoje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 latek bez sensu zycia i
bez pracy ja tez choc to bardziej skomplikowe .. mozna sie przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samodzielność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niusek Krojnos ma rację. Tylko naiwne dupki tu pouczają a sami otrzymują pomoc od rodziców lub mają nagraną dobrze płatną pracę. Nie oszukujmy się. Z praca nie jest łatwo - mam tu na myśli chociaz średnio płatną. Mieszkałem w Anglii i w Holandii. Zarabiałem, żywiłem się i mieszkałem sam. Ostatecznie wróciłem do Polski, bo to co było dobre skończyło się. Jestem tylko Polakiem. Mieszkam z matką i babcią choć mam 29 lat. Pracy nie mam (mam średnie wykształecenie, technik ekonomista). Oferty to akwizycja lub telemarketing w moim województwie. Płaca minimalna, więc nie stać mnie na własne M oraz na godne życie. A wymajmować u kogoś pokój, to nie wyjście. Z tego co widzę, to wypisują tu c***seudo zaradni, którzy się wybili dzięki dzianym rodzicom, którzy zasponsorowali dobrą szkołę. Dodam tylko, że jakbym też miał choć średnio dzianych starych, to tez by mnie było stac na wyprowadzkę. A jak by mi po znajomości załatwili pracę, to bym mieszkał sam i już dawno bym miał żonę i dzieci. I nie piszcie, że jak ktoś nie mieszka sam, to jest mało zaradny, bo ceny idą w górę a na mieszkanie na prawdę tylko nielicznych stać. Kredyt bym juz wziął dawno, ale nie mam stałej pracy. Bo wszelkie umowy są zawierane na umowę o dzieło lub zlecenie. Nigdy na pełen etat. Przyjaciół też nie mam, bo wszystko rozbija się o pieniądze. Gdyby był socjalizm, to już dawno bym założył rodzinę i nie mieszkał z rodzicami. Bo w dzisiejszych czasach jest trudniej o własne mieszkanie niż wtedy. Poza tym nie ma normalnej pracy za chociaz średnią krajową, by te marzenia spełniać.. -------------------------- ------------------------- Popieram Prawdę chłopak pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfdfdqw
Też już powinnam się wyprowadzić ale nie mam za co a nikt mi nie pomorze finansowo. Do niedawna pracowałam i zarabiałam 1 650 zł (po 6 latach pracy) no ale niestety straciłam pracę i jestem bezrobotna, nikt nie odpowiada na CV mamy tytuł mgr inż. wynajem kawalerki to koszt 1200 zł plus media wiec nawet jak pracowałam to mnie stać nie było. Nie wspomnę o innych wydatków typu jedzenie, ubrania i wtedy jeszcze studia zaoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mieszkam z rodzicami od szesnastego roku zycia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
> moj byly facet jest obecnie dwa lata starszy od Ciebie i rowniez mieszka z rodzicami co w moim mniemaniu jest chore. z tym ze on nawet nie myslal o tym zeby sie wyprowadzic bo bylo mu za dobrze, cala kase wkladal w swoje kochane autko Fakt, przecież powinien całą zarobioną kasę oddawać swojej księżniczce, która to powinna być jego jedynym hobby w życiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×